Sprawa postępu i tego że wciąż Nowe wyznacza trajektorię cywilizacyjną i parcie do przodu w czasie , jest rzeczą niezaprzeczalną i całkowicie widoczną. Zwłaszcza w obecnej dobie , gdzie technologie tak się rozprzestrzeniły, że myślenie o tym że nie ma np.internetu albo sieci komórkowej , byłoby stwierdzeniem jakby wyssanym z palca, Ty chyba się ,,nie myłeś,,by powiedziano, byłoby to skojarzeniem rodem jakby z innej planety..
Można więc sobie uzmysłowić jak wiele się ,,pozmieniało,,no i nie za bardzo widać koniec tego rozpędzania..bo przyspieszenie trwa...
Równocześnie a nawet równolegle, powstaje także coraz bardziej głośne , w zasadzie już NIEZLICZONE , że rozwój człowieka to nie tylko to że skwapliwie podąża śladami tych wszystkich przemian i tak na bieżąco następuje DOSTOSOWANIE,że to to coś więcej, bo chodzi w tym także i to, o rozwój osobisty każdego z nas...
Nie będę tego dryfował w jakąś nowo odkrytą Amerykę , bo TAK JEST...
I takie są FAKTY..
Powstaje zatem pytanie jak to wszystko ze sobą sprzęża?, godzi się to i powoduje że może nawet jest jakaś symbioza, że jedno drugiemu potrzebne i tak naprzemiennie??
Oględnie tak , ale..., rozwój to nie tylko wyższe standarty życia, bardziej luksusowe i estetyczne otoczenie, zdrowie dłuższego zasięgu , nie za ciężka praca i materialne osiągnięcia..Poza tymi składowymi rysują się także przedziały rozwoju duchowego , kształtowanie postaw i wartości ,świadomość tzw:większej gęstości , gdzie rozpatrywanie sytuacji i odnoszenie się do nich powoduje rozwój nowych przestrzeni. Są one w fazie poznawczej i tak naprawdę to one się przyczynią do NOWEGO ROZWOJU.Dotychczasowe ulegnie zmodernizowaniu, skorygowaniu, zrównoważeniu...a więc tym samym stworzy podwaliny Nowego Społeczeństwa..
Z mego punktu widzenia i praktyka w doświadczenie, istotnym jest by zachowywać własne standarty , tym samym działać konsekwentnie.W pierwszym rzędzie znajdować swój CEL, przeznaczenie i misję życia, poniekąd powołanie .. to odciąża i pozwala skoncentrować się nad tym dokąd zmierzamy, bo wykreślony KIERUNEK .dalszym jest że znajdujemy SENS w tym co tworzymy, to nas prowadzi..
Tzw.wychodzenie ze strefy własnego komfortu to nic innego jak UDOSKANALANIE, własnych umiejętności, rozwijanie talentu, przez to efektywniejsze osiąganie i podnoszenie potencjału..
Zyski to nie tylko symbole w wymiarze finansowym, to także składowe naszego postępowania, atuty charakteru np.:uczciwość przed samym sobą, życie zgodnie z własnymi i sprawdzonymi wartościami..
Elastyczność jako model gietkości i dążenie do bycia perfekcyjnym i uniwersalnym,,,niezastąpionym,, ma swoje GRANICE.Jeśli zbyt przekierowujemy tendencje to tak naprawdę elastyczność zwyczajnie spełnia marzenia i cele innych..Mało tego w końcu ulegamy i nie postępujemy w zgodzie z własnymi wartościami .Oddalamy się od CELU.
Należy więc być samokrytycznym i trzeźwo patrzeć, postęp tak , ale i też zachowanie WŁASNEGO.
Bywa że częściowa rezygnacja z opcji materialnej , właśnie przyczynia się do urealnienia i otworzenia tej przestrzeni poznawczej na więcej, możliwe np.głębsze wejście w daną tematykę , odkrywanie siebie..
W gonitwie codziennego życia nie zawsze znajdujemy czas na rozwój osobisty.Jest więc paradoksem jeśli mając do dyspozycji czas wolny SELEKTYWNIE podążymy, za wyzwaniem które czai się w nas od lat, za tym by spełniać np.marzenia z dzieciństwa..
Uważam , że przez taką postawę wygramy dużo więcej...
Komentarze