Człowiek w kryzysie ostrym

2020-04-19 19:29:42

Edyta Bartosiewicz
Jeśli straciłaś właśnie pracę lub obcięli ci pensję, a może nagle poważnie zachorowałaś ty lub ktoś ci bliski – znalazłaś się w sytuacji, która mogła cię bardzo zaskoczyć. Możesz czuć się zdumiona, wręcz zszokowana. Próbujesz pojąć, co się stało i jak to w ogóle jest możliwe. Nie jesteś zdolna do działania, podejmowania jakichkolwiek decyzji, możesz mieć wrażenie, jakby to był jakiś film, a nie twoje życie, ciągle myśleć o tym, co się wydarzyło. Twój mózg nie jest w stanie przyjmować żadnych informacji. Ta pierwsza reakcja to szok, który trwa zwykle do dwóch-trzech dni.

Następnie możesz zacząć przeżywać poczucie bezradności, niezrozumienia, osamotnienia. Żadne słowa pocieszenia nie koją twojego bólu, ani poczucia bezsilności. Możesz czuć, że zwariujesz, że dłużej tego nie zniesiesz. Pamiętaj jednak, że to minie, że to tylko taki etap. Ważne, byś pozwoliła sobie czuć to, co czujesz i przeżywasz, byś nie blokowała odczuwanych emocji. To faza ostrej reakcji kryzysowej.

Następnie pojawia się okres wyrównania, pewnego odrętwienia i zobojętnienia. Po prostu koncentrujesz się na swoich trudnościach i problemach. Możesz zacząć poszukiwać czegoś, co przyniesie ci ulgę i podejmować działania, które mają na celu redukcję odczuwanego napięcia, choćby na chwilę.

Teraz następuje ważny moment – albo zaczynasz sobie powoli radzić, w sposób adaptacyjny i konstruktywny – czyli stopniowo wychodzisz z tej czarnej dziury, a napięcie, które odczuwasz stopniowo opada i powoli wracasz do równowagi. Albo dopada cię nieadaptacyjne radzenie sobie z kryzysem, czyli próbujesz różnych sposobów, by rozwiązać swoją sytuację, ale te sposoby znoszą napięcie tylko pozornie, możesz zachowywać się, jakby tego problemu w ogóle nie było. Przyjmując taką strategię możesz regulować swoje napięcie i trudne emocje, takie jak złość, żal, poczucie winy, gniew, zazdrość, lęk itp. poprzez uzależnienia – od alkoholu, innych używek, zakupów, sportu. Wszelkich rzeczy, którymi próbujesz się znieczulić. Zagłuszasz uczucia i emocje, byleby tylko nie czuć tego, co trudne.

Oczywiście - nie każdy tak intensywnie reaguje na utratę pracy, wiadomość o poważnej chorobie, czy jakąkolwiek trudną sytuację, która go zaskoczyła. Jedni potraktują tę sytuację jako okazję do zmiany: pracy czy stylu życia, ale innych ta wiadomość może całkowicie załamać.

Od czego zatem zależy, jak bardzo dotknie cię ta trudna sytuacja? Wpływają na to przede wszystkim:
- to, czym dysponujesz, jako osoba (m.in. twój temperament, poczucie własnej efektywności, twoja samoocena, zdrowie psychiczne, styl reagowania na sytuacje trudne)
- to, jakie posiadasz środki zaradcze (twoje finanse, umiejętności i styl radzenia sobie, sieci wsparcia w postaci rodziny czy przyjaciół, dostęp do profesjonalnej pomocy)
- to, jakiego rodzaju stresor na ciebie zadziałał (jaka konkretnie sytuacja cię spotkała, jak intensywna, jak długo trwała itp.).
Powyższe elementy wpływają na to, jak oceniasz całą tę sytuację poznawczo oraz jakie będą twoje indywidualne reakcje na to wszystko. Kryzys nie jest bowiem wynikiem sytuacji samej w sobie, ale tego, że w dany sposób interpretujesz i oceniasz swoją sytuację i nadajesz jej taką, a nie inną wartość i wagę, że rzeczywiście staje się dla ciebie źródłem dużej trudności i w efekcie kryzysu.

Pamiętaj, że z kryzysu wychodzi się etapami, a im szybciej zgłosisz się po profesjonalną pomoc, tym szybciej uporasz się z kryzysem.

Edyta Bartosiewicz, Twój Coach Kryzysowy
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj