DobryCoach.pl

Wszytko to co jest tak skrzętnie ułożone , że sobie planujemy osiąganie Celu, chcemy do czegoś dojść w przedziale czasowym drogą skoncentrowania , wysiłku, przyłożenia aktywnego , jest obwarowane wieloma rzeczami.Ogólnie formułuje się je jako parametry sukcesu.Człowiek który się tym interesuje, rozszerza swój horyzont poznawczy i tą drogą poznaje prawidłowości rządzące.Łatwiej jest mu dochodzić, z własnego doświadczenia wiem że jest to sprawdzalne, wiedza w tym zakresie jest pomocna., warto inwestować..

Chciałbym omówić temat szczególny bo chodzi o szerzej rozumianą atmosferę i klimat jaki towarzyszy sprawom pojawiania się wyników, zysków.Całej tej otoczce że mówi się że miałem przyjazne otoczenie, ktoś mnie wspierał, albo też przeciwnie, nie znajdowałem akceptacji, trudne relacje nie pozwałały mi się rozwijać tak jak tego pragnąłem/pragnęłam...

Zatem to też rysuje jak można wykorzystać możliwości, one mogą być olbrzymie ale jak się nie układa , najczęściej dotyczy środowiska, związków miedzyludzkich , sam mechanizm napędzania ku osiąganiu zostaje przyhamowany, może nawet grozić zaniehaniem..co oczywiście kwituje tym że jest to sytuacja ciężka.A teraz parę spostrzeżeń co do przezwyciężania takiej bariery:

-trzeba sobie otwarcie powiedzieć że pewne sprawy nie dotyczą tylko nas samych ale są z zewnętrznym powiązane.Potrzebna więc rozmowa, przedstawienie spraw, jest to kwestia dogadania np.z rodziną, kolegami, przełożonymi.

-jeśli nie skutkują formy porozumienia, trzeba zastosować prawa selekcji, jest to proces wyoswabadzania się z tego co toksyczne, daje większą możliwość manewru, połączony jest ze stratami ale zyskujemy inne przedziały i przestrzenie...Wymaga przeanalizowania, z toksycznym trzeba postępować rygorystycznie, bo to najczęściej psuje spokój i ład psychiczny, same materialne nie jest tak uciążliwe jak sprawy nacisku na nasze psychogenne.

-droga poprawiania klimatu to szukanie energii przyjaznych, proaktywnych i także pozytywnie myślących, podobnie..więc rozszerzamy nasze w kwestii jak fora tematyczne, grupy fanpage danej branży, firmy, działania..budujemy sieć relacji z autentycznego zdarzenia..

-trzeba spojrzeć krytycznie na to co dookoła, stwarzamy mikroświat w którym czujemy się bezpiecznie, tu jest ważną świadomość i pewność drogi którą postępujemy, musi to być w nas niezachwiane, mocne,inaczej nie ma realizacji zamierzonego.

Zdobycie takiego statusu, że bezpiecznie się rozwijamy wymaga walki, o swoje, to jest nacechowane upartością, zła sytuacja nie ma oblicza nierozstrzygalności.Sprawy się stabilizują,następuje zrównoważenie tego co w nas z tym co zewnętrzne.Jest to przełamywanie pewnych kryzysów, sprawy powiązań emocjonalnych, często są to dogmaty stereotypów, obyczajów.

Dobry klimat i atmosferę budujemy nastawieniem otwartym, asertywnym, ćwiczymy wypracowanie przytomne np.kontrolując własne postępowanie w momencie zaistnienia konfliktu.Są takie przedziały że to właśnie zachowaniem , postawą zwyciężamy . Potrafimy ogarnąć że zaostrzanie nie jest drogą uzyskiwania zysku.To jest może kontrowersyjne ale tak poważniejsze się przyjrzenie własnemu nastawieniu ,,do,, w powiązaniu z odreagowywaniem zewnętrznego może powoli budować ten korzystniejszy bilans wychodzenia na prostą.Dopatruję się tu rezerw i zmian na lepsze...Pozdrawiam.