w dzisiejszym artykule poruszę problemy związanie z nierozwojem, postaram się to przedstawić z pozycji czasu jaki upływa i świadomości z tym związanej.
Mając dwadzieścia lat i będąc dorosłym mało się interesowałem aspektami tematu rozwój , bowiem inne uwarunkowania życia wskazywały drogę. Była nią praca , pomoc rodzicom, zainteresowania jak sport.Dlatego uważam że ten czas młodego wieku jest odpowiedni , w tym okresie bowiem nie wyrasta jakiś przedział że myśli się o przyszłości poważnie, życie traktuje się raczej z dnia na dzień, lekko, czeka na koniec tygodnia i związane z tym wydarzenia:disco, kino, randka, zabawa.nie myśli się o tym co dalekie, przyszłe.Poza tym jest się ogólnie żółtodziobem w każdej materii, nie ma praktycznie dużego doświadczenia, jedynymi atrybutami jest trochę wiedzy, zdrowie.
Większe przeświadczenie o odpowiedzialności rozpoczyna się w momencie poważniejszego działania a są nim funkcja kierownicza , założenie rodziny i przyjście na świat dzieci, prawdziwsze wkroczenie w życie w obręb w pełni dorosły.Wtedy zaczynają się rodzić pytania jak chcę dalej żyć, następuje wyklarowanie celu, ustalenie priorytetów i także dojrzenie sensu po co i dlaczego...
Dlatego mimo tego że reprezentuję klasyczny styl w budowaniu rozwoju, przedział postrzegania jak to robią obecnie ludzie pomiędzy 30-40 rokiem życia widzę trochę inaczej.Mówi się że są nowe formy dochodzenia, doktryny i inne podejście do tematyki.Nie bardzo mnie to wszystko przekonuje.Bowiem szlaki do osiągania pozostają niezmienne.Dlatego jeśli pewną materią o temacie nie zajmujemy się na serio to nie możemy też konkretnie nic wywnioskować.
Jak więc wyglądają takie codzienne ograniczenia??
Ograniczenia to w pierwszej kolejności brak zainteresowania spojrzeniem głębszym na temat swej przyszłości, często jeszcze brak prawdziwego klapsa od życia, lekkoduszność, nonszalancja.Wolność jest wymiarem gdzie oglądnie pojmowane jest że wszystko wolno.Nic bardziej mylnego, wolność to właśnie dostrzeganie szans, możliwości korzystania, to świadome postrzeganie co daje mi inwestowanie w niektóre działy wiedzy.Tej której naturalnie brak w programach szkolnych , bo system szkolnictwa wciąż nie nadąża z potrzebami aktualnymi, w pewnym sensie raczkuje . Przykładowo założenie skarbonki dziecku to szczyt dbania o rozmawianiu o pieniądzach, podczas gdy dziecko nadal nie wie co to są pieniądze, skąd sią biorą i do czego tak naprawdę służą.
Ograniczenia dyktuje często nie najbardziej rozwinięte wychowanie domowe, zrzucanie tego pakietu odpowiedzialności na szkołę.Niedbałość o to co robią osoby niepełnoletnie po szkole, brak wyraźnych programów uaktywniajających czas podwieczorny, zagrożenia w internecie , niedoskonałość funcjonowania mechanizmu prawnego , że dochodzi do nadużyć, przestępstw.Nie powinno tak być że pomimo obecności wszystkiego co możliwe... człowiek często pozostaje zwyczajnie sam..
Dlatego wielką rolą jest rozpowszechnianie o budowaniu rozwoju, rozmawianie o tym, kształtowanie poprzez nakierowanie na taką tematykę.Sucho i jałowo mówi się .dom, szkoła , środowisko.O tam to wszystko ma się odbyć, człowiek ma wyjść i otrząsnąć się i żyć wysoką świadomością.Na ironię losu , niestety tak nie jest..z tego co zauważalne o rozwoju są to nikłe strzępy..dopiero trzeba o tym uczyć, wprzęgać, gonić delikwenta i mówić:zrób tak a nie tak, i wyjaśniać dlaczego..Moim zdaniem jakiś rodzaj anafalbetyzmu w tej sferze.
Z punktu widzenia całościowego problematyka rozwoju to obraz funkcjonowania społecznego, etapu na jakim to wszystko się znajduje.Im większe przeświadczenie społeczne , nacisk na wychowanie w duchu rozwoju , to tym bardziej podniesione wartości świadomości jak żyć, jak dokonywać , jak tworzyć by przeistaczało się w postęp, ludziom żyło się dostatniej.Mieli poczucie wartości, znaczenia , nie bali się samoinicjatywy, przedsiębiorczości, nie czekali na manne z nieba,.Tylko samodzielnie potrafili kierować swym życiem, wiedzieli już wcześniej co pozwala na rozwój, w jakim kierunku należy kształtować aspekty rozwojowe by te przynosiły im konkretne i realne zyski.To co pozostaje w sferze ich marzeń i wizji , znajdowało faktyczne odbicie w życiu, dawało to przełożenie o wartościach sukcesu i szczęścia.Było prawdziwą realizacją tego czego każdy pragnie.
I w takim kierunku idą me rozpatrywania o tym czym jest rozwój, dlaczego poruszanie się w tym zakresie stanowi podstawowe, kolosalne znaczenie..
Ważne tematy się wspólnie tutaj zazębiają. Ograniczenia to ważny aspekt, który wiele "rozwojowców" chce całkowicie wyeliminować a jest to po prostu brawura a nie mądrość. Pana zaś artykuły poruszają tematykę rozwojową wieloaspektowo i dogłębnie. Nie zaś powierzchownie. Za to wielkie gratulację za wkład w tą dziedzinę. Pozdrawiam. :)
Komentarze