Wolność a tryb odpowiedzialności

2016-10-10 08:51:14

Josef Lukoschek
Jestem naocznym świadkiem przemian jakie nastąpują i tu muszę dodać , że poprzez czas wyłaniają się opcje które napawają optymizmem, ale i także są rzeczy którym warto poświęcić więcej uwagi, bowiem są one w rozwoju niekorzystne..

Dlaczego tak się dzieje jest oczywiste, są to oddziaływania połączone z ,,tradycyjnością,,tego co było i ciągłym wcielaniem w życie , właściwie ,,wkraczania,,nowych wartości..Tu mechnizm jest taki , że wiele reguluje aspekt społeczny i są to kwestie akceptowania, przyzwalania bądź nietolerowania i tu to co nie znajduje poparcia jest napiętnowane i eleminowane..

Patrząc z dłuższej perspektywy można zauważyć wyraziste różnice, są one w stosunku do odnoszenia się do przedziałów wartości i także wspólnym mianownikiem jest tu domena wolności..

Z początku było tak, że ,,przyzwyczajenie ,, się do ,,nowego systemu,,dla pewnych grup łączyło się z szokiem, głośno nikt naturalnie nie okazywał strachu ale mówiło się:to było kiedyś , tego już nie ma i nie będzie..,,więc to wszystko bardzo twardo wkraczało w rzeczywistość życia, ponieważ niektóre decyzje podejmowane były z nocy na noc...i już nie było,, tego co było,,

Patrząc na to obiektywnie wartości związane z podejściem do słowa praca wyrażały się tym że odczuwany był tzw.obowiązek pójścia do niej...to naturalnie w czasie się zmieniło, bowiem w pojmowaniu wolności jest tak że wchodzi przedział odpowiedzialności...I jeśli rozpatruje się wolność z pozycji , że ,,wszystko można,,automatycznie tendencja jest taka , że schodzi się na to co łatwiejsze, czyli odpowiedzialność nie ma już takiej swej,,mocy,,

Czym się to objawia??

Są różne zjawiska społeczne, zresztą cała gama przekazów medialnych , że odpowiedzialność jest zwalana na próg dalszy, tzn.bardzo lubi się korzystać z domeny wolności, natomiast gdy przychodzi ująć się w karby, ,,podciągnąć.. w realiach życia, to unika się jej..Można śmiało powiedzieć , że nie jest to stan zadawalający, optymistyczny, bo łączy w sobie to że zatraca się postawa godności i honoru.., pośrednio bycie dorosłym w tym co się robi..rodzi to też inne jak zatracanie zaufania i że ,, nie można polegać,,Praktycznie wszystkie chwyty są dozwolone, nawet te nieprzystojne, bowiem zmierza się tylko do uzyskania efektu .Przyjmuje się że są to sprawy osiągania sukcesu,wyniku, szeroko rozumianego bogactwa..

Odpowiedzialność jest ważna bo ona nie tylko uruchamia postrzeganie jakimi jesteśmy, czy np.wartościowi, mamy wyrobioną markę , jest to prestiżowe tak postępować .W tym leży także to banie się za losy i rzeczy dalsze(troska)..Nie podejmujemy ,,wyzwania,,bo korzystamy z przyzwolenia wymówek, często przedłużamy w nieskończoność sprawy oczywiste .Podchodzimy ,,wygodnie,,dopóki nas naprawdę ,,siła wyższa,, nie zmusi..

Zauważam takie dziwne bronienie się,,rekami i nogami,,aby coś nie nastąpiło, że trzeba stanąć w końcu na ,,wysokości zadania,,że patrzone jest jak postępuję, tak jak w wielu motywówkach oczekiwane ,,zrobienie ,,właściwego kroku..

Wymiar przedsiębiorczości i kreatywności jest bardzo z tym związany, bo w tej wolności musimy posiadać tą dozę , krztę, szczyptę odwagi i dzielności , że chcemy autentycznie coś dokonać, tak możemy wyzwalać nasze wizje.Jak podchodzę odpowiedzialnie, mało kto ma pretensje, szanowany jestem w otoczeniu, przechodzę,,pogodniej ,,przez życie i zasłużenie spełniam potrzeby i swe marzenia.Pozdrawiam.
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj