Czy Ty również masz czasami wrażenie, że czas pędzi w niesamowitym tempie?
Rozpoczyna się dzień i już na początku wita Cię mnóstwem spraw do załatwienia. Praca, rodzina, obiad, obowiązki domowe, sprawy urzędowe. W tym wszystkim jeszcze chciałbyś być w miarę na bieżąco z informacjami z kraju i ze świata. Ktoś wysłał artykuł na Facebooku, który chcesz przeczytać, wypadałoby dokończyć tę książkę i posiedzieć trochę nad dodatkowym źródłem dochodu. Albo pora skończyć kurs, dzięki któremu otrzymasz awans.
W rzeczywistości, w której ciągle coś się dzieje, ktoś czegoś chce, telefony albo małe buzie potrafią nie milknąć godzinami, Tobie towarzyszą przeróżne emocje łatwo stracić siły. Łatwo się zagubić, odbić gdzieś w bok, stracić koncentrację na zadaniach, na obowiązkach, na swoich zasadach.
Gdy poślizgnie Ci się noga nagle zauważasz, że zamiast kończyć pracę odpłynąłeś w zupełnie inną stronę. Puściły Ci nerwy i ofukałaś niesforne dziecko, zaległości rosną, a przez to, że wpadłaś w rwący nurt social mediów, do sterty do prasowania dołączyła już kolejna. I naprawdę nie wiesz, kiedy się z tym wyrobisz. Po drodze łapiesz się jeszcze na tym, że właśnie zjadłaś kolejną czekoladę, a przecież miałaś ograniczać słodycze.
Gdy zgubisz właściwy tor i zaczynasz błądzić
Każdemu zdarza się czasami odpłynąć. Każdemu zdarza się zgubić właściwy tor i pójść w innym kierunku, niż ten zaplanowany. Niekiedy po prostu zapominamy o naszych zobowiązaniach wobec siebie i otoczenia. W innych przypadkach z powodu zmęczenia, zdenerwowania, natłoku obowiązków odpuszczamy i zachowujemy się niezgodnie z tym w co wierzymy. Niezgodnie z naszymi wartościami i zasadami.
I chociaż błądzić jest rzeczą ludzką, warto wcześniej niż później zorientować się, że zaczynamy zmieniać kurs na nieprawidłowy.
Przede wszystkim dlatego, że gdy zorientujesz się po czasie, jak mocno odpłynęłaś, jak bardzo złamałaś dane sobie słowo czy postąpiłaś w sprzeczności z tym, co uznajemy za prawidłowe, prawdopodobnie poczujesz się źle.
Być może zdegustowana i zawstydzona. Może pomyślisz, że zawiodłaś się na sobie, bo złamałaś daną sobie obietnicę. A za każdym razem, gdy łamiemy dane sobie słowo zmniejszamy poczucie własnej skuteczności.
Nie chcę, byś się w takiej sytuacji biczowała czy zadręczała. Pomyłki, potknięcia są częścią życia i wiara w to, że uda Ci się ich uniknąć to naiwność. To, co możesz zrobić, to uzbroić się w narzędzia, które pomogą Ci zmniejszyć szansę na potknięcie nogi, a jeśli to już się stanie – szybko wrócić na właściwy tor.
Jak korzystać z 5 pytań kontrolnych?
Zanim wejdą Ci w krew, posiłkuj się ściągawką. Wydrukuj ją i postaw w miejscu, które często łapie twój wzrok. Jeden egzemplarz możesz wsadzić do portfela, ale nie wiem jak Ty, ja nie mam nawyku przeglądania kieszonek z kartami kilka razy w ciągu dnia
Komentarze