DobryCoach.pl

Czy sens życia to mieć coś lub mieć kogoś? Czy sens życia to być szczęśliwym? A co jeśli nie wiemy co oznacza szczęście? Każdy z nas na pewno nie raz zadawał sobie to pytanie- czy to jest to chciałem mieć, co chciałem robić, czy to rzeczywiście to do czego zostałem stworzony. Cos co przynosi mi pieniądze niekoniecznie musi sprawiać mi radość i niekoniecznie będzie tym o czym zawsze marzyłem.
Co trzeba zatem zrobić żeby odkryć sens życia? Jedni szukają wyzwań, adrenaliny, inni spokoju i inspiracji w pięknych miejscach na świecie po to aby poczuć coś co da im impuls do innego, lepszego działania. Wracają później do stanu wyjściowego nie wiedząc czy to maja. Sens przychodzi w rożnych sytuacjach i odchodzi jak sytuacja się zmienia, jeśli doświadczamy czegoś czego nie oczekiwaliśmy lub nie chcieliśmy.
Może nie warto pytać się o sens życia ale zacząć żyć tym co prowadzi do naszej wewnętrznej równowagi, tym o czym myśląc doznajemy uczucia ze wszystko jest możliwe, czujemy się dobrze i bezpiecznie. Warto chyba spróbować robić coś lub żyć tak jak nam podpowiada wewnętrzny głos, w zgodzie ze sobą i w zgodzie z naszymi przekonaniami. Myślę, ze każdy prędzej czy później takie rzeczy czuje, doświadcza uczucia ze to jest to co chciałby w życiu robić, coś co sprawia, ze wstając rano nie pyta się co przyniesie dzień bo wie, ze będzie dobrze.
Być może wymaga to zupełnie zmiany planu na życie, ale któż z nas nie doświadczał tego, ze plany które miał zmieniły się bo wydarzyły się inne rzeczy, które na to wpłynęły. Mając świadomość tego co czyni nas szczęśliwymi możemy zmienić nasze działania lub na początek zastanowić się co możemy zmienić aby małymi krokami dojść do swojego celu.
Czasami pomaga tez zastosowanie podejścia postępowania małymi kroczkami, czyli wybadanie terenu, sprawdzenie jak będę się czul z ta myślą jutro rano, czy to jest coś co pomaga mi lepiej i bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość? Male kroki to podejście, które nie rujnuje naszego dotychczasowego świata ale tylko je wzbogaca tym co rzeczywistość dla nas przygotowała. Świat zmieni się bo my się zmieniliśmy i jesteśmy gotowi podjąć działania aby podjąć wyzwanie.
Czy to będzie sens życia? Być może niekoniecznie od razu ale będzie to coś co zrobisz dla Siebie samego, pozwolisz zastanowić się swojej duszy nad ciałem i materią jaka Cie otacza, tak żeby świat dostosował się do tego o czym myślisz.
Czasem trzeba do czegoś dojrzeć żeby uzyskać efekt którego się oczekuje, efekt ten może być różny i nie zawsze od razu dostrzegamy w nim sens życia, ale być może jest to pierwszy etap który nas do tego przygotowuje.
Być może poszukiwanie sensu życia jest zagadką, ale chyba lepiej podejść do tego z drugiej strony i pomyśleć czy szukanie jest tym czym chce się zajmować , zaprzątać sobie głowę. Może po prostu należy wczuć się w sytuacje, w to co mamy i jak żyjemy, żeby odczuć to co jest dla nas. Czasem niektórzy mówią oceniając nas w pewnych sytuacjach, ze dana osoba nie jest dla nas, ze nie pasujemy razem. Rozmyślając czy rzeczywiście maja racje może warto spytać siebie samego dlaczego tak myślą? Może to ze nie skupiają się na pozornym , chcianym efekcie są w stanie dostrzec cos czego my nie dostrzegamy bo my tego za bardzo chcemy i na tym się skupiamy.
Myślę, ze tak na prawdę poszukiwanie sensu życia jest niepotrzebne, ponieważ to co znajdujemy w życiu daje nam tyle rożnych możliwości ze chyba należy spróbować po prostu poczuć się w każdej z tych sytuacji, co by było gdyby, tak żeby ocenić czy to jest moja droga, która chce podążać. Tak więc sama aktywność szukania jest tutaj zbyteczna w mojej opinii.
Każdy jednak musi te etapy przejść sam dla Siebie i czy uda mu się to już jutro czy za rok uzależnione jest od naszego stanu i czy kochamy siebie już na tyle aby pozwolić sobie na decyzje która będzie zgodna z nami.