Jeżeli przyjmiemy z góry ustalone założenie o świecie, ludziach i samych Sobie to z jednej strony mamy poczucie, że już wszystko wiemy. Z drugiej strony jednak...okazuję się, że wiemy bardzo niewiele albo i nic. Nawyk oceniania ma swoje korzenie w starej, jak świat zasadzie propagandy. Oczywiście słowo to kojarzyć się nam może pejoratywnie, jednak ocenianie drugiego człowieka pod kątem "wróg- przyjaciel" miało miejscu już od samych początków ludzkości.
Nasza wizja świata może być dowolna. Czy cokolwiek ogranicza naszą wyobraźnię?
Pozornie szeroka wizja może się okazać czymś wartościowym, jednak w praktyce jest to często źródło nieszczęść. Wyobraźnia często przenosi nas w przeszłość i przyszłość a czasem ją całkowicie zniekształca. Wyznaczenie celów jest potrzebne, jednak rzeczywistość jest tak złożona, że ciężko jest ją zawsze przewidzieć. Każdy chce osiągnąć spełnienie, jednak to jest osiągalne ale zawsze z innymi ludźmi. I wówczas musimy przestać oceniać i poznawać ich cały czas. Nigdy nie poznamy ich w pełni, bo każde doświadczenie zmienia człowieka.
Przyczyn dlaczego oceniamy fałszywie, czy stereotypowo jest wiele. Jedną z przyczyn głównych są na pewno wszechobecne przekazy medialne. Innym jest ocenianie nas praktycznie na każdym etapie wychowania. Z jednej strony chcemy być docenieni a z drugiej pasować do wzorców przedstawianych w mediach i tutaj się tworzy pułapka. Dobrze jest po nieudanych kontaktach wyciągać wnioski i poszukiwać lepiej dopasowanych aktywności, bądź osób. Nasza wizja jest jedynie pułapem lotu, który tworzymy, ale aby funkcjonować potrzebne jest nam co jakiś czas lądowanie. Poznanie wszystkiego nie jest możliwe i spełnienie naszych wizji przez każdego także. Nasze możliwości są bowiem ograniczone i musimy to respektować. Także możliwości innych są ograniczone. To, że dzisiaj ogólnie są duże możliwości nie znaczy, że każdy będzie potrafił z nich korzystać.
Bardzo ważne, jest aby wiedzieć, czego się chce ale aby móc skutecznie realizować cele ważne, aby poznać oczekiwania innych i razem realizować swoje potrzeby na skrzyżowaniu wspólnych wartości. Wtedy będzie więcej satysfakcji i mniej rozczarowań.
Komentarze