Myślenie systemowe w coachingu jako droga do poznania prawdy o samym sobie

2017-02-03 12:29:15

Jolanta Piątkowska
Dziś opowiem Wam historię.

Trzej ślepcy spotykają słonia i każdy mówi, co zauważył: „To jest wielka szorstka rzecz, szeroka i rozległa jak dywan” – odpowiada pierwszy trzymając słonia za ucho. Drugi chwycił słonia za trąbę i mówi: „Wiem co to jest. To długa i prosta rura”. A trzeci, który dotykał przedniej nogi stwierdza: „To jest coś potężnego i silnego jak kolumna”. I jeszcze morał Sufi na koniec: „Badając słonia w ten sposób nigdy go nie poznacie”.

Na tę przypowieść natknęłam się w książce „Myślenie systemowe w coachingu” autorstwa Katarzyny Ramirez-Cyzio. Autorka pokazuje jak mylne potrafią być nasze osądy jeśli koncentrujemy się tylko na jednym aspekcie problemu, a nie patrzymy na niego z lotu ptaka, uwzględniając jego złożoność i wzajemne powiązania. Istotą owego myślenia systemowego w coachingu jest szukanie zależności, które kierują naszym życiem gdyż każdy z nas w jakimś systemie funkcjonuje jak np. rodzina, grupa przyjaciół, zespół projektowy w pracy i poddany jest tym zależnościom. Nasz system tworzą też nasze przekonania, nawyki, nasze reakcje emocjonalne – one również wpływają na nas.

Przykładowo jeśli systematycznie popadamy w konflikt w pracy to zamiast doszukiwać się w tym naszej złej woli, zastanówmy się jakie czynniki wpływają na nasze zachowanie kiedy ten problem się pojawia, co wpływa na to, że zachowujemy się w określony sposób, co wywołuje taki efekt, co jest wyzwalaczem. Dzięki takiemu podejściu mamy szansę na trwałą zmianę a nie tylko rozwiązanie pojedynczego incydentu.

Przeczytałam ostatnio taką myśl, że każdy konflikt jest dla nas okazją do rozwoju, gdyż zwraca nam uwagę na to czego brakuje w naszym życiu. Zatem niech spojrzenie systemowe będzie okazją do takiej refleksji i odpowiedzią na pytanie:

O co tak naprawdę w tym chodzi?
Co te sytuacje mi mówią?
O jakich moich potrzebach te sytuacje próbują mi przypomnieć?
Do jakiej pracy nad sobą te sytuacje mnie zachęcają?
Co jestem gotowy zmienić w sobie?
Kim wybieram, że jestem?

Kluczowa jest diagnoza, uświadomienie sobie a później praca nad sobą.
Za każdą z naszych emocjonalnych i relacyjnych niezgrabności stoją lata przyzwyczajeń dlatego na wypracowanie nowego nawyku będziemy potrzebować czasu. Już wkrótce pojawi się też wpis o strategiach pracy nad wyrobieniem nowego nawyku, dla niecierpliwych już dziś polecam moją ulubioną książkę w tej tematyce: Siła nawyku, autor: Charles Duhigg.
Dobrego weekendu!
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj