DobryCoach.pl

Rozwój osobisty nie jest czymś przymusowym i obowiązkowym, nie jest też nigdzie ustawowo nałożony.Jest to sfera niezależna , to czy rozwijasz siebie i także odczuwasz taką potrzebę jest pozostawione wolnemu wyborowi.Jest to coś takiego że rodzi się samoistnie, po prostu zadajesz sobie pewne pytania i chcąc znaleźć odpowiedź, zaczynasz szukać....

Przeważnie jest tak , że zaczynasz się interesować od dzieciństwa, zostaje to zaszczepione poprzez wpływy środowiska, wychowania w domu, bodźce które wpływają do Ciebie z zewnątrz a Ty je analizujesz..albo zaczynasz coś lubić, podoba się to , albo nie przejawiasz zainteresowania, nie leży to w Twoim guście.

Mija czas, coś tam uprawiasz, jakiś sport, jest koło zainteresowań, o wpadła ciekawa książka, kolega czymś zachęcił...ale to wszystko nie jest to co mocno wczepia, tak , owszem coś tam wiesz, ale jeszcze nie zadajesz pytania..

Więc kiedy się one rodzą??

Jak zaczyna się w Tobie coś przeradzać, dostrzegasz kolosalne różnice, mówienie o prawdzie jest wielorakie a Ty chcesz poznać....i wtedy , wtedy dochodzisz sam do pewnych wniosków...Tak, to jest właśnie ten punkt i moment w którym zaczynasz się na nowo rodzić,pojmować, dostrzegać i rozumować...potrafisz ocenić i postawić krytykę...tak właśnie zaczyna się i leży to w sferze otwarcia wrot na wielki świat rozwoju osobistego..

Bo jest on WIELKI i interesujący...Jak by tak nie było, nie pisałbym takich rzeczy..omamianie ludzi nie jest drogą zachwycającą, przynosi tylko rozczarowania.Bo to jest omamianie świecidełkami słów..a Ty czekasz na właściwe informacje., które Ciebie wzmocnią, ..tak to powinno wyglądać.

Rozwój osobisty to , pasje, zamiłowania, zainteresowanie się sobą, to często samorozwój, taka potrzeba kształtowania siebie na inaczej, chcesz byś odmienny, inny, doskonalszy.Nie chcesz ślepo powielać , tonąć w szarości tłumu.Sprawia ci zadowolenie że wiesz coś więcej, możesz o tym porozmawiać z innymi, dać dobrą radę..zobacz jak otwierają się możliwości, same, wystarczy tylko odnaleść w sobie to zapytanie ...i szukać na nie odpowiedzi.

I powiem tak że rozwój jest, czasem o tym możesz byś nieświadomy , bo jak coś zacząłeś to coś innego przygniotło, no i tamto leży, zapomniane, ale nie przejmuj się, to nie jest tak że to ginie , nie, po prostu na to musi w życiu każdego przyjść właściwy czas, ten moment zaiskrzenia .Nagle dostrzegasz że to jest wiodące, to prowadzi Twój rytm życia, jest wskrzeszeniem , ostoją i spełnia Twe marzenia, koi, jeśli nawet cierpisz..to zapominasz o bólu...

Tak właśnie jest w rozwoju …

Pozdrawiam