Jeżeli szukasz kogoś, kto zmieni swoje życie to spójrz w lustro. Łatwo powiedzieć. Trudniej wykonać. Dlaczego? Bo pasuje nam szukanie innych – winnych, którym jak niechciany prezent wręczamy odpowiedzialność za to, co nas spotyka. Idąc tym tropem zawsze znajdziemy kogoś, kto będzie tym winnym. Okoliczności będą się zmieniać. A Ty, jeśli nie uwolnisz tego schematu niezmiennie będziesz oddawać innym odpowiedzialność. Za Twoje życie. Za Twoje emocje. Za Twoje niepowodzenia. Za brak miłości. Za brak pieniędzy. Za brak szczęścia.
Czasami zmiana takiego schematu trwa dłużej. Wtedy pomocny jest ktoś, kto zada w odpowiednim momencie odpowiednie pytanie, popatrzy z boku, pomoże to wszystko zrozumieć i poukładać. Tym między innymi zajmuje się coaching. Jeśli chciałbyś/chciałabyś odbyć taką podróż do zmiany swojego życia chętnie Ci pomogę. Czasami jednak wystarczy coś zobaczyć, usłyszeć, przeczytać i poczuć aby już nastąpiła zmiana. Jeżeli chcesz się temu przyjrzeć znajdź spokojne miejsce, możesz włączyć relaksacyjną muzykę, zapalić świeczkę. Niech to będzie miejsce i nastrój, w którym będzie Ci wygodnie i bezpiecznie. Weź kilka głębokich oddechów. Uspokój swoje ciało. Pozwól odpłynąć wszystkim myślom, a jeśli ciągle będą się pojawiać obserwuj je tylko, tak jak obserwujesz chmury płynące po niebie. Pomyśl/sprawdź/zobacz kogo najbardziej obwiniasz za to co złe, nie takie jak byś chciała/chciał w Twoim życiu? Jak myślisz dlaczego to jest właśnie ta osoba? Nie pytaj jak by Ci się żyło, gdyby on/ona/oni nie zrobili tego, nie byli tacy...Pomyśl za to jakby to było mieć absolutny wpływ na siebie i swoje życie? Co by się wtedy zmieniło? Wyobraź sobie, że Twoje życie to piękna, przeźroczysta kula. Zobacz w niej siebie. Komu oddałaś/oddałeś tę kulę? Kto trzyma ją w dłoniach zamiast Ciebie? Podziękuj. Ktokolwiek to jest podziękuj za to, że tyle czasu opiekował się tą kulą. Może to było bardzo trudne. Może to były trudne lekcje. Może masz wrażenie, że ta kula była niejeden raz poobijana przez to. Mimo wszystko i za to wszystko podziękuj i zdecydowanie, z miłością, jak maleńkie dziecko weź w swoje ręce to swoje życie i poczuj, że przecież ono od zawsze do Ciebie należy. Utul je. Pozaglądaj do środka kuli. Uśmiechnij się do tego, co widzisz. To co trzymasz teraz w dłoniach jest najcenniejszym darem na tej planecie. Nierozsądnie byłoby komuś go oddać. Trzymaj i nie puszczaj. Z miłości do życia i do siebie. A kiedy już utulisz tę kulę, podziękuj, że jest znowu w Twoich dłoniach, pobądź jeszcze chwilę w tym stanie relaksacji i radości. A kiedy będziesz już gotowa/gotowy oddychając głęboko, powoli otwórz oczy i wróć do rzeczywistości. Ze swoim życiem w swoich rękach żyje się zupełnie inaczej. Jak? Bardziej świadomie - z uważnością i troską, a jednocześnie z wdzięcznością, że to co moje należy do mnie. Że nie jestem już marionetką w czyichś rękach. Że dostałam dar za który to ja jestem odpowiedzialna. Jeżeli szukasz kogoś, kto odmieni Twoje życie spoglądasz już wtedy tylko w lustro. /M.Mertens/
Komentarze