Znakomita większość ludzi dąży do osiągania sukcesu, jest to bowiem domena która wyznacza pozytywne tory życia, także buduje przeświadczenie o wartości jednostki. O tym że może ona pokonać wiele przeciwieństw i dokonać znacząco, wyodrębnić się ponadprzeciętnie pośród innych.
Jednak tak jak dowiadujemy się z licznych biografii , także często z sytuacji osobistych, tego co napotykamy w środowisku, nie wszystko zawsze wiąże się ze zdobywaniem. Bywają też chwile i utraty, porażki, przychodzi przegrana..
Chciałbym tu omówić reagowanie na takie sytuacje, bowiem mimo unikania często tej tematyki , jest to wpisane w tryb dokonywania, zwycięstwa są takie że łączą się z dramaturgią .Jest przechodzenie przez kryzysy i ponowne wznoszenie się na wyżyny..
Najważniejszą rzeczą którą chciałbym tu zaznaczyć jest umiejętność obchodzenia się ze słowem porażka, czyli jak obejść sytuacje niekorzystne, jak podejść do nich z punktu sytuacji gdy coś negatywne. I jak przejść w rytm ponowny gromadzenia zysku..
Podłoże wszelkiego rozpatrywania i bariery przekraczania tego co minusowe leżą dogłębnie w nas, naszej psychice, w mniejszym stopniu w stanie fizycznym ciała..Bywa tak że to co dla jednego jest końcem świata i rażącą przeciwnością , dla innego nie stanowi zbyt napiętego związku emocjonalnego.W porażce bowiem dużą rolę odgrywa przemyślenie sytuacji, refleksja o tym co się stało i następnie wyciąganie wniosków.Jest więc to zdarzenie które uczy, przestrzega na przyszłość.
Wszelkie negatywy w toku kroczenia w przód mają związek ten sam jak i przy wygranej , czyli przyczynowo-skutkowy..jeśli traktuje się dochodzenie do sukcesu opieszale, nie zauważa błędów, toleruje pogarszanie wyników , to siłą rzeczy dochodzi do upadku.Dlatego tak dużo mówi się o działaniu konsekwetnym , wytrwałości, o systematycznym prowadzeniu działania..
Przegrane w sensie ogólnym nie są wyroczniami że całkowicie upadasz, zależą od stopnia sytuacji kryzysowej.Przy sromotnej, pogromie, czas i podnoszenie się trwa dłużej, tu odgrywa rolę pozbieranie się po stratach , silna wola ponownego wyjścia z impasu.We wszystko tak naprawdę jest wkomponowane to że w takim czasie potrzebujemy wsparcia, motywacji,podwyższonej determinacji, często też nowych środków na ponowne budowanie potencjału.
Tak z przedziału doświadczenia podpowiem , że sprawy minusowe są kwestią jak prowadzisz tok postępowania w życiu, jeśli sięgasz po walory ekstremalne to owszem może nastąpić euforyczna wygrana , ale może też ogromny przepadek rzeczy.Bo tu wprzęgasz wysokie ryzyko, napinasz wszystkie faktory , choć doskonale wiesz, że nie ma spraw idealnych, nie we wszystkim jesteś dostatecznie dobry i doskonały.Więc nie należy rysować tego marszu że wszystko można i za wszelką cenę....bo to nie wypala...nie urzeczywistni się...
Są pewne cechy charakteru , także stosowania zasad i wartości na co dzień, że sukces buduje się może nie wystrzałowo, ale uparcie i wciąż do przodu, wg.dynamiki jak ta wiedza o tym mówi.To proses ułożenia , harmonii tego co następuje. Nie przypadkowość , jakiś wyskok nieprzewidziany.Tylko to jest wynikiem pracy i to przemyślanej, pracy nad sobą, nad kształtowaniem charakteru, inwestowanie co mi pomaga abym stawał się doskonalszy. To co napotyka innych , omija mnie i swobodnie mogę powiedzieć, że przychodzi to czego oczekuję, spełnia się, dotykam symbolu szczęścia..Pozdrawiam.
Komentarze