Poznaj człowieka

2016-12-14 08:53:02

Magdalena Sierszuła
Kim jest człowiek?

Człowiek jest postacią ludzką, stworzoną na wzór i podobieństwo Boga. Na planecie Ziemia obecnie zamieszkuje ok 7,2 mld ludzi. Każdy mieszkaniec naszej planety posiada pewne elementy wspólne, które pozwolę sobie nazwać składowymi. Nasze składowe wprowadzają nas w pewien ruch, który jest kierunkiem funkcjonowania na tej planecie.
Spójrz na mnie. Co widzisz?

Kobietę. Widzisz moje ciało. Czy jesteś w stanie zobaczyć coś więcej?

NIESTETY NIE. Jedynym elementem, który dostrzegamy u innych jest ciało człowieka, jego wizerunek. To po nim często wydajemy opinie, swoje interpretacje.

Samo ciało to za mało, to zbyt mało by móc powiedzieć coś o drugim człowieku.

Kiedy spotykam człowieka, spoglądam na niego, z uważnością przyglądam się jego postawie, mimice twarzy, gestykulacji. To, w jaki sposób podaje dłoń drugiemu człowiekowi, gdzie w tym czasie jest jego wzrok, jak chodzi, siada. Po prostu poznaję człowieka.

Ciało człowieka jest wykonawcą tego wszystkiego co powie mu umysł. Czym jest umysł? Zbiorem naszych myśli, pomysłów, które tworzą się gdzieś w wirtualnej przestrzeni naszej głowy. To wirtualny mięsień. Nikt poza mną nie jest w stanie ich zobaczyć, bo to intymna część mnie, która daje początek czemuś większemu. Moje myśli kreują mój świat, moje życie.

Umysł jednak potrzebuje bazy by móc kreować, potrzebuje świadomości. Wiedzy i doświadczenia. Wartość jej jest bezcenna, gdyż to struktury, na podstawie której będzie mógł projektować i planować. Bez niej cały czas stoisz w miejscu i kręcisz się wokół własnej osi. Musisz wiedzieć co, jak, gdzie, kiedy. Musisz posiąść tajemnice, które będą kluczem do Twojego życia.

Spójrz w lustro. Kogo widzisz? Człowieka – SIEBIE. Co możesz o nim powiedzieć? W skali od 1 do 10 – na ile siebie znasz? Ile w Tobie jest Ciebie? Czy to Kim jesteś dzisiaj jest Twoje i tylko Twoje?

Odpowiedz sobie na te i inne pytania, które w tym momencie przyjdą Ci do głowy i uświadom sobie „coś”. Nie wiem „co” Ty sobie uświadomisz. Ja kiedy odpowiadałam na pytania uświadomiłam sobie, że nic nie wiem o sobie. Pamiętam doskonale to uczucie, byłam przerażona, miałam pustkę w głowie, czułam się jak przed jakimś egzaminem, od którego zależy kolejny etap mojego życia. Nie potrafiłam nic powiedzieć, w głowie carte blanche, do tego czułam jak pocą mi się ręce, a serce biło dziwnie przyspieszonym rytmem. Popłakałam się i nic nie odpowiedziałam, poczułam się bardzo źle, nie wiedziałam co mi jest.

Dziś. kiedy minęło sporo czasu od tamtej chwili, z pełną świadomością mogę Ci powiedzieć, że wtedy nie byłam Sobą. Rodzice wymyślili sobie dziecko, ale nie mnie. Wprowadzili do mojego systemu to wszystko co oni chcieli, a nie Ja. Nikt nigdy nie pytał się mnie o zdanie. Nie zapytał się czego ja chcę. Zatem przyjmowałam wszystko co było mi dawane, brałam cały śmietnik. Po drodze była szkoła, środowisko ludzi, których spotykałam na drodze swojego życia. Każdy z nich miał wpływ na mnie, na to kim ja się stałam. Jednak ile było mnie we mnie. Z perspektywy czasu powiem maksymalnie 10%. Minęło sporo czasu, dziś w 99 % jestem SOBĄ. Zdarza się, że od czasu do czasu włączają mi się nie moje systemy myślowe, ale staram się to szybko wychwycić i zmienić.

Bycie SOBĄ nie jest w normie. Bycie SOBĄ jest w cenie. Dlaczego? Bo wówczas nie boisz się mówić, nie boisz się słuchać, wiesz już jak ważne jest to dla Ciebie. Wszystko co robisz jest w zgodzie z Tobą, zatem nie masz czego się obawiać. Strach ma wielkie oczy, kiedy nie jesteś sobą. Człowiek to model, który zawsze funkcjonuje tak samo. Wewnętrzny świat człowieka jest dużo ważniejszy od tego wszystkiego co dzieje się wokół niego. Platon powiedział: „poznaj samego siebie”.

Na końcu są uczucia, uczucia wyższe, które musimy zaspokoić, bo tak zostaliśmy stworzeni.

Uczucie miłości – chcemy kochać i być kochani.

Uczucie spokoju – chcemy iść przed siebie bez lęku i obawy, z dużą ilością energii i witalności.

Uczucie bezpieczeństwa – chcemy funkcjonować w warunkach, które zapewnią nam możliwość zaspakajania podstawowych potrzeb życiowych.

Uczucie wiary – chcemy wierzyć w coś większego od siebie, mieć jasność kierunku drogi, po której kroczymy.

Uczucie oddania – oddania się czemuś większemu, niż ja sam, jakieś wizji, misji, zadaniu, które przyczyni się do zmiany świata, da nam spełnienie.

Jak nie wiadomo o co chodzi – to zawsze chodzi o … uczucia. Człowiek nie ma zaspokojonych uczuć i jest po prostu nieszczęśliwy. „Szczęście zależy od nas samych” Arystoteles. My sami je robimy, musimy tylko wiedzieć jak. Musimy poznać człowieka, zrozumieć jak działa i zacząć postępować zgodnie z instrukcją obsługi.

Odwróć zatem sytuację. Zatrzymaj się. Przeanalizuje siebie. Poznaj człowieka. Stwórz siebie od nowa. Bądź sobą. Zacznij żyć. To Twoje życie i nikt nie ma prawa Ci go odebrać.
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj