DobryCoach.pl

Witam ,

dziś chiałbym porozmawiać o rozwoju, tak w przedziale czasu w jakim wszystko kształtujemy .Jak wygląda rozwijanie naszej świadomości..

Na temat doktryn rozwojowych napisano wiele książek, temat ten apsorbuje rozmyślania ludzkie od tysięcy lat.Można rzec tak długo jak to możliwe było przekazać coś na piśmie bądź w formie ustnej przekazywanej z pokolenia na pokolenie.

Czy dużo zmieniło się w ogólnym mniemaniu jak należy postępować w życiu, jaką drogą iść, czy są na to wyraźne dobre recepty???

Nie ma, są tylko ogólne założenia , w czasie zmieniające się trochę wypozycjonowania niektórych wspomagaczy.Samo sedno jednak jak należy osiągać sukces, jak ,,ustawiać ,,się do słowa porażka i model definiowania celu , te wszystkie przedziały tzw.parametrów pozostają praktycznie niezmienne.Można także przyjąć że to są te wartości którymi należy się kierować.

Przypatrując sią głębiej, rozwój to wielożłoność i wpływ różnych bodźców, kształtowanie to wybieranie tego co służy mi i przez to następuje progresja na wyżej, to także uzdatnianie predyspozycji osobistych na lepiej.

Na progu tego wszystkiego staje w pierwszym rzędzie nasza samoświadomość, ocena, krytyczne spojrzenie , jestem za czymś, jestem przeciwny, nie ma zdania lub w ogóle nie ma chęci się tym zajmować.W wolności jaka jest dokonujesz wyboru, na pewnym etapie już wiesz dokąd zmierzasz.Praktycznie wiesz jaki Twój cel, co pozostaje??Realizować..

Dlatego jak by nie układał te pionki na szachownicy by przedrzeć się przez przeciwności losu i torować sobie drogę nazwijmy to otwarcie:do zwycięstwa..podstawowe pozostaje niezmienne.

A więc tym wszystkim jest uświadomienie sobie co mi potrzebne by rozwój jako etap upływu czasu i zmian następował.Bez tego samo łykanie e-booków, suche teorie, brak doświadczenia zwyczajnie niewiele dadzą.

Podstawowymi są chęć i motywacja do działania, myślenie pozytywne i jakby radośnie dostrzegające przestrzeń czasu jaka mnie zbliża, by dany cel osiągnąć.W dalszej kolejności wytrwałość, nie mówię że żelazna konsekwencja bo przecież wystarczy jak będzie w miarę przykładna, rzetelna.Dużą rolę w umacnianiu postawy, wyrabianiu dobrego pola pozycyjnego i wiary wewnętrzej daje domena systematyczności.To dzięki niej to upiorne powtarzanie tego samego miliony razy...rodzi MOC, TY wyrastasz, stajesz się kimś, dostrzegają Cię w tłumie...

A co jest z Twoją świadomością??Ona wzrasta, przypatrz się temu, czy coś podlewasz że zaczyna to kwitnąć??Nie..ale robisz coś w kierunku zmian, starasz się , próbujesz i co ważne:nie poddajesz.To są takie domeny że coś zaczyna zwyczajnie być i to jest wyraźne.Powiem więcej, nie przeszkadza...Wcześniej albo nie miałeś czasu, albo uważałeś to za bujdę.zobacz jak więc się zmieniłeś.

To wszystko daje jak w to wierzysz, nie że po oglądnięciu filmiku, zmartwychwstaniesz, albo ze szkolenia wyjdziesz oszołomiony , bo tam rzucali marynarką.Ty nie musisz...to co masz mocne jest w Tobie, to Twoje wrodzone a więc talenty, proszę rozwijaj je.No i to nabyte:wiedza, umiejętności, doświadczenie.To wszystko to Twój potencjał.Nie przegap go, nie pozwól by on sobie tak odpłynał..,,bo ja teraz nie myślę o przyszłości,,

Nie musisz, ale rób coś, na przekór, na złość tym wszystkim cholernym złym informacjom, tym niby sensacjom.Rób po prostu swoje, nie zrażaj się..Słuchaj muzyki, pisz bloga, czytaj książkę.Odrywaj się od tej nizinnej atmosfery, szybuj, bądź jak orzeł..niezależny.Bądź sobą...

Ja wiem że to są zmagania ze sobą, czasem pot, niewygoda, czasem mały promyk malutkiego sukcesu..Ale to wszystko jest, to jest dla Ciebie , dla Twej przyszłości.Tego nikt nie da.Ty musisz przeżyć i doświadczyć sam.

No tak , i znów wszystkiego nie opowiedziałem, ledwie tylko dotknąłem, nie martw się, jak znajdziesz czas , znów tu zerkniesz.Nie ma bowiem w rozwoju człowieka końca.To nie dokończony poemat, jak iść, jak działać, jak znajdować wartości które dają szczęście.

Pozdrawiam.