„Odwróćmy tradycyjne myślenie o życiu”

2016-11-28 13:04:16

Jolanta Piątkowska
Konwersatorium „Doktryna jakości” już za mną, ale wciąż pozostaję pod ogromnym wrażeniem zarówno atmosfery jaka panowała na spotkaniu, sylwetek prelegentów i tego jak wdrażają idee turkusowe w swoich organizacjach, jak i profesora Bliklego. Dziś trochę zaplecza teoretycznego, w kolejnym wpisie opowiem o firmach, które pojawiły się na konwersatorium i już działają w kolorach turkusu.

Spotkania w nurcie turkusowym odbywają się już od 20 lat i prowadzi je profesor Blikle (tak to ten sam co od pączków :) ). W tym czasie zmienił się ich charakter z kameralnych spotkań sympatyków w stronę konwersatoriów skupiających szerokie audytorium teoretyków i liczniejszej z roku na rok grupy praktyków.
Kluczowe założenie organizacji turkusowej wyraża się w zdaniu: „gdy pozytywnie odpowiadamy na odczuwane w nas powołanie wówczas wszechświat robi wszystko aby nam pomóc”. To myśl zaczerpnięta od Frederica Laloux z książki Pracować inaczej, który jest prekursorem tej idei.

Turkusowe firmy działają w głębokim poczuciu uczciwości, uczciwości rozumianej jako zgoda z własnym systemem wartości, z poczuciem dumy z tego co i jak się robi. W organizacjach turkusowych jest przestrzeń na kreatywne myślenie i na podejmowanie decyzji, które nie zapadają autorytarnie. To odejście od organizacji czerwonych – opartych na lęku, posłuszeństwie, stylu wodzowskim; od organizacji bursztynowych – gdzie kluczowy jest sformalizowany kodeks; od organizacji pomarańczowych – gdzie nadal jest hierarchia wynikająca ze skuteczności, są kontrakty, procedury, wzajemnie nakręcające się trybiki (to kolor przypisany korporacjom); od organizacji zielonych – opartych na demokratycznych regułach decyzyjnych, ale gdzie dół piramidy nadal ma podmiotowy charakter. Tym, co charakteryzuje przejście od organizacji czerwonych, w kierunku turkusu (poprzez bursztyn, pomarańcz i zieleń) to stopniowe uwalnianie podmiotowości.

Bardzo podoba mi się hasło, jakie pojawia się w kontekście rozmów o wdrażaniu turkusu w organizacjach: „Odwróćmy tradycyjne myślenie o życiu”. Co oznacza ono w praktyce? To odejście od myślenia o tym, że dobre życie jest wynikiem sukcesu, który z kolei zapewnia nam pieniądze. Goniąc za sukcesem i pieniędzmi, mając dopiero gdzieś w odległej perspektywie dobre życie, gubimy po drodze radość tego co tu i teraz, a na to dobre życie może się okazać że już nie starczy czasu albo musimy na nie bardzo długo czekać. Profesor Blikle zachęca, aby zadbać najpierw o dobre życie i to już dziś, a sukces i pieniądze będą konsekwencją. Oznacza to, ze w wykonywanej pracy odnajdujemy sens życia, radość tworzenia i poczucie własnej wartości, a dzięki temu skuteczność przychodzi sama. W najgorszym przypadku, jak wdrożymy powyższy model w naszym życiu, a sukces i pieniądze nie przyjdą, pozostaje nam dobre życie – dodaje profesor. Dobre życie, brzmi dobrze.

Jak wygląda zakres obowiązków w turkusowych organizacjach? Tu profesor przedstawia cztery podstawowe reguły:

Robisz to, co potrafisz.
Robisz to, co jest potrzebne.
Jesteś za to odpowiedzialny.
To co robisz możesz zmienić, ale zachowaniem punktów 1, 2 i 3.
Każdy może podjąć każdą decyzję, ale pod jednym warunkiem, że weźmie za nie odpowiedzialność tzn. będzie ją współrealizować, a w przypadku porażki będzie potrafił wyjaśnić dlaczego taką a nie inną decyzję podjął. W turkusowych organizacjach kluczowe właśnie jest zaufanie, dialog i wspomniana odpowiedzialność. Nie jest to jednak odpowiedzialność represyjna, która wiąże się z odbyciem kary, ale godnościowa – nasz honor jest postawiony na szali i w związku z tym czujemy się odpowiedzialni aby usunąć skutki i przyczyny niepowodzeń.

Na koniec do refleksji dekalog profesora, na których opiera się działanie organizacji turkusowych.

Nie szukaj winnego – szukaj przyczyny.
Nie oczekuj perfekcji – oczekuj postępu.
Unikaj współzawodnictwa – stwarzaj warunki do współpracy.
Nie oceniaj, bo to niszczy – doceniaj, to wzmacnia.
Nie mów co jest źle – mów co może być lepiej.
Nie pytaj co mogliby zrobić lepiej – pytaj co im w pracy przeszkadza.
Nie buduj na kontroli – buduj na zaufaniu.
Nie mów, że ktoś jest zły – mów jak ty się z tym czujesz.
Nie zarządzaj – twórz warunki do samoorganizacji.
Nie bądź nadzorcą – bądź nauczycielem, moderatorem, uczniem.
Brzmi idealistycznie? Okazuje się, że z roku na rok firm które skutecznie wdrażają powyższe zasady jest co raz więcej. Na konwersatorium miałam okazję poznać ich pięć i w kolejnym wpisie powiem wam o nich coś więcej. Już dziś jednak rozwieję wątpliwości tych co myślą, że taka forma zarządzania nie zapewnia zysku – firmy których profile przybliżę są liderami na rynku, odnoszą wzrosty zysku z roku na rok.

Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj