DobryCoach.pl

Kluczem do wprowadzenia dobrego i stosunkowo lekkiego życia jest na początku bardzo żmudna praca nad budową wartości, wizji, misji( jeśli macie), celów, zarządzania, priorytetów, standardów i działań do wykonania. Jeśli posiadamy te odniesienia oraz poznajemy nasze największe talenty, słabe strony i motywację to możemy zacząć tworzyć nawyk.

Tutaj te nawyki tworzymy nie w oparciu o przymus, jak często narzuca to część "środowiska rozwoju", ale poprzez dokopanie się do najbardziej naturalnych pragnień. Wówczas nasza praca polega tylko na odkopaniu naszego życia z masek, schematów, które Nas niszczą i są wbrew Nas. Wówczas odblokowujemy naturalną motywację opartą na talentach i pragnieniach, które mieliśmy od początku .To daje źródło niewyczerpanej siły, oraz spokój.

Słowo automatyczne jest prowokacyjne i może się kojarzyć z odczłowieczeniem, dlatego też tłumaczę, że chodzi właśnie o dokopanie się do tej naszej natury. A Ona jest w pewnym sensie automatyczna i mądra. Po prostu wiemy w jakim kierunku mamy podążać,podobnie jak "jelenie na rykowisku". Wszystko jest jasne. Nie oznacza to jednak, że chodzi tutaj o zezwierzęcenie. Po prostu na "automacie" wykonujemy większość czynności, bo wiemy, gdzie idziemy, z kim chcemy i jak to chcemy robić i gdzie. To takie proste.

To doskonała opcja dla osób po kryzysie, które są przemęczone i potrzebują spokoju. Im dokładniej ustalimy cały system, tym łatwiej nam będzie po prostu przepchnąć to, co zapycha naszą naturalną energię. Przypominamy wtedy trochę hydraulika. Gdy już to zrobimy wtedy możemy zacząć żyć i świadomie podejmować decyzję a nie zajmować się głupotami, jak większość osób. Ten system nam "dobiera" to, czego potrzebujemy a My robimy Swoje: skupiamy się już w pełni na pasji i miłości, czyli rzeczach, które powinni robić świadomie ludzie XXI wieku. Reszta powinna iść automatycznie. Takie mamy możliwości technologiczne i taka jest inżynieria talentów.

A Jakie są Wasze opinie na ten temat? Jest kontrowersyjny?
Zapraszam do dyskusji!