DobryCoach.pl

Z sytuacją niejasnego celu przyszłościowego spotykamy się dosyć często i przyczyną nie za bardzo skonkretyzowanego działania są wpływy sytuacji w której trzeba się odnaleźć.Do najbardziej typowych należy utrata pracy, sprawy związane ze stanem zdrowia i wieku, przeszkody mobilne czy materialne , utrata partnera i wiele innych.Wszystko co do tej pory spełniało najważniejsze potrzeby i oczekiwania prysło i związku z tym jest potrzeba zanalizowania co i jak przedsięwziąć dalej...

Zadanie i wyzwanie niełatwe zważywszy że w trybie biegłości czasu jesteśmy powiązani różnymi zobowiązaniami i nagłe wyrwanie z rytmu czyni dosyć duże zamieszanie.Zabezpieczenia albo okazują się niezbyt trwałe lub w trakcie zniżonego już standartu bytu jakby odchodzi i zanika wola walki, poderwania , coś co by zmotywowało i znów człowiek funkcjonował na podwyższonych obrotach, pojawiały się dawne wygrane...

Błądzenie i zastój w etapie nijakości, bezwładu nie jest korzystny z punktu rozwojowego ponieważ zanika tendencja utrzymywania określonego poziomu umiejętności, fizycznie i psychicznie maleje odporność na pokonywanie przeszkód , wyzwania przedtem wysokiego pokroju stają się coraz bardziej czymś niebotycznym i w sensie efektywności trudno jest sprostać wymaganiom u pracodawców ...powstaje ogromny negatyw, impas , jak z niego wyjść?

Należy nie dać się ponieść bezwolnemu dryfowaniu , ponieważ tym co skutuje na produktywnie jest nadal praktykowanie systematyczne dobrych nawyków , nie zapomnienie zarówno o punktualnym wstawaniu , jak i wykorzystanie mocy dnia by z ciągłą determinacją i konsekwencją szukać zajęcia i takiego które wiąże luki czasowe,potrafisz wprzęgnąć muskuły , umysł i własne pomysły..

Trwanie w obrazie schematyzmu powstaje jeśli zbyt daleko oddalasz się od pola wkraczania w akcję, wymówki załatwiają wszystko za ciebie i nie jesteś zdolny się przeciwstawić siłą własnej woli temu co wciąż hamuje...ogranicza ruch...do bardzo niekorzystnych należy rezygnacja z komunikowania z innymi, brak zaangażowania w czytanie informacji i zastyganie umysłu od wysilenia się by łowić wygrane bardzo prozaicznego szczebla jak zdobywanie żywności, odzieży, szukanie schronienia na zimę...trzeba tu oświecić rozumowanie że często nie dostrzega się bogactwa wolnego czasu do dyspozycji i także przedziału witalności jak młody wiek, lub np.domen doświadczenia i wiedzy nabytego wcześniej....zatem rozwiązanie co do przyszłego to wdrożenie tych komponentów które przecież każdy posiada...

Opóźniaczem ponownego startu jest przyjęcie stanowiska wyczekiwania, nadziei na złote ziarnko..powiedzmy sobie szczerze jeśli gdzieś jest niesamowita okazja to w pierwszym rzędzie korzystają z niej ludzie wtajemniczeni, którzy dodajmy są na to przygotowani mentalnie..Przeciętny człowiek jeszcze z dala wydarzeń bieżących nie jest w stanie podążyć równolegle, dlatego tak ważnym by mimo wszystko mieć kontakt ….wygrane wbrew pozorom trafiają się tym którzy o to autentycznie zabiegają, chętnie widzisz kogoś kto ma serce do działania bo taka postawa też wyzwala doping u obserwatora...inspiruje...wspiera...

Obecne czasy są z jednej strony ponadprzesadnie okraszoną wolnością z drugiej są próbą jak potrafimy znaleźć własną ścieżkę dokonywania.Lata które stoją każdemu życiowo do dyspozycji to nie jest transparent z hasłem brak pracy..to jest samodzielne podjęcie dojrzałej decyzji , wyznaczenie celu ...uruchomienie procesu urzeczywistniania.Jeśli jest pasja , ambicja i zapał to można pokonać przeciwności, słabości.Hart ducha nie ulega słodkiej pokusie...Pozdrawiam.