Jak budować zaufanie do siebie?

2017-09-05 13:05:23

Aleksandra Radomska
Pełen artykuł znajdziesz na stronie: http://www.aleksandraradomska.pl/psychologia/jak-budowac-zaufanie-do-siebie/

Na początku roku 2017 postanowiłam, że będzie to dla mnie czas na podążanie ścieżką autentyczności i zaufania do siebie. Czułam się zmęczona mijającym rokiem 2016, częstymi zmianami pracy, rozczarowaniami, pędem. Chociaż muszę przyznać, że przyniósł mi on także wiele cudowności – w tym miłość, której się zupełnie nie spodziewałam, a także samodzielne życie (które ewaluowało w tym roku). Do podjęcia wyzwania zainspirowała mnie Justyna Kokoszenko (Blimsien), która w ubiegłym roku rozpoczęła tzw. “ścieżkę serca”. Styczeń rozpoczęłam z nową energią, ale i przerażeniem, bo już drugiego dnia miesiąca przenosiłam się sama do Warszawy.

Jak zatem wyglądało pierwsze pół roku zaufania do siebie? Na pierwszy rzut oka: Do bani! Płakałam często, gubiąc ścieżkę i nie mogąc dotrzeć do tego, czego pragnę… Poczułam, że tracę grunt pod nogami i jakąkolwiek pewność swoich wyborów. Gdzie w tym wszystkim zaufanie do siebie? Zacznijmy od tego…

Czym jest dla mnie zaufanie do siebie? Co to dla mnie oznacza?

Przede wszystkim jest to ufność, że cokolwiek się zdarzy – ja przetrwam. Wiem, że żadna sytuacja nie rozłoży mnie na łopatki, bo jestem życiowym wojownikiem. Na poziomie ogarniania rzeczywistości – radzę sobie świetnie. Na poziomie emocji – tu walka jest bardziej zacięta, bo do głosu dochodzą moje demony…
Dlatego zaufanie do siebie oznacza dla mnie również kierowanie się tym, co czuje moje serce. Przy czym nie chodzi mi o emocje, ale o głębszą wewnętrzną mądrość – o tzw. intuicję. Jeżeli ona każe mi próbować, to spróbuję chociażby wszyscy dookoła mówili, że nie powinnam czegoś zrobić. Podążam za nią i jestem uważna na swoje emocje, wrażenia z ciała, schematy działania i potrzeby.

I w takim rozumieniu, ja naprawdę podążam ścieżką zaufania do siebie. Wierzę, że poradzę sobie w każdej sytuacji, kieruję się wewnętrzną mądrością i jestem uważna na siebie. Ścieżka ta nie jest prostą drogą ekspresową (najlepiej świeżo wybudowaną) do spełnienia marzeń czy osiągnięcia sukcesu, o którym trąbi się często w mowach motywacyjnych.

To droga przypominająca raczej górską ścieżkę, taki czerwony lub nawet czarny szlak. Jest malownicza, wiedzie do góry, wydobywa nasze zasoby, o których nie mielibyśmy pojęcia w normalnych warunkach, ale wymaga ogromnej wytrwałości, fizycznej i psychicznej siły, a także odwagi.

Chcesz spróbować?

Pełen artykuł znajdziesz na stronie: http://www.aleksandraradomska.pl/psychologia/jak-budowac-zaufanie-do-siebie/
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj