TY
i cały świat.
Jesteś gdzieś w gąszczu wszystkich ludzi. Stoisz, idziesz, biegniesz.
Dokąd? Za czym? Po co?
Nie wiesz, nie zastanawiasz się, po prostu kroczysz. Podążasz za innymi. Realizujesz jakieś cele. To cele innych, nie Twoje. Ty ich nie masz, bo nawet nie dałeś sobie szansy, żeby o nich zamarzyć.
Frustracja, złość, bezsilność powoduje, że zaczynasz robić rzeczy, których nigdy pewnie byś nie zrobił. Nie miałeś wyjścia. Czy jesteś z siebie dumny ? Niestety nie. Masz wrażenie, że nikt Cię nie rozumie, wszyscy oceniają Cię przez pryzmat ogółu. Ty nie jesteś jak wszyscy. Ty jesteś inny. Ty jesteś wyjątkowy. Twoja wyjątkowość polega na tym, że jesteś SOBĄ. Masz dość udawania. Masz dość noszenia maski. Masz dość bycia kimś, kim nigdy nie byłeś.
DOŚĆ.
Mówię STOP.
Zatrzymuję się. Muszę zastanowić się nad sobą. Chcę odnaleźć siebie. Poszukać w sobie - siebie. Czy jest we mnie odrobina mnie?
Z dala od codzienności, zastanawiam się nad sobą. Zadaję sobie pytanie - KIM JESTEM?
No kim?
Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Zbyt wiele nie wiem. Spoglądam w lustro i nie wiem kim jestem. Ogarnia mnie przerażenie. Jak to? Jeszcze przed chwilą wszystko z pozoru było ok, a teraz wszystko muszę zacząć od nowa. Ale jak?
Komentarze