DobryCoach.pl

Gdy ludzie myślą o sukcesie najczęściej widzą efekt finalny: w muzyce są to przeboje, które mają status najpopularniejszych, w sporcie są to medale olimpijskie, w biznesie milionowe przychody. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę, że droga do wielkich sukcesów wiedzie przez drobne, często przez wielu niezauważalne działania.

Czy kogoś interesuje to, że muzyk ćwiczy wiele godzin albo to, że wybitny sportowiec trenuje po oficjalnym treningu? Przeciętnego Kowalskiego takie "kulisy" mało interesują.Każdy chce oglądać wyśmienie występy, najpiękniejsze sportowe momenty, oraz czytać o spektakularnych osiągnięciach "ludzi sukcesu". Natomiast małe działania, które do tych osiągnięć prowadzą nie są już tak interesujące. Tymczasem właśnie te małe aktywności tworzą sukces. Wizje i cele tylko nakreślają plan działania, natomiast sukces tworzy akcja. Poszczególne działania być może nie przybliżają w widoczny sposób do wizji docelowej, jednak to one przybliżają do niej w sposób realny. W szkole jesteśmy uczeni, że nie należy popełniać błędów na co receptą 100 procentową jest tylko brak działania. "Nie myli się tylko ten kto nic nie robi". Każdy człowiek sukcesu wie, że aby zrealizować swoje cele oraz wartości należy działać. "Piękne słowa może powiedzą Ci wszystko, ale nie zmienią nic"- śpiewał wokalista zespołu Feel w utworze "Pokaż na co Cię stać". Po wyznaczeniu celów, ustaleniu swoich potrzeb i wartości działanie jest kluczowe. Bez działania przypominamy bowiem żeglarza, który planuję azymut podróży, ale nie wypłynął jeszcze z portu. Iluzją jest to, że sama wizja, oraz wciąż aktualizowana cele zmienią rzeczywistość. Każda akcja ma znaczenie. Jeżeli w Twojej podświadomości jest zakodowany lęk przed działaniem, lęk przed porażką, to czas to zmienić!

Docenianie małych rzeczy jest nawykiem, jak każde inne działanie. Jeżeli jesteś zmęczony to ważnym krokiem do zmiany tej sytuacji będzie wypoczynek. Jeżeli Twoim celem jest poprawa formy fizycznej to ważnym krokiem do poprawy będzie wizyta np. na siłowni plenerowej, czy nawet spacer. W kulturze społeczeństwie opartym na rywalizacji jesteśmy uczeni, że osiągnięcia to tylko te wielkie osiągnięcia- one bowiem napędzają ogromne finanse. Natomiast mogą je uzyskiwać tylko nieliczni. Zamiast podążać za mainstreamową presją i ścigać się w wyścigu doceń to, co jest Twoim naturalnym osiągnięciem. Doceń każde działanie! A zobaczysz, że złapiesz setki okazji do podwyższania motywacji w ciągu dnia. Wielkie zespoły także zaczynały od małych rzeczy- gry w garażach, czy na imprezach wiejskich. Niektórzy wielcy piłkarze zaczynali od gry na boso. Niektórzy wielcy przedsiębiorcy doświadczyli kikkukrotnie bankructwa. Co ich ratowało i co dawało szansę na sukces za krórymś razem? Mentalność.

To ona determinuje nasz sukces, to ona w końcu zwycięża z asekuranctwem, które nie daje nic z życia poza pozornym bezpieczeństwem. To "pozorne bezpieczeństwo" kiedyś w końcu upada wraz z upadkiem mainstreamowego i niewolniczego systemu, jego "dzieci" także toną. Nie uratuje ich nic- bo nie maja inicjatywy. W czasie kryzsu wygrywają Ci, którzy najwcześniej dostrzegli to, że system oparty na nieefektywnych metodach i braku wartości upadnie. Obecnie borykamy sie z wieloma kryzysami światowymi: kryzysem finansowym, demograficznym, kulturowym. Ale przede wszystkiem kryzysem naturalnych i tradycyjnych wartości. Ci, którzy zaczęli ten problem dostrzegać na początku cierpieli najbardziej, jednak to oni najwcześniej stworzą nowe i bardziej efektywne systemy, które będą funkcjonalne w nowych czasach. Czasach innowacji, partnerstw, nie zaś kontroli i schematów.

Wszystkim tym, którzy obrali "wolnościową drogę"- gratulację za odwagę. W końcu właści te osoby będą tworzyć nowy i lepszy świat. Zaś obecny ustępujący świat dotknie chaos. Wyjście z niego znajdą tylko Ci, którzy mają wolny i niezależny umysł.