Ze zjawiskiem działania konsekwentnego spotykamy się w wielu dziedzinach życia i także w codziennych sytuacjach.Jest to dosyć mocne i stanowcze usadowienie kierunku jaki obieramy, aby osiągnąć optymalny pułap realizacyjny.
W prowadzeniu konsekwencji dominującą jest silna wola wewnętrzna , zewnętrzne bodźce mają to do siebie że potrafią podłamywać trajektorię kroczenia, za sprawą tego że mamy nie dosyć wystarczający poziom własnego przekonania, wiary w to co dokonujemy.Człowiek często ulega zbyz zwiewnym sugestiom, załapuje się na oferty które w trakcie doświadczenia nie spełniają oczekiwań.W związku z tym następują pewne wpadki i potknięcia...Sytuacje te dają do zrozumienia iż należy wyciągać wnioski co do dalszego i także bardziej czujnie porowadzić osiąganie...nie łudzić się na przypadkowość że można coś pominąć, tym samym też będzie dobrze....nie , nie będzie, konsekwencja ma to w sobie że od A do Z wszystko należy prowadzić RZETELNIE...
Wytrwałość która jest potrzebna ćwiczona jest latami , dlatego jest to droga ciągłego budowania doświadczenia, wsparcie praktyką....można posiadać arsenał umiejętności , lecz te nie poparte codziennym wkraczaniem w akcję w określonym zagadnieniu tematycznym zwyczajnie uchodzą gdzieś w bok, zanikają...mówi się o tym że ,,wyszło się z wprawy,, , zaniedbało.W takim układzie powrotem do dobrego jest ponowne uruchomienie statusu podciągnięcia się.Można powiedzieć że zwymiarowany karb energetycznego przyłożenia z jednej strony wyzwala przestrzenie dodatnie i wyłaniania się korzyści ,,zysków,funkcjonowania wysoko...z drugiej jednak strony nakłada na nas pręgierz powinności, obowiązków, utrzymania i ładu zarządzania wypracowanym potencjałem...
Zatem bycie konsekwetnym jest rzeczą twardą, nieugiętą, jest walką z własnymi słabościami i przeciwstawianiem się przeciwnościom. Zależy od silnego charakteru i tu posiadamy atut:własne zdanie...Jeśli następują przejawy dopuszczania w obieg spraw niekorzystnych, ,,przyzwolenia,, na zło to jest to wynik popuszczania i zbyt lekkiego traktowania wartości zasadniczych , pobłażania .Rygor konsekwencji wymusza stopień zdyscyplinowania, posłuszeństwa wobec czegoś co wyższe i daje nam jasno do zrozumienia dosłownie gdzie nasze miejsce, świadomość na jakim jesteśmy etapie i gdzie nie powinniśmy zdecydowanie wkraczać...Jest jeszcze nie ten czas , ,,nie zasługujemy,, .Są to obszary poznawcze z nauk o wibracjach i częstotliwościach . Rozmowy o sukcesie to nic innego jak właśnie dostrzeganie, kiedy sprecyzowany przez nas CEL się przybliża, dorównujemy mistrzostwem , przez to jakby oscylujemy na tym poziomie jaki CEL stawia w wymagania...
Konsekwencja jest kluczowa w pozytywnym co do materializowania, urzeczywistniania w rzeczywiste. Energię myśli, wizji i pomysłu transformujemy poprzez zwymiarowania zangażowania, wysiłku, wydania,,z siebie,,trudu w dokonalność że coś istnieje realnie, potrafimy dotknąć wytworzone i tym się cieszyć i spełniać nasze potrzeby...Proszę zwrócić uwagę na perfekcję mechanizmu, cierpisz , borykasz się z problemami ale to co wykuwasz bardzo satysfakcjonuje, napawa dumą i zaczyna iskrzyć nadzieją o lepszej przyszłości...
Konsekwencja nie rodzi się samoistnie, jest wynikiem przemyślanej postawy i uporu , jesteś niewzruszony w tym co robisz, jest to harmonia wewnętrznego spokoju, ładu , poczucia bezpieczeństwa.....nie że rodzi się obawa, jakiś lęk lub podświadome wnikanie odczucia strachu..
Nawyk konsekwentnego prowadzenia ,,własnego systemu,,jest cenną zaletą, możesz osiągać ponadnormatywnie, pokonać talenty.Może w tym nikt nic szczególnego nie odkrywać, ale ,,robienie swojego,,zawsze owocuje w nagrody, wypozycjonowanie że to TY będziesz pierwszy..Pozdrawiam.
Komentarze