DobryCoach.pl
Dobry coach w Twoim mieście!
Zdrowe granice
2024-04-16 13:36:39
Anna Skupnik
Brak granic zachęca do braku szacunku.
Może czas przestać pytać: “dlaczego inni wciąż to robią” i zacząć pytać samego siebie: “dlaczego na to pozwalam”?
Czy czujesz niepokój, kiedy chcesz komuś odmówić? To, że usiłujemy spodobać się innym, jest głównym powodem istnienia niezdrowych granic lub ich braku.
Zdrowe granice to takie, w których możesz czuć się komfortowo, wyrażając swoje myśli, uczucia, oraz możesz wypowiedzieć słowo “NIE”, by docenić bliższe związki, a nie, aby je utrudniać .
Czym w ogóle są granice?
Ja sama jeszcze kilka lat temu nie znałam tego pojęcia. Do momentu, gdy znalazłam się w trudnej sytuacji i zrozumiałam, że doprowadziłam do niej przez, między innymi, nieświadomość istnienia granic, a przez to nieumiejętność ich stawiania czy przestrzegania.
Kiedy zanurzyłam się w temacie, wyczuliła się moja uważność na zagadnienie granic. Zdałam sobie sprawę z tego, jak wiele problemów i konfliktów międzyludzkich wynika właśnie z nieświadomości granic. Wszędzie teraz widzę praktycznie notoryczne łamanie granic, które utrudnia życie ludziom, niezdającym sobie z tego sprawy
Czy brak granic, prowadzi do dalszego naruszania granic?
Tak. To lawina.
Złość jest emocją, która ulega bardzo łatwemu przenoszeniu. Złość czujemy, gdy ktoś przekracza nasze granice. Jakże często jednak trudno jest zareagować, gdy narusza nas osoba silniejsza. Kiedy więc szef, klient, ktoś, kogo darzymy autorytetem, jesteśmy od tej osoby zależni, zachowa się w sposób naruszający nasze granice, może się zdarzyć, że stłumimy złość. I nie o to chodzi, by reagować gniewem. Złość to tylko emocja. Wystarczy ją zauważyć i używając rozsądku rozważyć czy i jak w tej sytuacji reagować.
Co jednak się dzieje, gdy stłumimy złość?
Jest kilka opcji.
Możemy nosić ją w sobie, ciągle wrzącą i ujawniająca się rozdrażnieniem i frustracją.
Możemy tłumić ją, kierując przeciw sobie - w długim okresie ze skondensowanej złości rodzi się depresja.
Możemy w końcu przenieść ją na inna osobą. Słabszą od nas albo zależną od nas w jakimś sensie. Na przykład dziecko.... Na przykład partnera....
Tyle szkody dla relacji z najbliższymi. Tyle szkody dla nas. Bo dom to miejsce, gdzie powinniśmy odpoczywać, czuć miłość i wzajemne wsparcie.
Poświęć dzisiaj 15 minut na przyjrzenie się temu tematowi w swoim życiu.
Może czas przestać pytać: “dlaczego inni wciąż to robią” i zacząć pytać samego siebie: “dlaczego na to pozwalam”?
Czy czujesz niepokój, kiedy chcesz komuś odmówić? To, że usiłujemy spodobać się innym, jest głównym powodem istnienia niezdrowych granic lub ich braku.
Zdrowe granice to takie, w których możesz czuć się komfortowo, wyrażając swoje myśli, uczucia, oraz możesz wypowiedzieć słowo “NIE”, by docenić bliższe związki, a nie, aby je utrudniać .
Czym w ogóle są granice?
Ja sama jeszcze kilka lat temu nie znałam tego pojęcia. Do momentu, gdy znalazłam się w trudnej sytuacji i zrozumiałam, że doprowadziłam do niej przez, między innymi, nieświadomość istnienia granic, a przez to nieumiejętność ich stawiania czy przestrzegania.
Kiedy zanurzyłam się w temacie, wyczuliła się moja uważność na zagadnienie granic. Zdałam sobie sprawę z tego, jak wiele problemów i konfliktów międzyludzkich wynika właśnie z nieświadomości granic. Wszędzie teraz widzę praktycznie notoryczne łamanie granic, które utrudnia życie ludziom, niezdającym sobie z tego sprawy
Czy brak granic, prowadzi do dalszego naruszania granic?
Tak. To lawina.
Złość jest emocją, która ulega bardzo łatwemu przenoszeniu. Złość czujemy, gdy ktoś przekracza nasze granice. Jakże często jednak trudno jest zareagować, gdy narusza nas osoba silniejsza. Kiedy więc szef, klient, ktoś, kogo darzymy autorytetem, jesteśmy od tej osoby zależni, zachowa się w sposób naruszający nasze granice, może się zdarzyć, że stłumimy złość. I nie o to chodzi, by reagować gniewem. Złość to tylko emocja. Wystarczy ją zauważyć i używając rozsądku rozważyć czy i jak w tej sytuacji reagować.
Co jednak się dzieje, gdy stłumimy złość?
Jest kilka opcji.
Możemy nosić ją w sobie, ciągle wrzącą i ujawniająca się rozdrażnieniem i frustracją.
Możemy tłumić ją, kierując przeciw sobie - w długim okresie ze skondensowanej złości rodzi się depresja.
Możemy w końcu przenieść ją na inna osobą. Słabszą od nas albo zależną od nas w jakimś sensie. Na przykład dziecko.... Na przykład partnera....
Tyle szkody dla relacji z najbliższymi. Tyle szkody dla nas. Bo dom to miejsce, gdzie powinniśmy odpoczywać, czuć miłość i wzajemne wsparcie.
Poświęć dzisiaj 15 minut na przyjrzenie się temu tematowi w swoim życiu.
Popularność: 0 Powrót
Komentarze