Realizacja wartości, których nie mieliśmy zakorzenieni z procesu wychowania i młodości okazuje się być trudna. Jeżeli byliśmy uczeni wartości posłuszeństwa i niewolnictwa to wartości takie jak "adaptacja", "bogactwo", "energia" czy "zdrowie"- w pełnym zakresie mogą być dla nas prawdziwymi górami do zdobycia. Jeśli świadomość pragnienia tych wartości zostanie odkryta może powstać prawdziwy wybuch, który spowoduje kryzys a nawet ich większą liczbę. Dążenie do tych wartości i przybliżanie się do nich często wiąże się z niwelacją profitów, które uzyskiwaliśmy z poprzednich wartości niższej jakości. Być może nie były to relatywnie duże profity do tych, które będzie można uzyskać z "nowych wartości", ale zawsze strata może być odczuta dotkliwie- szczególnie, gdy transformacji dokonujemy bez specjalistycznej pomocy.
Tutaj idealnym rozwiązaniem będzie stworzenie nowej aktywności a mianowicie "lidera kryzysowego i postkryzysowego", który w takiej transformacji pomoże i zniweluje jej koszta. Wówczas ta zmiana będzie przeprowadzona ze zmniejszonym ryzykiem na poważne koszta kryzysowe. Jasna wizja bowiem to nie wszystko potrzebna jest także odpowiednia "osłona".Jak napisała kiedyś Aneta Wątor: "Najważniejsze to poczucie, że zmierzasz w dobrym kierunku". To sprawia, że można odczuwać satysfakcje nawet, gdy poruszamy się bardzo powoli. Tutaj obecność lidera kryzysowego i postkryzysowego może się okazać kluczowa. Koszta ponosimy również "starego systemu" jednak tutaj te koszta również mogą zostać doliczone. Ważne, aby jak najszybciej przejść do etapu regeneracji, który przy takiej wymianie "systemu" będzie kluczowy. Jeżeli wykreujemy jasne i spójne wartości, cele, priorytety i standardy to prędzej czy później jeśli nastąpi krystalizacja w działaniu a będą one dobre- przyniosą zysk. To daje nadzieję na lepsze i spełnione życie.
Tworzenie "nowego społeczeństwa" już stało się faktem to jest etap, który niedługo nastąpi, bo jest w świadomości wielu ludzi. Liderze tutaj będą wyznaczać kierunek. Takie wartości, jak wolność, rozwój i spełnienie będą tak samo aktualne jak totalne zniewolenie, które oferuje "staremu społeczeństwu" "nowy porządek Świata". Po której stronie staniesz? W XXI wieku polaryzacja będzie jeszcze większa a w XXII to już totalnie. Pełna wolność, czy "niewola" ? Wybór należy do Ciebie a zmiana jest w zasięgu ręki!
Potrzeba jest matką wynalazków i jeśli zacznie brakować surowców , muszą być wytworzone źródła alternatywne, z samej już zasady zachowania rozwoju i postępu cywilizacyjnego.Dlatego wartości bądą definiowane innymi priorytetami, co całkowicie znów zmieni strukturę podejścia do rzeczy jak bogacenie, dziedziczenie,wartości pieniądza, systemy kształtowania jednostki w społeczeństwie.. Panie Zbigniewie pozdrawiam
2016-02-14 20:47 ~Josef Lukoschek
Dziękuję bardzo. Kiedyś było to innowacją. Dziś to wiedza dla liderów przyszłości. Ku wolności!
Komentarze