Najprawdopodobniej masz za sobą rozmowę na wielu poziomach:
- słów
- mowy ciała
- doświadczeń
- wartości
- przekonań...
Najprawdopodobniej szliście razem do wyznaczonego celu z początku spotkania. W ciągu jednego spotkania mogło być kilka istotnych zwrotów dla Klienta, mogły być niespodziewane komentarze, myśli, mogło być wiele rzeczy, które go zaskoczyły, a które dla Ciebie były naturalne. Co więcej: nawet się nie spodziewasz, która część tego Waszego spotkania zarezonowała z nim najbardziej.
Na koniec zatem, musisz klienta zatrzymać.
Dlaczego?
Właśnie dlatego, że nigdy nie wiesz, co Klienta najbardziej poruszyło (i czy cokolwiek). Co mu najbardziej zapadło w pamięć (i czy cokolwiek). Czy coś mu Wasza rozmowa zmieniła...
Czy znalazł jakąś inną/swoją perspektywę...
Klient musi sobie zacząć strukturyzować to, czego z Tobą doświadczył.
Zatem zapytaj Klienta z czym kończy.
Tak, zapytaj.
Nawet wtedy, gdy powie, że nic go nie poruszyło. To też jest ok.
Komentarze