Przypomnij sobie taki czas, kiedy pomimo, że kochałeś swoją pracę i z szerokim uśmiechem przychodziłeś codziennie do firmy, nagle poczułeś, że masz jej już dość, nie masz już takiej energii do działania, takiej motywacji by iść do przodu, takiej radości z życia. Być może był to efekt prowadzenia skomplikowanego projektu, po którym nie miałeś ochoty rozpoczynać nowego. Być może Twoje życie prywatne wymagało w pewnym momencie większego zaangażowania i zwyczajnie nie miałeś już tyle sił, aby przyjść do pracy i z tą samą radością co wcześniej wypełniać swoje obowiązki. A może praca zaczęła Cię już nudzić, stała się rutynowa, nie dawała już tyle satysfakcji.
Jak wówczas postępowałeś, jak sobie poradziłeś? W jaki sposób naładowałeś akumulatory do dalszego działania? Skąd wiedziałeś, czy to, co czujesz było syndromem wypalenia zawodowego czy innym stanem, na przykład początkiem depresji? A może ta sytuacja wcale nie minęła na trwale i wciąż czujesz to samo? Może zwyczajnie oszukujesz siebie samego?
Nie mam wątpliwości, że obecnie jesteśmy bardziej podatni na ryzyko wypalenia zawodowego niż 10 lat temu. Spotykam bowiem dziesiątki ludzi szukających pomocy na zewnątrz, nie radzących sobie z własnymi problemami. Najczęstszymi moim klientami są ludzie z tzw. Mordoru, menedżerowie postrzegani przez otoczenie jako tzw. ludzie sukcesu.
Eksperci twierdzą, że wypalenie zawodowe występuje wówczas, gdy praca przestaje dawać satysfakcję, pracownik przestaje się rozwijać zawodowo, czuje się przepracowany i niezadowolony z wykonywanego zajęcia, które niegdyś sprawiało mu przyjemność.
Według Christiny Maslach istnieją 3 składniki zawodowego wypalania się:
• Wyczerpanie emocjonalne – poczucie pustki i odpływu sił wywołane nadmiernymi wymaganiami psychologicznymi i emocjonalnymi, jakie stawiała przed pracownikiem praca (bądź sam stawiał sobie takie nierealistyczne wymagania wobec własnych możliwości);
• depersonalizacja – poczucie bezduszności, bezosobowości, cyniczne patrzenie na innych ludzi, obniżenie wrażliwości wobec innych;
• obniżenie oceny własnych dokonań – poczucie marnowania czasu i wysiłku na swoim stanowisku pracy.
Kiedy pojawia się pierwszy wspomniany czynnik, jesteś emocjonalnie wyczerpany, czujesz się zmęczony również fizycznie, miewasz problemy z koncentracją, ławo się denerwujesz, bywasz rozgniewany. W takich stanach jesteś osłabiony, częściej chorujesz, miewasz problemy ze snem.
Depersonalizacja pojawia się w poczuciu alienacji i cynizmu wobec ludzi z którymi pracujesz. Jeden z moich klientów podsumował to tak: "Czuję się jak bym patrzył na siebie grającego w filmie, odtwarzam jakąś rolę i nie odczuwam żadnych emocji, nic mnie nie obchodzi, nic mnie nie cieszy. A najgorsze w tym wszystkim, że nie potrafię sam znaleźć wyjścia z tej sytuacji”
Obniżenie oceny własnych dokonań to trzeci wymiar wypalenia zawodowego i dotyczy braku chęci do jakiejkolwiek samorealizacji. Twoja wiara w siebie jest poważnie zagrożona. W tym przypadku trzeba szczególnie uważać. Istnieje bowiem ryzyko, że przełożony możesz źle zinterpretować zachowanie takiego pracownika jako osoby niechętnej do współpracy z innymi.
Badania pokazują, że wypalenie występuje zwłaszcza w okresie dużego obciążenia pracą, na skutek presji oraz niejasnych i sprzecznych oczekiwań pracodawców.
Jeśli zauważasz w sobie syndrom wypalenia zawodowego, nie ignoruj tego. Uwierz mi, że samo nie minie. Skutki wypalenia są bardzo poważne, objawiają się w postaci rozmaitych dolegliwości zdrowotnych w postaci choroby wieńcowej, nadciśnienia, problemów żołądkowo-jelitowych, depresji, niekontrolowanych niepokojów. Może także dochodzić do zwiększonego spożycia alkoholu i narkotyków, konfliktów małżeńskich i rodzinnych, wyobcowania, utraty sensu życia.
Problem ten to nie tylko zmartwienie samego pracownika, ale w dużej mierze kłopot dla pracodawcy. Koszty z tym związane są dość znaczne i obejmują między innymi obniżenie wydajności pracy, częstsze absencje pracowników, rotacje, zwiększone ryzyko wypadków, obniżenie morale i zaangażowania w pracę, zmniejszoną chęć pomocy pomiędzy członkami zespołu.
Aby poradzić sobie z problemami wypalenia, należy przede wszystkim zrozumieć, że jest to zasadniczo stan wyczerpania zasobów każdego z nas. Nie można pokonać go mówiąc po prostu "weź się w garść".
Aby przywrócić stan równowagi muszą być spełnione trzy warunki:
• musi nastąpić uzupełnienie utraconych zasobów,
• musi zaistnieć fakt unikania dalszego uszczuplenia zasobów,
• należy znaleźć lub stworzyć warunki odnawiania zasobów w przyszłości.
Co to znaczy w rzeczywistości i jak możesz pomóc sobie sam?
Przede wszystkim naucz się dbaj o siebie, a później o innych. To trochę tak, jak w komunikatach słyszanych przy starcie samolotu. Najpierw zadbaj o swoją maskę tlenową, dopiero później pomagaj innym. Zacznij od wizyty u lekarza i sprawdź swój stan zdrowia, wykonaj niezbędne badania. Zacznij się wysypiać, odżywiaj się zdrowo, ćwicz regularnie lub na przykład rozpocznij medytować. Poszukaj tego co szczególnie efektywnie ładuje Twoje akumulatory, coś co pozwala odnaleźć Ci spokój i wyciszenie potrzebne do głębszej refleksji – czy to poprzez modlitwę, medytację, jogę, wędrówki po lesie, jogging, słuchanie muzyki czy cokolwiek innego, co przynosi Ci wytchnienie?
Ważnym sposobem na walkę z wypaleniem jest analiza swojej sytuacji i zrozumienie, co Cię denerwuje, co jest przyczyną huśtawek nastrojów. Śledź szczegółowo swój kalendarz i analizuj jak mija Ci typowy dzień pracy. Oznaczaj jak i co robisz, godzina po godzinie, a następnie zaznaczaj jak się wówczas czujesz (na przykład w skali od 1-10, gdzie 1 = źle i 10 = szczęście, pełne zadowolenie). Daje to podstawę do podjęcia decyzji, gdzie tkwi problem, co ma największy negatywne wpływ na Twój stan. Zauważysz kiedy w trakcie dnia masz najwięcej energii i kto powoduje w Tobie frustrację. Jeśli okaże się, że istnieją pewne zależności, postaraj się zminimalizować zagrożenia. Deleguj rzeczy, które nie są niezbędne, abyś je zrobił osobiście.
Rozgraniczaj rzeczy ważne od pilnych. Zacznij dzień od rzeczy pilnych, odpowiedz na maile, oddzwoń, wykonaj pilny raport zanim zaczniesz brać się za rzeczy trudne, czasochłonne, wymagające większego nakładu pracy. Popracuj nad swoją asertywnością i mówieniem "nie". Staraj się też być realistą szczególnie jeśli chodzi o terminy realizacji skomplikowanych projektów. Odpuść sobie perfekcjonizm, dążenie do doskonałości. Zamiast skupiać się na tym, zacznij myśleć w kontekście "jestem wystarczająco dobry".
W chwilach trudnych skontaktuj się z ludźmi, którym ufasz i z którymi miło spędzasz czas, którzy działają na Ciebie pozytywnie. Na pewno Ci pomogą, zmienisz też swoją perspektywę i sposób myślenia, choćby na krótki czas.
Przeanalizuj czy w swoim życiu masz wystarczająco czasu na wypoczynek, zabawę i realizacje swoich pasji pozazawodowych? Kiedy ostatnio byłeś na urlopie? Czy podczas urlopu miałeś czas na relaks czy po raz kolejny realizowałeś remont mieszkania czy inne zaległe prace? Odpuść też częst sprawdzanie swojej poczty na smartfonie, regularną pracę wieczorami i w weekendy.
Pomyśl o tym jaki sens dla Ciebie ma Twoja praca? Jakie ważne wartości są w niej zawarte i jakie Twoje potrzeby spełnia. Czy to co robisz ma właściwe znaczenie i głębszy sens? Zadaj sobie pytanie: czy twoja praca i życie idą w parze? Czy rozwijasz się we właściwym dla siebie czasie i podążasz w odpowiednim kierunku?
Poszukaj pomocy na zewnątrz. Rozpocznij od poważnej i rzeczowej rozmowy ze swoim szefem. Przygotuj się do niej dobrze, zastanów się nad koniecznością odbycia odpowiednich szkoleń i poproś go o wsparcie, choćby regularny feedback na temat Twojej pracy. Niech powie Ci co robisz dobrze, z czego jest zadowolony, za co Cię ceni. Jemu też powinno zależeć na odzyskaniu efektywnego pracownika.
Skorzystaj z pomocy coacha lub mentora. Dzięki nim możesz ustalić konkretniejsze cele, zoptymalizować swoje działania, podejmować trafniejsze decyzje i pełniej korzystać ze swoich naturalnych umiejętności. Coaching i Mentoring są bowiem procesami, których głównym celem jest wzmocnienie Ciebie oraz wspieranie w samodzielnym dokonywaniu zamierzonej zmiany w oparciu o własne odkrycia, wnioski i zasoby. Dobry coach pomoże Ci zmienić Twoje nawyki, konieczność zmian głęboko zakorzenionych przekonań, zmniejszy opór przed nową sytuacją oraz lęk przed odczuciem swojej niekompetencji, a także pomoże przygotować się do rozmowy o Twoim rozwoju zawodowym.
Pamiętaj jednak, że na większość spraw masz wpływ Ty sam. Jeśli doszedłeś do przysłowiowej ściany i wiesz, że to co robisz i gdzie pracujesz jest w sprzeczności z Twoimi marzeniami i potrzebami, dokonaj zmiany. Istnieją bowiem organizacje, które z zasady charakteryzują się wszechobecną nieuprzejmością. Jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek będziesz tam się rozwijać. Może jest to dobry czas na poszukanie nowego zatrudnienia Nie ma bowiem takiej pracy, która jest warta Twojego zdrowia i równowagi psychicznej. Zawalcz o siebie! Znam wiele przypadków kiedy dzięki takiej zmianie wiele rzeczy zmieniło się dla moich klientów na plus. Skorzystali z tego nie tylko oni sami, ale często ich rodziny. Dlatego nie pozwól by problem narósł zbyt duży, nie odwlekaj, myśl o sobie!
Komentarze