Mamy obecnie do czynienia z lawinowym pojawianiem się wszelakiego i tak zarówno w dopływie informacji jak i powszechności stosowania technologii..
Jak na to spojrzeć w przedziale wiedzy o rozwoju, także jakie dwa końce rozstrzygnięć z tego się wyłaniają??
Niezaprzeczalnym jest istny wysyp jeśli nie rój talentów i tu trzeba podkreślić , że tak do końca nie wiadomo co tego przyczyną....nie można bowiem obarczać za to mechanizmów podnoszenia świadomości, bo to nie jest w tym wszystkim tą prawdą...
Talenty wymagają opieki, prowadzenia, potem dopiero rozwijają swoje optymalne możliwości. W dziedzinie prowadzenia szkoleń jest ważnym by gałązie poznawcze o życiu, osiąganiu , spełnianiu zaplanowanego , odbywało się umiejętnie,co oznacze nie wystraszanie, nie napędzanie stresem i nie spalanie przedwczesne potencjału..
Umiejętność kształtowania charakterów wiąże sią z przyswajalnością tego co otacza , wkomponowane jest w środowisko , człowiek żyje razem z naturą i jej prawami...Powinno obejmować progowanie co oznacza że wprowadzamy stopniowo , w ludziach dążymy do wywołania reakcji zainteresowania, pobudzenia do myślenia...
Stąd też jeśli obserwuję dyskusje na mediach społecznościowych jest tak że ścierają się różne klasy tego co się wie..jest to tryb nieuporządkowany, z tego wyławia się drogą selekcji to ,,treściwe,,mądre..wnoszące do tematu..
Stopniowanie wiedzy pomaga wkraczać prawidłowo i też ma tą zaletę że nie obarcza ciężarem, umysł musi się nauczyć rozumować na coraz to wyższych obrotach , stąd dobre metodycznie podziały bazy i nadbudowy..
Realia to prognozowanie etapami i zaliczanie ich, kolejne szczeble coraz bardziej kreatywnie wszystko rozbudowywują, metą jest nowy lider, przywódca, pospolicie to uczeń mistrza w przyszłości jest kolejnym następcą, dajmy na to szkoły filozoficznej...
Jak się rozmawia, jak przedstawia, czy aby nie z wysokiego progu jest tąpnięcie, jest istotnym jak bezpośrednie jest połączenie , komunikacja i tez efekt ile ludzi wie o co chodzi..bywa , że odczyt nie daje refleksji, szybko zapominamy...nie pozostawia wrażenia...być może za trudny, skomplikowany , nie jesteśmy do tego przygotowani , potrzebny przedpróg, wprowadzenie..
Z wielu trudności które obserwuję , jest tak że wpierw jest potrzeba przezwyciężenia podstawowego, to,,złe,, musi być wyrugowane na korzyść i nową przestrzeń tego pozytywnego, filary stabilne i podpory mocne..wartości..
Np.ograniczanie spożycia alkoholu, palenia papierosów, kierowania się zazdrością, w takich realnych perspektywach to wyższe w formie ,,oczyszczania,,tu znów wchodzenia np.w progi duchowe.. będzie miało szanse powodzenia..przyjmie się i zakiełkuje..
Wyższe to przeważnie tzw.inteligencje i tu jeśli nauczyciel sam boryka się z trudnościami jak wydatki domowe to nie za bardzo wpoi nawyk prowadzenia gospodarstwa, oszczędzania lub inicjacji procesu wystąpienia progu inwestycji.. Pozdrawiam.
Komentarze