DobryCoach.pl

Rozwój człowieka w ostatnich dwóch dekadach napiętnuje wyraźne zaznaczanie się wpływu technologii wirtualnych, przy czym wszelakie rozwiązania i pomysły, projekty służą możliwościom rozszerzania ekspansji w dziedzinie pomnażania zysków .Jest to temat oczywisty nie mniej trzeba tu dostrzec zagadnienie tak zwanego przegrywania, nie urealniania się końcowej realizacji w takim wymiarze jaki jest zakładany...

Z czego to wynika?

Przypatrując się coraz bardziej popularnenu inwestowaniu , można swobodnie ten przedział przyrównać także do wypozycjonowania w zakresie odnoszenia sukcesu i dlaczego jest on tak procentowo nikły, nie każdy może wiele dokonać..

Wpierw trzeba sobie uprzytomnić i dostrzec świadomością nasze pole pozycyjne do startu, czyli stan sytuacji w jakiej jesteśmy, że jest ona obecnie modulowana napychaniem wszelakich informacji, nasze punkty widzenia chyboczą jednokierunkowo i zakładają tylko wkraczanie w wygrane....porażki i upadki są jakby niechlubne i bardzo wstydliwe...na domiar czy tak naprawdę jest głośno krzyczane o tym że nie potrafimy genetycznie w sposób kalkulowany wdrapywać się na ten szczyt??? Wszystko co tak bucha z huku reklam jest to że zwyciężać przeciętnie to może każdy...natomiast praktyka dowodzi że zwycięża jedynie ten kto jest po po prostu świetny...

Tu dochodzimy jeszcze do innych pól tej dyskusji i konkluzji , że tak pospolicie i przeważająco ludzkim wymiarowaniem jest kierowanie się emocjami, w sferze operowania środkami jest to bardzo nagminne, króluje wszechwładne myślenie meinstreamowe, wszystko co nie pasujące,,mnie nie dotyczy,,Częstym spotkaniem stopnia pierwszego z tą rzeczywistością która wciąż się , nie układa,, jest fakt że większość posunięć postępowania ludzkiego cechuje hazard...nie ma w nim miejsca na analizowanie ,,statystyk,,przysłowiowe dzienniki jakie powinno się robić , choćby z racji by dostrzegać własne błędy w prowadzeniu strategii..one zwyczajnie zanikają..po paru dniach..zupełnie jak stanowcze i mocne w sobie Postanowienie Noworoczne...

Próby z którymi wciąż przecież każdy się w codziennym utożsamia są próbami często na wskroś gorącymi....gdy tymczasem wystarczy że to samo będzie oddalone o dzień, o miesiąc , już wtedy nastąpi ochłonięcie..w kroczeniu decydującym jest bowiem działanie przemyślane, chłodno rozumowane,KONSEKWENCJA, naprawdę nie polega to na ogdrywaniu się za niepowodzenia, ,,raz się żyje,,Jeśli przykładowo idzie lekko i szybko to efektem dalszego jest popuszczanie cugli i pójście niekontrolowanie ,,na całość,,co mi tam, najwyżej przegram...jest to układanka księgowania naszego umyslu, jest to oczywiście na bilans ujemny, wyrzuconego w śmieci i do kosza..Stany radości z wygranej nie odda nikt w chwilach gdy idzie krzywo..i to powiem szczerze nigdy już się na dobre nie odwróci...

Zatem mimo usilności wpajania że już możliwie wiemy wszystko..wiemy tak naprawdę niewiele, jak bowiem wygląda czas ewolucji do czasu tego co jest obecnie??ułamek ułamka , jeśli nie jeszcze mniej..nie jesteśmy,,konstrukcyjnie,, przygotowani by np.zarabiać duże pieniądze...ignorowanie danych jest świetnym argumentem...ile na 100 osób przegrywa, ile na 100tys.zł realnie i procentowo zwraca się...ile ??1/5-ta...

Pytanie co do rozwoju będzie takie:
-czy zwracasz uwagę na spóźnienia?
-czy jesteś roztargniony?
-czy jesteś poukładany?
-czy masz ułożone sprawy rodzinne?
-czy planujesz przyszłość czy też żyjesz z dnia na dzień?
-czy łatwo się denerwujesz?
-czy używasz używki?
-czy masz porządek w domu?
-czy posiadasz wysoki stopień samokontroli??
-czy często ulegasz pokusom?

Wbrew pozorom to na miejscu pierwszym o powodzeniu decyduje charakter... Pozdrawiam.