Jednym z etapów coachingu jest określenie celów, trzeba je wySMARTować, czyli nasze cel ma być: Sprecyzowany, Mierzalny, Atrakcyjny, Realistyczny, Terminowy (określony w czasie). Ten etap jest najważniejszy, z własnego doświadczenia wiem również, że jest najtrudniejszy. Jak mamy to napisać, po co to pisać, ale dlaczego tak, a nie inaczej, to słyszę zawszę jak mantrę. Jeżeli to takie skomplikowane to po co w ogóle to robić, a może jednak warto to robić, bo osoby, które spisują swoje cele mają większe szanse na ich realizacje. Dla tych co potrzebują dowodów, to może przekonają ich wyniki badań przeprowadzonych przez Dr. Gail Matthews z Dominican University w Kalifornii, która podzieliła 267 osób na dwie grupy. Pierwsza grupa osób zapisywała regularnie swoje plany, a druga nie.
Z wyników tych badań można wywnioskować, że jeżeli zapisujesz swoje cele regularnie, masz aż o 42% większą szansę na ich realizację. Wynika to ze sposobu pracy naszego mózgu – jeżeli tylko myślisz o celach, to używasz odpowiedzialnej za wyobraźnię półkuli prawej. Jeżeli do tego zapiszesz to, co chcesz osiągnąć, to zaczynasz włączać w ten proces także półkulę lewą, odpowiedzialną za logiczne myślenie.
Jeszcze zastanawiasz się nad tym, po co właściwie planować swoje cel?
Odpowiedz jest prosta po to by je realizować, dlatego trzeba sobie stawiać realne cele, które będziemy
w stanie osiągnąć. Najlepsza z metod, to metoda małych kroków. Planowanie naszych celów pomoże nam w skupieniu się na rzeczach najważniejszych dla nas i wszystko co robimy będzie nas determinowało w osiąganiu naszych celów. Dlatego zachęcam was do chwycenia za długopis i przelania na papier waszych marzeń w wySMARTowane cele.
Komentarze