Z podejmowaniem decyzji w naszym życiu spotykamy się dosyć często.Dotyczą one wielu dziedzin, tak jest z wyborem szkoły, studiów, właściwego partnera.Wzięciem korzystnego kredytu i wybraniem zawodu, firmy z którą współpracujemy albo zamykaniem transakcji i umowy …
Często słyszy się o życzeniach trafności decyzji albo wręcz się gratuluje z takiej podjętej..
Jak naprawdę jest z naszymi decyzjami i czy w jakiś sposób mamy na nie wpływ , zmieniają one nasze życie na lepiej , czy też są tylko dobre do czasu ??
Z punktu widzenia rozwojowego podejmowanie właściwych kroków jest słuszne , także wiąże się z realizacją planu bądź założeniem dojścia do CELU.Efektem końcowym , w sensie także zaszczytnym jest uwiecznienie trudu i wysiłku, najogólniej przyjmując,dokonany realnie i rzeczywisty SUKCES-Zwycięstwo.Wszystko inne mniej lub bardziej ważne to otoczka , bywa że często wręcz dramaturgiczna..Jak to mówią:życie nie rozpieszcza nas, nasze losy nie są usłane dywanem jak podczas ceremonii Oscara..
Trafność decyzji więc jest połączona z różnymi dodatkowymi łącznymi i tutaj bywa że niektóre bardziej lub mniej wpływają na decyzje ostateczne, przeginają szalę wartości.
Z pozoru wydaje się tylko że wszystko jest wolne od jakiegokolwiek muszę, wypada, należałoby i.t.p.
W rzeczywistości trafne decyzje mają albo charakter przeciętny, nie wnoszą nic specjalnie lub po prostu prowadzą tryb życia jednostajnie , bywa jednak że następują decyzje genialne..są one jakby rodem z innej planety i rodzajem innego pojmowania, nie wiem, olbrzymiej energii inteligencji, innego wymiaru myślenia, to tak jakby jakaś siła prowadziła mądrzej i rozsądniej , jak my sami tego chcemy i potrafimy dokonać...
Ostatnio słuchałem ciekawej wypowiedzi na temat opcji podejmowania decyzji w relacjach partnerskich, przy tym cała osnowa była zmienna , bo w grę wchodziły i odczucia męższczyzny lub kobiety, skupione także było na tym że właśnie przy wyborze decyzji wkracza emocja i nierozerwalnie tryb bezpieczeństwa.Dogmaty finansowe odgrywają rolę i pozycja.
Całe zagadnienie jest bardzo ciekawe, bo zmienia się to , zwłaszcza teraz jak nastąpiła ,,otwartość,,wyrażania opinii.Nawet można powiedzieć że decyzje różnorakie mają oblicze w trybie czasu długiego i tutaj dopiero wychodzi wniosek, czy były one trafne czy nie.Potem wobec siebie rozumujesz:dobrzezrobiłem albo to było pochopne, nieprzemyślane.Tzw.łuty szczęścia trafiają sią niezmiernie rzadko , też trudno rozsądzać co do nich tak naprawdę należy..bo to kwestia naszego podejścia i jak oczami naszej świadomości , światopoglądu oceniamy.Szczęściem może być przejechanie 3milionów kilometrów bez wypadku, albo to że w życiu nie trafiają się nieszczęścia i zachowujesz zdrowie..
W tym wszystkim też biorą naturalnie udział podjęte przez nas decyzje,można przyjąć że suma tych korzystnie dobranych kształtuje obraz jaki potem reasumujemy np.w obliczu benefisu, jakieś rocznicy.Sukces też może być dostrzegany jako znamię względnego powodzenia, zdarzania się zawahań, powikłań ale wciąż z tendencją wychodzenia na prostą i tą wszechmocną wolą podnoszenia się po upadku lub porażce..
W dużej mierze trafność podejmowanych decyzji zmienia strukturalność życia , kształtuje też jego standard.
Jest to szeroki wachlarz dyskusyjny i Zapraszam do niego..
Komentarze