O pewnego czasu, poruszam temat rozwoju w aspekcie dostrzegania zmian jakie obecnie kształtują się na świecie.Jest więc to temat globalny, interesuje mnie jak to będzie funkcjonować przyszłościowo.Jakie mechanizmy albo zasady kierować będą człowiekiem, jak nastąpi dalszy postęp, co będzie podstawą zarządzania w przyszłych społeczeństwach wysokozorganizowanych..??
Jest to temat istotny, bo rozwinięcie tego co w przyszłości, musi się zainicjować zalążkami tego co obecnie.Jako tako nagłej rewolucji w tym zakresie być nie może.Przewrócenie z dnia na dzień wartości, pojęć, systemu jest nierealne.Rozwój bowiem to zmiany powolne, co prawda nam się wydaje że wszystko,,ekspoloduje,,.ale w ujęciu perspektywy czasu długiego, rozwój wynika z jednego przez drugie..
Pierwszą rzeczą i istotną jest odniesienie świadomościowe społeczeństwa , na jakim etapie rozumowania postrzegane jest :tak potocznie miejsce i rola jednostki w społeczeństwie, jak postrzegany jest system wartości, odniesienie do systemu, dojrzałość co to odpowiedzialność, stosunek do słowa praca, generowanie nowego i myślenie o perspektywach dla wszystkich...
Zalążki ,,nowego,, , które już naprawdę bezpośrednio dotyczą przyszłości ,już mamy .Nie potrzeba tu dumnie krzyczeć, ale rozwój tego co obecnie , to już krok ku temu by myśleć o społeczenstwie bardziej zorganizowanym, bardziej świadomym co do tego , dokąd to wszystko zmierza, w pewnym sensie ,,kontrolowanie,, zarządzania i to w pryzmacie całej ludzkości.
Naturalnie , znajdzie się cała masa przeciwników którzy zakrzyczą:tak, jest dewastacja zasobów, świat zmierza do złego, człowiek czyni przez swoje ego itd...spokojnie, droga postępu usłana jest takimi samymi zależnościami, jak droga dochodzenia do sukcesu.Z historii wiemy że powstawało coś dla dajmy człowieka epoki odrodzenia jako doskonałe..a tymczasem dla nas całkiem archaiczne.I tak samo jest z obecnym, droga rozwoju to coraz to doskonalsze,,wygładzanie,,drogi, aby nie było na niej przeszkód, swobodniej można było myśleć o ,,łatwiejszym,,sposobie życia, bytu, dochodzenia do wartości które spełniają szczęśliwość człowieczą...
Jeśli więc pod lupę weźmiemy prawidła postępowania człowieka,to one na przestrzeni dziejów i także poprzez naciski religii, doktryn i ideologii zmieniają się i moim zdaniem już wznoszą, na lepsze..
Człowiek dzięki spojrzeniu analitycznemu i tej ciągłej penetracji tego co było, tego co jest , wysuwa wnioski do tego co będzie..co zatem więc głównego nastąpi?, co będzie tym motorem napędzającym?
Zwyczajnie, świadomość ludzka innego rzędu, moim zdaniem już i na pewno zaginie, zniknie wiele obszarów hamujących:modelowanie poprzez strach, programowanie lęku, niedoskonały system szkolnictwa , stres egzaminacyjny, ocenanie człowieka po jego papierach nabytych, zresztą drogą zaopiniowania zewnętrznego, które kompletnie nie pasuje do tego co jest wewnątrz nas, czyli wartości które drzemią.W codzienności życia tak na dobrą sprawę jest wiele tłamszone.. czyli wyzwalanie potencjału, dawanie wolności organizacyjnej, swobody w działaniu..no bo co blokuje ??skostniałość zarządzania.Jest to upartość systemu który niby posuwa wszystko do przodu , a tak naprawdę uwstecznia, wiele jest nieżyciowego, przepisy gryzą się wzajemnie, człowiek pozostaje w sytuacji czegoś pomiędzy młotem a kowadłem..
W społeczeństwie przyszłości , tym o czym piszą w różnych publikacjach i ja osobiście marzę , decydującym świadomość że wszystko co jest , podporządkowane jest dla dobra ogółu, całej społeczności.Jest wytwarzane dla służenia ku rozwojowi a nie dla zaspokajania ambicji paru jednostek na Ziemi..W takim następuje kontrolowanie procesów,wartości postrzegania jednostki są podyktowane rozumowaniem które w pełni i na 100% zdaje sobie sprawę ze swego istnienia, akceptuje proces zmian jako logiczny, tworzenie czegokolwiek ma spektrum pozytywności , nie że wytwarzane jest dla zabijania, pokonywania,,wroga,,
Jest to całkiem inny obraz, gdy chodzi o wykorzystanie potencjału tego który do dyspozycji, czyli surowców , poprzez rozwój technologii możliwe zainicjowanie produkcji w systemie materializacji dosłownie czegoś z niczego(tak będzie).Obecne zasoby wyczerpią się...dlatego nadal priorytetem poznawanie tajemnic życia , nauk o pozyskiwaniu alternatywnych źródeł czerpania energii..
Tak jest rozumowane w XXI wieku, wszystko co dotychczas to nie dlatego spada w jakiś przedział chaosu, że przeciętnemu śmiertelnikowi trudno się ,,połapać,,i nie ,,nadąża,,To jest przemianowanie na inny moduł stylu życia, stare odchodzi, niedoskonałe religie, niesprawdzone doktryny, wszystko co uwstecznia musi dać miejsce WOLNEMU...tzn.takiemu które nie ogranicza w żadnym zakresie rozumowania na wyżej, dalej i szerzej...
Inaczej nie jest możliwe by dokonywał się rozwój, dlatego muszą zniknąć uprzedzenia, widzenie negatywne, jeśli istniejesz na tym świecie to twoje życie jest swego rodzaju misją, działaniem świadomym i przemyślanym.Nie będę tego potęgował wyżej, ale tak jest, coraz bardziej dostrzegane jest że rozwój to integracja wielu potencjałów, nie wyskok jednostkowy , tzn.jest jakiś geniusz a reszta to ,,przeciętność,,W przyszłości potencjalnym będzie przełożenie wysokiej inteligencji i to w odniesieniu każdego.Imaginowanie świata jako zespół jednostek , które ,,władają,,ludzkością a reszta pokornie się podporządkowywuje, jest zaściankowe...
Jakie jeszcze oznaczniki będą charakteryzować rozwój??
Tworzenie z miłości, kultu naturalności , przyjemne spojrzenie na świat , głębia duchowa w oparciu o optymizm,radośniejsze w tym co robimy...Jeśli wolność to nie postrzeganie pracy jako przymusu, praca jest przemiennikiem energii, dostarczana jest organizmowi a by wytwarzać rzeczy rozumnie i przemyślanie, by zaspokajały potrzeby do życia.Rozwój jednostki jest podyktowany świadomością dlaczego należy postępować tak a nie inaczej.Dostrzeganie wyboru, selekcja informacji by działanie ukierunkowane...przyniosło wynik, zysk, skutek i sukces..
Są to procesy które wiążą się ze spojrzeniem z innej perspektywy, nie tylko tej w której króluje dogmat gromadzenia, Wyzwolenie ze ,,starego,,sposobu rozumowania , to tak jakby w końcu oświetlił drogę w ciemności , nie pojmował tylko :dobro-zło, góra-dół,kara-nagroda.. To wyjście ze schematu dwubiegunowości, na razie bowiem są liczone tylko gwiazdy..szukanie jasnych punktów..Podczas gdy rozwój to swobodne rozświetlenie wszystkich aspektów życia, publiczne ujawnienie prawdy.
Rozwój przyszłościowy społeczeństw podyktowany jest przełamaniem narzuconych stygmatów:mozół i znój, cierpienie , udręka , to nie jest to co tak niby jak kula u nogi przyczepione jest do schematu życia człowieka na Ziemi.Rozwój nie musi być pasmem wyrzeczeń, zaszufladkowaniem bo trzeba wyrabiać na starość.Rozwój to takie podniesienie poziomu egzystencjalnego, gdzie czynniki życia będą pozwalały na spokojne kontrolowanie zapotrzebowania , tzn.bez wpływu mechanizmu podaży i popytu, kreowania wynalazku pieniądza.Praca będzie działaniem podtrzymującym , natomiast cała energia i czas spożytkowane zostaną na rozwój poziomu wyższej uniwersalności , w tym z uwzględnieniem przedłużania życia, przeskoczenia współczesnych zasad termodynamiki. Pozdrawiam.
Jak zwykle dobre tematy. I Pan powoli te idee wdraża. Bardzo dobrze. Konsekwencja najpierw jest szaleństwem a potem zmienia rzeczywistość. Pozdrawiam Serdecznie i Powodzenia!!!
Dziękuję ślicznie, myślenie buduje rzeczywistość, pamiętam jak jako chłopiec jeździłem tramwajem, wydawały się bardzo nowoczesne...dziś zginają się w 5-ciu miejscach, do czasów młodości to jak pojazdy kosmiczne..Tak więc to są kolosalne przeobrażenia i one następują dalej.Pozdrawiam serdecznie i Wzajemnie Powodzenia!
Komentarze