DobryCoach.pl

Czasami mamy wrażenie, że wszystko sprzysięgło się przeciwko nam. Minuta po minucie, zdarzenie po zdarzeniu czujemy jak wkręcani jesteśmy w wir bezradności i paradoksu. To dni kiedy wszystko po kolei wydaje się działać nam na przekór. Trudno to zrozumieć. Trudno to wytłumaczyć. Ale nietrudno za to zauważyć, jak czasami błahe, tak naprawdę nic nie znaczące zdarzenia potrafią wyprowadzić nas z równowagi, wybić z poczucia spokoju, wzbudzić uczucia i uruchomić myśli, które w większości są niewspółmiernie silniejsze niż to co nam się przydarzyło. Mówi się, że prawo przyciągania działa cały czas – czy tego chcemy, czy tez zupełnie nie jesteśmy tego świadomi. Co więc może nam przynieść nakręcanie się, wpędzanie w poczucie wściekłości lub nieszczęścia? Nic innego jak kolejne wydarzenia, które nam te nasze myśli potwierdzą. I tak czasami mówimy, „od rana do wieczora wszystko było nie tak”. Dodatkowo bardzo chętnie w takich chwilach wzmacniamy jeszcze bardziej przekonanie o tym dzwoniąc do bliskich i dzieląc się tym, co akurat nam się nie udało. Co zrobić, żeby zatrzymać ten pęd? Najszybszą metodą, która mogę Ci polecić jest „Koło Pytań”. Wymyśliłam ją kiedyś próbując poradzić sobie z takim właśnie złym dniem. Wyobraź sobie, że kręcisz kołem pytań i po kolei na nie odpowiadasz.
Na przykład: - Jaki jest sens, tego co mi się przydarzyło?
- Co powinnam/powinienem zrozumieć?
- Czy to będzie miało znaczenie za tydzień/miesiąc/pięć lat?
- Czy naprawdę chcę dalszą część dnia spędzić na utwierdzaniu się w tym, że wszystko jest nie tak?
- A może to jakiś Anioł Stróż nie dopuścił do tego żebym tam się znalazła/ żeby to się wydarzyło…. po to by uchronić mnie przed czymś o wiele gorszym?
Jeżeli przekierujesz uwagę z przeklinania w myślach, marudzenia, stawiania siebie w pozycji ofiary na szukanie odpowiedzi na pytania, to automatycznie otwiera się zupełnie inna szufladka z emocjami. Dodatkowo mózg lubi obrazy, jeżeli kręcisz w wyobraźni kołem z pytaniami nie jesteś w stanie jednocześnie prowadzić tej lawiny negatywnych myśli. Wypróbuj! Złe dni się zdarzają. Największym zwycięstwem jest zareagować inaczej niż zwykle