Droga na szczyt,cz.7 Trzymanie się założeń.. z

2015-10-11 11:29:34

Josef Lukoschek
Temat rozwoju jest tematem wiodącym.Przypatrując się jak to przebiega i mając do czynienia z różnorodnością form nauczania , możemy śmiało powiedzieć, że tyle ile jest w tym temacie dokonane , takie i są możliwe wszelakie wymiary efektywne.

Istotnym w poruszaniu tematyki jest trzymanie się głównych nurtów , zasad, tego co określa jak to naprawdę powinno wyglądać.Z tym niestety jest różnie.Znamy to przecież z życia, mówimy ,,dobry,,i ,,nie najlepszy,,..

Skąd to wynika??

Moim zdaniem w głównej mierze z przyłożenia, przykładności do rzeczy.Dlaczego często pada opinia:powierzchowne, liźnięte, nie wysiliłeś się...Pada to gdy tylko coś jest zrobione , ale nie z prawdziwego zdarzenia, nie ma w tym ,,mocy,,potraktowania na serio i poważnie.

Tak samo jest z procesami dotyczącymi rozwoju.Celowo to ująłem w tym artykule ponieważ tak jak Pan Zbigniew Godzinski pisze o ,,Potencjalne możliwości a realne szanse – czyli krytycznie o rozwoju osobistym,,..to wiele ma wspólnego.A w pierwszym rzędzie dotyczy definiowania celu:jasny, przejrzysty, REALNY.

Na początku gdy przechodziłem pierwsze szkolenia , bardzo mnie zdziwiło hasło:mam wpisać w planie taką cyfrę zarobku jak siebie oceniam...dziwne , założenie co do planu ile mogę zarobić to teoria, natomiast prawdziwość rzeczywistości to REALNE co mogę w mej sytuacji dokonać.

Podobnie jest ze szkoleniami, są filmiki i prezentacje które w 15 minut chcą uczynić fruwającym, albo sunącym po oceanie (najlepiej błękitnym)wspaniałego dostojnego i niepokonanego 5-cio masztowca...Gdy tymczasem jak dojedziemy do domu..to ledwie jesteśmy w stanie płynąć , ale to łupinką z orzecha..ponieważ motywacyjne sztuczki mają się nijak do tego co w rzeczywistości możemy, najpierw trzeba zacząć malutkim kroczkiem, wdrążać się i wgryzać w temat.Potem można pomyśleś o pokonaniu dwóch schodków naraz..

Wiedziałem też , że tak będzie, to z początku wydawało się, że jakieś,,cuda ,,mogą na mnie czekać.Nic z tych rzeczy, prawdziwość okazała się bardziej dostojna, bo przynajmniej nie śniłem w sposób urojony,dałem szanse temu że tak jak było kiedyś to i tak będzie jeszcze tysiące lat:wytrwałość, sumienność, konsekwencja, osiodłanie przemyślane, nie dzikiego mustanga, porywu na 5 minut a potem cisza, przypatrzcie się jak to funkcjonuje:jaki macie obraz: szkoleń, reklam firmowych, kampanii politycznych..Co zostaje z wielkiego krzyku, zamieszania,namącenia i dolewania oliwy do ognia??Marnie, nie chcę tutaj przedstawiać , bo powiecie że uwziąłem się na tych co przegrali.. ano , więc prawda o sukcesie, leży w całkowicie czym innym.Na budowaniu podłoża i sadzeniu które wyrasta, pasuje do tego co w tej..ziemi,,. Co w tych umysłach, jest wkomponowana pokoleniowo, mentalnie, obyczajowo.Nowe mody mogą się pojawiać , ale na mróz nie założysz lekkiej kamizelki i odsłaniającej nerki.Tak samo jak nie będziesz paradował futrem w nieznośnym upale..Więc zgranie trybu co to oznacza cel jasny, przejrzysty , REALNY, to zasada trzymania się podstaw, nie zaś myślenie o potencjale którego nie ma, może on być ale w 99 procentach nie będzie.Bo zwyczajnie tego nie dokonasz, Twoje możliwości w ciągu 24 godzin zmienią się tylko o 24 godziny..nic więcej.Dopiero jak podziałasz tak jak piszą o sobie ludzie co x lat tworzą, przeżyli i porażki i przeszli różne wzloty...wtedy można rozmawiać , o słowie sukces.

Gorzka prawda ale dobitna, nie posypana cukrem , lukrecją , marcepanowym nadzieniem, że będziesz diamentem, zarobisz, że rzucisz etat od razu, patrz w salonie oto czeka Mercedes...

Rozmawianie o tym wszystkim to picie herbaty bez cukru, jaką słodycz sobie uzmysłowisz , czy da Tobie Twej świadomości jakiś nektar z którego możesz czerpać i powiem szczerze, tak jak to z życia widzę, zostawiam Twemu osądowi...

Pozdrawiam.
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Ciekawa seria i ciesząca się niezmiennie dobrą popularnością. Jest to dobra relacja z najlepszych myśli mistrzów rozwoju osobistego o tym, jak osiągać spełnienie i sukces. Pozdrawiam.
2015-10-11 13:11 Zbigniew Godziński
Dziękuję ślicznie, krytycznie oznacza myśleć na trzeźwo, dostrzegać konkretnie,co w danej sytuacji mogę zrobić, już samo to posuwa myślenie i działanie w kierunku pozytywnym , pozdrawiam serdecznie,
2015-10-11 16:11 ~Josef Lukoschek
Więcej komentarzy na forum link


Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj