Pracodawcy zwykle rozumieją, że fundamentem przedsiębiorstwa są jego pracownicy. Wciąż jednak wielu z nich uważa, że do właściwego funkcjonowania firmy i stworzenia jej odpowiedniego wizerunku, potrzebne są jedynie określone działania marketingowo-sprzedażowe. Wewnętrzne życie przedsiębiorstwa schodzi wówczas na plan dalszy. W takim przypadku szefowie nie angażują się w budowanie mocnych i trwałych relacji ze swoimi pracownikami. W swoim życiu widziałem już jednak wielu liderów, którzy pomimo posiadania pożądanych cech przywódczych, na skutek problemów z komunikacją, odnosili spektakularne porażki zawodowe. Wg mnie im lepsza komunikacja między pracownikami, tym wyższe zyski generowane przez firmę.
Niestety w naszym kraju wciąż dość słabo jest z umiejętnością pracy zespołowej. W szkołach uczymy się niemal wyłącznie pracy indywidualnej. Nie powinno zatem dziwić, że w obszarze komunikacji międzyludzkiej mamy tak sporo do zrobienia. Społeczeństwo o niskim poziomie zaufania i marnych kompetencjach w zakresie pracy zespołowej nie ma we krwi umiejętności otwartej komunikacji. Dlatego zbudowanie systemu efektywnego przepływu informacji w polskich firmach jest zwykle naprawdę poważnym wyzwaniem.
Pamiętaj, że największy wpływ na reputację każdego przedsiębiorstwa mają jej pracownicy. Są oni najbardziej wiarygodnymi ambasadorami firmy. Jeżeli myślą o niej źle, informacje o niedostatecznej komunikacji i innych zaniedbaniach w mgnieniu oka ujrzą światło dzienne i trafić mogą do osób, które są potencjalnymi klientami lub przyszłymi pracownikami. Jeśli nie są informowani na czas o tym, co aktualnie dzieje się w firmie, ich zapał do pracy znacznie słabnie. Często czują się wówczas niedocenieni, zdemotywowani i odstawieni na boczny tor, a co za tym idzie, nie potrafią przygotować się do planowanych zmian, które przekazywane są im za późno. Z drugiej strony zmotywowani i zaangażowani odpowiednio pracownicy wykonują swoją pracę szybciej i efektywniej.
Zapraszam do lektury kolejnego artykułu na: http://koseski.com/blog/
Komentarze