Oswoić lęk

2018-11-27 22:03:17

Patrycja Blencka
„Zło nie ma dziś postaci grzyba atomowego, momentalnej i ostatecznej zagłady, ale formę niezliczonych, codziennych utrapień, lęków i cierpień, które trzymają nas w żelaznej, kolącej obroży nieszczęścia.”


Lęk, który towarzyszy nam w życiu uniemożliwia podejmowanie działań i sprawia, że świat wydaje się być pełen niebezpieczeństw niczym wojskowy poligon. Zdaje się nam, że całe życie musimy stąpać na paluszkach, aby nie uszkodzić cienkiego lodu i nie wpaść do lodowatej i nieprzyjemnej wody. Życie jednak nie musi być poligonem. Piękne, szczęśliwe życie to wbrew pozorom nie takie, w którym wszystko nam się udaje bez wysiłku, lecz największym szczęściem jest wewnętrzny spokój, który pozostaje z nami nawet wtedy, gdy ktoś próbuje na nas negatywnie wpłynąć, coś idzie nie po naszej myśli lub życie stawia przed nami wyzwania.


Jak doznawać, na co dzień tego poczucia spokoju? Na pewno łatwiej jest, jeśli omijają nas nieprzyjemne, stresujące sytuacje. Nie istnieje chyba jednak osoba, która może przeżyć swoje życie w błogiej bańce, nieskalanej radości i powodzenia. Pogodzenie się z tymi to krok pierwszy. Co jeszcze można zrobić?


Na co dzień możemy stosować metody łagodzenia stresu, jak na przykład:


Kontrolowanie oddechu

Kiedy odczuwamy stres nasz oddech się spłyca, przez co do naszego mózgu dochodzi mniej tlenu. Mózg otrzymuje zaś informację – coś się dzieje. Pora na podjęcie walki lub ucieczkę. Kontrola oddechu to najprostsza i zarazem jedna z najskuteczniejszych środków zaradczych, jeśli już lęk się pojawi.

Zrób długi wdech licząc do pięciu, zatrzymaj powietrze w płucach na pięć sekund (policz do pięciu w myślach), a następnie wypuść powoli powietrze z płuc znów licząc do pięciu.

Ponownie zrób długi wdech, zatrzymaj powietrze w płucach na pięć sekund a następnie wypuść powietrze z płuc, w sposób w jaki wzdychasz gdy czujesz ulgę. Wówczas poczujesz to samo uczucie, gdy wzdychasz czując rzeczywistą ulgę.

Jeżeli stresujesz się przed jakimś spotkaniem możesz oczyścić swój umysł wykonując sekwencję:

Weź głęboki, przeponowy oddech (powinien się poruszyć twój brzuch. Powtórz dwa razy

Zamknij oczy. Wyobraź sobie jabłko, drzewo i niebo. Skup uwagę na tych trzech elementach. Zauważ jaki odcień, kształt i wielkość ma jabłko. Jakie liście, a może igły ma drzewo. Jaki kształt chmur przesuwa się po nieboskłonie. A może niebo jest bezchmurne? Oczyść umysł. Powtórz wizualizację: jabłko, drzewo, niebo.

Otwórz oczy i zamknij je.

Spójrz na lewą dłoń, spójrz na prawą.

Wywróć oczami w lewo, wywróć oczami w prawo.

Zanuć w myślach znaną melodię.

Policz do siedmiu.

Znowu otwórz i zamknij oczy. Spójrz na lewą i na prawą dłoń.

Pstryknij palcami lewej dłoni, a następnie prawej dłoni.

W punktach od „c” do „i” chodzi o synchronizację twoich półkul mózgowych i przełączanie ich na różne aktywności

Punty od „c” do „i” możesz powtórzyć.


Aktywność fizyczna

Aktywność fizyczna wyzwala endorfiny, czyli hormon szczęścia. Zmęczenie i skupienie na odczuciach płynących z ciała pozwala nam na uspokojenie myśli. Jeżeli lęk, spowodowany jest myśleniem o jakimś problemie warto na przykład wyjść pobiegać. Myśli w trakcie biegu są spokojniejsze. Nasz mózg skupia się wówczas częściowo na wysiłku fizycznym, a dzięki temu że odchodzi element lęku, który zaciemnia obraz, łatwiej jest nam znaleźć dobre rozwiązanie naszych problemów, co łagodzi lęk. Koło się zamyka.


Odwrażliwianie

Polega na skonfrontowaniu się z sytuacją lękową. Ważne jednak, aby robić to najpierw w warunkach laboratoryjnych, oswajać lęk stopniowo. Jeżeli więc na przykład obawiasz się wystąpień publicznych to pierwszym krokiem może być przygotowanie sobie jakiejś ciekawej historii i opowiedzenie jej w towarzystwie, w którym czujemy się komfortowo. Następnie opowiedzenie jej jednej obcej osobie, którą na przykład spotkamy w kolejce u lekarza lub pociągu, następnym zaś krokiem może być pójście na spotkanie Toastmasters. Są to spotkania osób, które chcą nauczyć się jak występować publicznie bez lęku. W tym celu występują na scenie w około dwudziestoosobowej grupie w z przygotowaną wcześniej mową lub w mowie improwizowanej. Plusem takich grup jest możliwość przetestowania swoich umiejętności najpierw w towarzystwie mentora, a następnie w grupie kolegów i koleżanek, którzy są nam przychylni.


Muzykoterapia

Coś jest w powiedzeniu, że muzyka łagodzi obyczaje. Badania medyczno-akustyczne wykazują, że fonia zmienia częstotliwość uderzeń serca, ciśnienie krwi, wpływa na poziom kwasów tłuszczowych, cukru, soków żołądkowych, a także wspomaga inne procesy neurochemiczne. Muzyka wpływa na nas pozytywnie już od etapu życia płodowego. Eksperci nie bez kozery zalecają matkom słuchanie w ciąży muzyki relaksacyjnej, klasycznej, bowiem działa ona na płód uspokajająco i usprawnia rozwój mózgu dziecka. Warto również słuchać muzyki jeżeli mamy dużo pracy i trudno jest nam się skupić, bo odczuwamy napięcie.

Przykładowy utwór do pracy:

"Wesoła muzyka pop do pracy i skupić się na komputerze biurowym lub komputera"

Jeżeli masz problem z zaśnięciem przyda się za to spokojniejsza, bardziej relaksacyjna muzyka:

"Muzyka relaksacyjna relaxation music"

Spotkanie z lękiem

Wydaje się być czymś strasznym. Zawsze staramy się uciec przed lękiem, a często rozwiązaniem długofalowym jest dopiero zbliżenie się do niego i oswojenie. Masz tak czasem, że kiedy do głowy przychodzi Ci myśl, która wywołuje lęk, mówisz sobie „nie myśl o tym” i odsuwasz ją od siebie? To wcale nie pomaga, a wręcz jakby „zachęca” lęk do tego, aby dalej próbować wypłynąć na powierzchnię. Ignorowany lęk nigdy nie odchodzi. Zostaje gdzieś za kotarą i tylko czyha, aby przypomnieć o swoim istnieniu.


„Z lękiem, którego nie można wyartykułować, nie można także wygrać, a strach zamknięty w dziecięcym mózgu jest zwykle zbyt wielki, żeby mógł znaleźć ujście przez nieduże usta. Prędzej czy później wracałeś z kimś do tych miejsc, które niegdyś napełniały cię niewysłowionym przerażeniem, i napawałeś się smakiem spóźnionego zwycięstwa, aż wreszcie przychodziła ta noc, podczas której okazywało się, że dawne lęki nie zniknęły z twojej podświadomości, lecz tylko zostały na jakiś czas zamknięte w małych dziecięcych trumienkach, pokrytej kwiatami dzikiej róży.”


Wg teorii Systemu wewnętrznej rodziny ( Internal Family System), stworzonej przez Richarda C. Schwartza nasz umysł dzieli się na kilka części: Wygnańca, Strażaka i Menadżera. Możecie znać te postacie również pod innymi nazwami: wewnętrzne dziecko, rodzic i dorosły.Reakcje lękowe w odpowiedzi na konkretne wydarzenia wytwarzają się u nas już kiedy jesteśmy dziećmi lub w okresie dojrzewania. Później udaje się nam czasem te lęki przykryć, ale wypływają na powierzchnię, jeśli wydarzy się sytuacja, która przypomni nam, choć w części sytuację, która pierwotnie wywołała nasz lęk.

Wygnańcy to te części naszej osobowości, które w wyniku traumatycznych doświadczeń z przeszłości zostały zamrożone w rozmaitych wspomnieniach. Nosząc ciężary w formie trudnych emocji i ograniczających przekonań robią wszystko, abyśmy je dostrzegli i uwolnili od tych zranień. To „praca u podstaw” z tymi częściami pozwala uporać się z naszym lękiem. Więcej o tym jak spotkać się z lękiem na bezpiecznej stopie, w kolejnym artykule.

Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj