Sprawdzalność metod

2016-09-04 09:00:34

Josef Lukoschek
Rozwój mediów powoduje rozszerzalność zasięgu informacyjnego , to dotyczy także sfery prowadzenia nauczania. Jak wiemy dziedziny o rozwoju są w trendzie, z punktu widzenia jednostki dążącej w życiu do osiągania jest to ważne. Kontekst czasu obecnego daje akceptację że tak jest..

Jednakże mamy także drugą stronę medalu tego wszystkiego co obejmuje oświecanie,układanie podłoży by potem wspiąć się na szczyt..

Jest tym naturalnie efektywność realizacyjna wszystkich metod i nauk , które mają dać człowiekowi kierunek, tu muszę przyznać że jest z tym różnorako .Do takich najważniejszych należy, że tak jak sytuacje życiowe stawiają nowe wymagania i stwarzają konieczność podjęcia innych kroków, szukania rozwiązań , tak samo w dokształcaniu wiele się z czasem zmienia, dotyczy to też że doradztwo w tej sferze musi spełniać uwarunkowania , że jest zgodne z tym co dyktują potrzeby.Czas bowiem i życie stwarza wciąż nowe wyzwania.

Dlatego prawda o rozwoju osobistym jest też mieszaniną wielu akcji, można też powiedzieć że też jest po części kłamstwem.Wynika to z tego że wiele się nie spełnia, metody nie zdają egzaminu.Bardzo głośne publikacje po prostu idą do lamusa..

To spojrzenie się istocie rzeczy wynika z doświadczenia , to nie jest tak że wszystko i zawsze wypala produktywnie, ludzie wprowadzają w czyn i potem krzyczą że odnieśli zwycięstwo...nie odnieśli, dalej borykają się z problemami, może tylko w stopniu szczątkowym coś tam rzuciło im to światło, innej możliwości spełniania potrzeb...

Jest to więc prawda , że nie wszystko się sprawdza, tutaj wymienię kilka takich przeolbrzymionych:

-optymizm prowadzi na szczyt, nie prowadzi, przesadny nie zauważa przeszkód, spycha minusowe w otchłań nieświadomości.

-mistrz 10 tys.godzin, też nieprawda, można tylko wytworzyć mechaniczność działania, wirtuozerię.Natomiast ważnym korygowanie technik dochodzenia i eleminowanie błędów.

-osoby głośne osiągają, badania wykazują że dobre efektywnie są jednostki pośrodku, nie narcystyczne, które ani nie są przesadnie nieśmiałe , ani też skrajnie zdystansowane lub krańcowo pobudzone.

-wizualizowanie, metoda dobra jeśli wyznacza się wizję celu ale nie wizję odbierania medali i stawania tylko na podium, dotyczy to np.myślenia aby być bogatym , lecz nie zauważa tej drogi do.

-wykonywanie kilku czynności naraz, to dobre przy prostych czynnościach, natomiast prowadzenie auta po bardzo ruchliwej ulicy z jednoczesnym obsługiwaniem telefonu prowadzi do tragedii.

-wspólna praca, sprawdza się w budowie np. domu, wykonastwie rzemieślników , natomiast w pracy umysłowej powstaje zjawisko próżniactwa społecznego, każdy liczy że to coś odrobi kto inny, w końcu nikt nic nie załatwia, faktury np.są nie wystawione , procedury biurowe opóźnione.

Nauczanie o rozwoju wymaga dobrych wybiórczo metod , nie należy ślepo powielać rzeczy które nie przynoszą wyników, dochodzenie nie sprawdza się.Pozdrawiam.
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj