Czy twoja mapa pomaga czy ogranicza cię w relacjach z innymi?

2016-11-26 13:10:25

Estera Olejniczak
„Mapa to nie terytorium” stwierdzenie to opublikowane w artykule Alfreda Korzybskiego nader aktualnie wskazuje nam na pewne aspekty komunikacji między ludźmi, które mogą ją budować lub niszczyć. Korzybski jako terytorium określił cały otaczający nas nas świat. Ten świat odbieramy przede wszystkim za pomocą naszych zmysłów. Wszystkie te odebrane sygnały i reakcje na zewnętrzne zjawiska otrzymują w umyślę wewnętrzną reprezentację, charakterystyczną dla danej osoby, czyli mapę. Każdy z nas tworzy takie wewnętrzne mapy, które powstają na podstawie naszych spostrzeżeń i nigdy nie stanowią wiernego odzwierciedlenia zewnętrznego świata,czyli terytorium. Kiedy wybierasz się w podróż do jakiegoś nowego miasta mapa, którą masz z ulicami, budynkami daje ci ogólne pojęcie o miejscu. Możesz na jej podstawie określić drogę, którą będziesz się przemieszczać, ale nie będziesz miał informacji o tym jak szerokie są ulice, jaki jest asfalt czy chodniki przylegające do drogi. Podobnie jest z naszymi wewnętrznymi mapami. Tworzymy je na podstawie naszych zmysłów i doświadczeń i to, co u jednej osoby może być bardzo ważną częścią składową jego mapy, u innej osoby może nie mieć najmniejszego znaczenia.

Zrozumienie z jednej strony ograniczeń własnej wewnętrznej mapy oraz świadomość, że ktoś może mieć własna mapę wewnętrzną z pewnością ułatwia wspólna komunikację. Każdy z nas reaguje zgodnie z wewnętrzna mapą, a jest ona oparta na własnej tożsamości, wartościach, poglądach. Czasem może wydawać się nam, że mapa drugiej osoby jest absurdalna lub niewłaściwa jednak, każdy z nas ma własną mapę, która ma swoje ograniczenia i nie przedstawia w pełni całego świata zewnętrznego.

Jakiś czas temu miałam okazję rozmawiać z rodzicem, który uważał, że jego dziecko otrzymywało za trudne zadania w postaci zagadek co zniechęcało go do nauki i utrudniało postępy. Zapytałam tego rodzica czy rozmawiał z tym nauczycielem i zapytał go dlaczego dzieci otrzymują takie zadania. Po kilku dniach kiedy ponownie spotkałam się z tym rodzicem okazało się, że dzieci same poprosiły nauczyciela o takie zadania ponieważ bardzo motywowało je do nauki i rozbudzały ciekawość. Co więcej po niewielkiej pomocy udzielonej temu uczniowi, również on bez większych trudności opanował tę umiejętność. Cała sytuacja została dość szybko rozwiązana, kiedy zarówno nauczyciel jak i rodzic przedstawili sobie wzajemnie własne mapy i wspólnie poszukali rozwiązania.

Poniżej przedstawiam ćwiczenie, które każdemu z nas może pomóc okazać tolerancję dla osób, których zachowanie czy działanie może nas zaskakiwać, irytować lub powodować zmieszanie:
Wymień jak najwięcej rzeczy, za które jesteś wdzięczny w swoim życiu.
Pamiętając o tych wszystkich dobrych rzeczach, skoncentruj się, aby jak najwięcej dobra przekazać innym.
Zadaj sobie pytanie co może dziać się w świecie takiej osoby, czyli jej mapie, że wywołuje takie zachowanie.
To dość krótkie ćwiczenie sprawia, ze czujesz się szczęśliwszy a co więcej pomaga ci, aby akceptować innych oraz ich zachowania. I pamiętaj: „Mapa to nie terytorium”!

Estera Olejniczak
http://nextlevel.edu.pl/blog
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj