Pokolenie mojej Babci (1920) dzielnie walczyło o wolne kraje na mapie Świata. Niewiele zmieniło się w pokoleniu moich rodziców, przynajmniej w Polsce i … w końcu !!! Mamy !!! Mamy …. WOLNOŚĆ !!!
Czy rzeczywiście? Czy każdy człowiek, którego spotykamy w naszym życiu wygląda na prawdziwie wolnego?! Czy cieszy się życiem, tryska energią i korzysta z ogromu możliwości i obfitości tego Świata ?
Niestety zauważam mnóstwo ludzi, którzy są zniewoleni, bez sił, bez energii zasłaniają się zmęczeniem, zapracowaniem, brakiem czasu itd !!! W tym dostatnim życiu są NIEwolnikami. Smutne i prawdziwe.
Na całe szczęście mam też kontakty z dużym gronem wolnych ludzi. Pełnych energii, radosnych pasjonatów otwartych na świat i ludzi, czerpiących ze swego życia to, co naj naj najlepsze! Delektujących się każdym dniem. Świadomych różnorodności świata i praw nim rządzących.
Co różni jednych od drugich ???
JAK W TYM WOLNYM ŚWIECIE BYĆ WOLNYM?
Zrozumiałam, że dziś o wolność, o siebie i o to co dla nas najlepsze największe walki staczamy z sobą samym!!! TAK !!! Z sobą samym walczymy o lepsze jutro dla nas – każdego dnia.
Przeciwników jest ogrom: wygodne łóżko, sofa, tysiące programów TV, atakujące nas informacje medialne, wszystkie niezdrowe szybkie i „pyszne” dania, złodzieje naszego czasu (najcenniejszej waluty obecnego Świata). Jest w tej grupie lenistwo czy różnorakie nałogi.
Ci, którzy odkryli tę niejawną wojnę i każdego dnia staczają małe bitwy na rzeczy tej największej wygranej – UDANEGO ŻYCIA – stają się WOLNI !!! Reszta zostaje nowoczesnymi niewolnikami. Przebimbują nieubłagalnie swoje życie
Komentarze