O co chodzi? O alfabet, w którym jedna litera to jedno pojęcie teoretyczne i związana z nim jedna motywująca myśl przewodnia.
Dzisiaj = G jak GOTOWOŚĆ =
Do każdej życiowej zmiany możemy podejść na 2 sposoby.
1) PASYWNIE – wtedy, gdy dzieje się w naszym życiu coś istotnego (nie zawsze z naszej przyczyny), co bardzo zmienia nasz los (śmierć bliskiej osoby, utrata pracy, inne mniej lub bardziej traumatyczne przeżycie). I – choć czasem trzeba na to czasu – w końcu przyzwyczajamy się do nowego stanu rzeczy, bo musimy, bo tak trzeba, bo inaczej się nie da. Ale nic więcej nie robimy, po za bierną akceptacją stanu, w jakim znaleźliśmy się po tej własnie zmianie.
2) PROAKTYWNIE – sami wywołujemy tę zmianę. „Szukamy dziury w całym” i decydujemy się na podjęcie kroku lub wielu kroków, by aktywnie, z PREMEDYTACJĄ wprowadzić w nasze życie nowy, kreatywny element (nauka języka, nowa praca, szkolenie, kurs, nowy związek, rozwój osobisty, ustalenie nowego życiowego celu).
W tym drugim przypadku, GDY TO MY DECYDUJEMY o wprowadzeniu zmiany potrzebna jest nam GOTOWOŚĆ. Nie zawsze o nią łatwo i nie każdy z nas jest w stanie ją w sobie wykreować. To fakt i tyle! Znam - osobiście – SETKI LUDZI, którzy wiecznie i przy każdej okazji narzekają na swój los, na wkur…. szefa, na głupią szefową, na brak możliwości awansu, na nieszczere przyjaciółki, na męża, który jest już nie do wytrzymania, na brak pieniędzy. Wszystko jest źle!
Pytam ich wtedy…
- CO ZAMIERZASZ Z TYM ZROBIĆ?
- NIC!
- JAK TO NIC?
- NO NIC! A CO JA MOGĘ Z TYM ZROBIĆ?
Auć! Zadałem tzw. pytanie otwarte, a powinienem był zapytać tak:
- CZY ZAMIERZASZ COŚ Z TYM ZROBIĆ?
- NIE! ….
…i po rozmowie!!!
Rozumiesz teraz? Jeśli nie jesteś GOTOWA/GOTOWY na ZMIANĘ to żaden coach, żaden mentor ani nawet Twój największy przyjaciel nie będzie w stanie Ci pomóc. Koniec. Kropka.
Jeśli Twój OPÓR przed zmianą jest większy NIŻ TWOJA GOTOWOŚĆ do jej wprowadzenia to masz problem. I to duży.
Nawet jeśli zrobisz pierwszy czy drugi krok, brak GOTOWOŚCI – opartej o wielką wolę walki, o determinację, o SYSTEM TWOICH WARTOŚCI to… sorry, ale ZOSTANIESZ W MIEJSCU, tu gdzie jesteś, a na Twoim nagrobku napiszą kiedyś mniej więcej takie słowa: „Tu leży MISTRZ ŚWIATA w DBANIU o STATUS QUO. ZWYCIĘŻYŁ, BO STAŁ W MIEJSCU”
CZY JESTEŚ GOTOWA/GOTOWY NA ZMIANY?
ak - www.adamkapusta.pl
Komentarze