Przezwyciężanie przeszkód...

2018-07-16 13:41:12

Josef Lukoschek
Z tematem pojawiania się przeszkód na drodze do spełnienia celu spotykamy się dosyć często.Są to sytuacje różnej natury , zatem wielozłożeniowe że dany obszar ,,nie wychodzi,,albo jest potrzebą korekta dotychczasowego kroczenia.

W pierwszym rzędzie wymieniłbym tu przezwyciężanie własnych słabości .Takimi mogą być nie dosyć mocno usadowione podstawy wdrażania korzystnych nawyków .Ulegamy odkładaniu spraw na potem i jakby nie dosyć stanowczo wkraczamy systematycznie w akcję.Mechanizm prowadzenia działania konsekwentnego jest zbyt chwiejny i tu jest konieczna wytrwałość w wyćwiczeniu regularności powtarzania określonych czynności. Wprowadzanie pozytywnych nawyków podwyższających efektywność dochodzenia jest trybem indywidualnym i wymaga okresu czasu. Dosyć węzłowym jest pojawienie się w świadomości że tok aktywny postępowania rodzi owoce , pojawianie się nagród.Trud i wysiłek jest formą przemiany energii w to co materializuje , kierujemy się przy tym rozumem. Prawa ziemskie są ściśle powiązane z charakterem jednostki która myśli i tu odbiegając już od tematu czy istnieją eksperymenty genetyczne....osiąganie przez człowieka jest zbieżnością rozwojową od wielu tysięcy lat...

Innym trybem które dyktuje już samo życie poprzez ,,określoność danego czasu,,jest zdrowie i wszystko co związane z kondycją i witalnością , funkcjonowaniem organizmu.Jak wiemy droga zdobywania szczytów i wieńców laurowych jest okupiona dramatyzmem.Rzadkie są przypadki kroczenia względnie bezbolesnego.Natomiast zdarzają się kontuzje, nie bycie w formie i także zmiany pewnych założeń kierunkowych jeśli widać wyraźnie że wyzwaniom nie sprostamy...Gdy są one zbyt wygórowane, trzeba się zadowolić umniejszonym polem gratyfikacji .Lub wydłużyć czas dojścia do celu.Sytuacje takie nie są porażką tylko wymagają dostosowania naszego mniemania co to jest osiąganie.Satysfakcja wynika ze zrozumienia i akceptacji stanu takim jakim jest , natomiast ubolewanie i towarzyszenie goryczy , oznak winy wcale nie buduje ciągu przyszłości na przyjaźnie...Oznacza to że nadal należy formować chęci ,,podciągania,, widzenia na optymistycznie...z sumy wszystkich relacji które dane przestrzeniowe formują trzeba starać się wyciągnąć optymalne zyski...Np.utrata pracy wiąże się z ograniczeniem pozyskania pieniędzy ale z kolei przeciwnie mamy duży wymiar wolnego czasu do dyspozycji. Możemy zgłębić penetrację postępowania i tym samym odkryć lub wyzwolić przedsiębiorcze alternatywnie.

Ważnym czynnikiem który powinien niejako stale towarzyszyć w ciągu wyłaniania jest bieżące analizowanie statystyk i obserwacja poznawcza tego co w danej branży ,,idzie,, jest rytmem przeplatania przez dni, tygodnie i miesiące....Taka baza ,,danych,,pozwala na podjęcie dobrej decyzji w inwestowaniu. Wymiar zwyciężania jest spojony punktem czasowym inicjacji, mówienie że każdy czas jest korzystny jest trochę przesadzone....jeśli diagramy , krzywe wskazują na obniżenie koniunktury cierpliwy gracz czeka dogodniejszej okazji....

Z punktu widzenia wielu zmian zwłaszcza zastosowania nowych technologii jest sprawą rozjaśnienia jaźni iż trwa przebudowa systemu , konfigurowanie na wyżej , w zasadzie walka skostniałych założeń.W takim układzie pojęcie ujednolicania, przebiegunowania , wkraczania w wyższy wymiar jest procesem nieodwracalnym. Czy będzie to czasem zamierania inflacji , przeciwstawnie pionierską deflacją , wyniknie ze społecznego przyzwolenia , ukonstytuowania zasad i prawideł na powszechnie i w globalnym obiegu...

Warto też dostrzec zmierzch ery dziesiętnej, w takim odniesieniu kolejne lata licząc tuzinowo do 2030 dadzą wiele zaskakujących prawdą odpowiedzi....Pozdrawiam.
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj