Rozwój naturalny kontra rozwój nienaturalny

2015-01-02 07:48:54

Zbigniew Godziński
Dzisiaj podzielę się z wami moją refleksją z ponad 8 letniej moje przygody z rozwojem zarówno osobistym jak i tym zawodowym. Na podstanie moich doświadczeń – od początkowej fascynacji książką Briana Tracego \”Maksimum Osiągnięć\” aż do dzisiaj, kiedy mogę podsumować co mi przyniosło korzyść a co stratę. Być może jeśli jesteś wyznawcą rozwoju osobistego, jako religii to nie będziesz chciał czytać tego artykułu do końca – no bo jak rozwój może przynieść stratę. Jeśli jednak masz otwartą głowę i chcesz posłuchać tej historii to zapraszam do czytania icon smile Rozwój zdrowy kontra rozwój chory czyli kiedy rozwój jest korzystny a kiedy przestaje być

Naturalny rozwój

Z mojej obecnej perspektywy rozwój naturalny, ten, który określam jako dobry może mieć 2 podstawowe przyczyny. Pierwsza z nich to po prostu naturalna ciekawość, dążenie do zdobywania wiedzy. Nie ma bardziej naturalnego motywu rozwoju niż ten. W szkole w ludziach zabija się ciekawość, stąd wiele a nawet tak bardzo wielu postrzega rozwój jako coś nienaturalnego. Nic bardziej mylnego. Rozwój jest jedną z najbardziej naturalnych dążeń, jeśli oczywiście jesteśmy jednostkami ciekawymi świata z natury.

Kolejny motyw rozwoju z punktu widzenia ewolucyjnego wydaje się być również zrozumiały- to chęć przetrwania i adaptacji. Czyli w momencie, gdy np. nie radzimy sobie w życiu, podobnie jak psychoterapia ma za zadanie dojść do przyczyn, rozwój pomaga w zwyczajnych sytuacjach, tych mniej traumatycznych po prostu zebrać siły i wzrastać. Rozwój to przede wszystkim wtedy dążenie do zmiany sytuacji. Tak jak np. pracujemy nad żelazem, które trzeba hartować, podobnie rozwój jest właśnie takim adaptowaniem naszej osoby do warunków, które są niesprzyjające, bądź też uwalnia w nas potencjał do wykorzystywania okazji

Zatem w tym wypadku po prostu rozwój jest albo jak maczuga, do obrony, bądź upolowania czegoś większego albo jest jak lornetka, która pozwala dojrzeć więcej.

Rozwój nienaturalny

Tak jak istnieje żywność naturalna i ta nienaturalna, tak również istnieje obok tego rozwoju naturalnego rozwój nienaturalny, który ja określam mianem niezdrowego.

Ten rozwój ma kilka korzeni, podobnie jak rozwój naturalny ma zdrowe, tutaj są to chore i spruchniałe korzenie. Jakie są najczęstrze korzenie nienaturalnego rozwoju?

a) spełnianie ambicji innych- ta przyczyna jest bardzo częsta i rozwijamy się chcemy wzrastać, bo taka jest presja otoczenia, taka moda. Robimy to wbrew sobie i płacimy za to zdrowiem.

b) uzależnienie od szkoleń tzw. syndrom \”seminar junkie\”. Jest to sytuacja, gdy ktoś uzależnia się od rozwoju. Często tutaj konsekwencją mogą być problemy w relacjach.

I podobnie jak mamy więc 2 główne cechy pozytywne rozwoju. Tak mamy 2 przyczyny chore. A dlaczego one się rozwijają?

Wg. mnie przyczyną jest przede wszystkim nieracjonalne ocenienie sytuacji. Brak rzetelnej analizy potrzeb szkoleniowych. Traktowanie szkoleń, jako festynu. Z całym szacunkiem, można traktować szkolenia, jako zabawę, gdy już się na nim jest. Ale inną rzeczą jest brak roztropności w przyswajaniu wiedzy. To zależy oczywiście od profilu osobowości, bo są osoby, które robią coś bardziej spontanicznie. Ja to mówię z perspektywy procesu, adaptacji wiedzy. Wiedza ma tą właściwość, że podobnie jak ciasto należy odłożyć na trochę po ugnieceniu ona też potrzebuje czasu aby się ułożyć w głowie. Istnieje wielu specjalistów obecnie, którzy zachęcają do ekstremalnego wkładania wiedzy do głowy im więcej im szybciej.

Konsekwencje

Można oczywiście przyśpieszać ten proces, poprzez treningi, ale jeśli robi się cokolwiek na siłę, wówczas mogą pojawić się następujące problemy:

- poczucie niespójności, niedouczenia, niedokończenia procesu. Wtedy szczególnie, gdy przystajamy kilka szkoleń na raz i nie za bardzo żadna wiedza się ułoży, bo nasz mózg ma misz masz i niczego nie przyswoi porządnie.

- trudności w znalezieniu czasu na relacje, gdy np. ciągle chcemy się szkolić i szkolić, to brakuje czasu i poczucia sensu na relacje. Nic bardziej mylnego, bo szkolenia nam nie zastąpią więzi z ludźmi, które potrzebują czasu. Nawet w networkingu to potrzebne, aby dać uwagę człowiekowi a nie tylko chcieć jakiejść korzyści natychmiast. Bo każda relacja, w tym biznesowa wymaga uwagi, chyba że mamy podejście typowo transakcyjne do biznesu.

Wyważenie

Kluczem do sukcesu jest więc wyważenie i znalezienie racjonalnych powodów do przystąpienia do procesu szkoleniowego, bądź coachingowego. Wówczas możemy jasno zanalizować, co udało nam się uzyskać, jakie mierzalne wyniki. Rozwój będzie częścią naszego życia nie zaś religią. Oczywiście decyzję zostawiam każdemu. Ja wybrałem rozwój naturalny, rozwój zrównoważony.

Pozdrawiam!
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj