Jak znaleźć motywację do działania. Skuteczne sposoby na ruszenie z miejsca.

2020-05-04 23:26:44

Karolina Palacz
Marta siedzi z poranną kawą na balkonie. W głowie mącą się uczucia rozżalenia i rozczarowania. Miała wczoraj tyle zrobić! Przecież wszystko zaplanowała. Do śniadania szło dobrze i nagle – nie wiedząc kiedy – na zegarku pojawiła się 17:00.

Rano wstawiła pranie, odstawiła dzieci do szkoły, posprzątała kuchnię, zaczęła płacić rachunki on-line. Już miała zabrać się do swojej pracy, ale … poczuła się zmęczona i trochę znużona. Chwila na wczesno – południową kawę i lekturę przyjemnego portalu. „Co słychać w wirtualnym świecie gwiazd i gwiazdeczek?”. To tylko moment – nikomu jeszcze nie zaszkodziła chwila relaksu. „No dobrze, wracam do obowiązków.” Praca? Może za chwilę – teraz Marta nie ma weny. Czas na szybki obiad. Upss – zadzwoniła przyjaciółka z tematem wymagającym omówienia natychmiast. Przecież nie można odmówić. OK. Która godzina? Trzeba odebrać dzieci. Jak to? Co robi źle? Dzień znów minął. Marta już kolejny raz oprócz rozczarowania czuje niechęć, brak motywacji i brak pomysłu, jak to wszystko zmienić.

Problem z motywacją dotyka wielu osób, szczególnie w czasie kryzysu. Nawet jeśli bardzo chcemy i wiemy co chcielibyśmy zrobić, jakoś trudno zebrać się do faktycznego działania. Jakimś magicznym sposobem zawsze znajdzie się coś innego co przykuje naszą uwagę, a my sumiennie wyjaśnimy sobie dlaczego teraz nie jest dobry moment na działanie.
Okazuje się jednak, że istnieją łatwe i skuteczne sposoby na rozprawienie się z takim letargiem i wewnętrznym sabotażem samego siebie. Poznaj 7 skutecznych sposobów na znalezienie motywacji i entuzjazmu na co dzień.

I Idealny moment nie istnieje.

Pierwszą przeszkodą w realizacji naszych zamierzeń jest czekanie na ten idealny dzień. Prawdopodobnie każdy z nas użył kiedyś jednego ze stwierdzeń:

- Zacznę ćwiczyć od poniedziałku.
- Pouczę się w weekend.
- Oszczędzam, ale od następnego miesiąca.
- Będę działać, jak się trochę podszkolę.
- Zapiszę się na kurs, ale muszę mieć trochę wolnego czasu.
- Zajmę się tym, jak dzieci skończą szkołę.
- To nie jest dobry moment – może w następnym roku.

Bardzo łatwo tłumaczymy sobie, że jeszcze nie teraz. Czy jednak nie jest to tylko odwlekanie w czasie tego, co równie dobrze moglibyśmy zrobić dziś? Przynajmniej zacząć – wykonać pierwszy krok. Spróbuj zrozumieć, że idealny dzień, miesiąc czy rok nigdy nie nastąpi. Wynika to z prostej przyczyny: nie ma sytuacji idealnych. Zawsze znajdzie się coś czego jeszcze nie mamy; czego nie wiemy; ludzie, których nie znamy albo sprawy, których nie zakończyliśmy czy też nie mamy na nie wpływu. Jeśli więc idealne jutro nie nastąpi, jest tylko jedno rozsądne rozwiązanie. Przyjmij, że każdy dzień jest dobry, aby zacząć, a najlepszym będzie dzień dzisiejszy.

Nigdy nie będzie idealnie – dziś jest wystarczająco dobrze, aby zacząć.

II Wyznacz priorytety.

Aby działać skutecznie i płynnie realizować swoje zadania nie możemy czuć się przytłoczeni natłokiem spraw. Nadmiar obowiązków i „pootwieranych” tematów jest jednym z głównych demotywatorów. Prawdopodobnie i tak nie uda Ci się wykonać wszystkiego naraz, dlatego spójrz z dużym realizmem na swoją listę i wyznacz priorytety.

Najczęściej popełnianym błędem jest skupienie się na obowiązkach nieistotnych lub mało-wymagających, a tym samym pozostawienie spraw trudniejszych i pilnych na sam koniec. Efektem jest ich niewykonanie, a co za tym idzie narastająca frustracja i przytłoczenie. Odwróć ten porządek.

Zapisz na kartce zadania, które są dla Ciebie najważniejsze. Możesz to tego celu użyć matrycy Eisenhowera. Polega ona na rozpisaniu działań w czterech polach:

Ważne i pilne
Ważne i niepilne
Nieważne i pilne
Nieważne i niepilne

W odniesieniu do ważności zadań warto poświęcić czas na przeanalizowanie dlaczego akurat to zadanie jest dla mnie ważne. Gorąco polecam obok każdego ważnego zadania zapisać sobie powód nadania mu tej wyjątkowej priorytetowości. A powodów może być wiele, np.:

- Względy finansowe
- Twoje zdrowie
- Dbałość o relacje biznesowe
- Dbałość o relacje w rodzinie
- Bezpieczeństwo moje i mojej rodziny
- Wartości życiowe
- Rozwój osobisty
- Rozwój firmy

Wiedząc co mam zrobić i dlaczego jest to ważne łatwiej jest nam zmotywować się do działania. Wiemy dlaczego lub dla kogo to robimy. W trakcie realizacji i ewentualnych spadków formy możemy powracać do tych zapisów i przypominać sobie co było nasza pierwotną motywacją.

Jeśli priorytety zostały wybrane, nie zapomnij o najważniejszym. Nadaj im czasowe i ilościowe ramy. Ustal co dokładnie masz zrobić i jaki czas przeznaczasz na wykonanie zadania. Jakie są deadline’y i terminy, w których się tym zajmiesz. Realizuj to konsekwentnie.

Ustal co jest teraz najważniejsze, dlaczego i od tego zacznij.

III Rozpraw się ze swoimi ograniczającymi przekonaniami.

Zdarza się, że największymi wrogami naszej motywacji i efektywności jesteśmy my sami. Jeszcze zanim zrobimy cokolwiek budzą się demony wcześniejszych niepowodzeń, porażek, wymówek czy też po prostu negatywnych przekonań. Aby temu przeciwdziałać, zawczasu staw im czoła.

Wykonaj ćwiczenie dokładnie analizując swoje wymówki według schematu.
Moje negatywne przekonanie / wymówka to:
Co zyskuję dzięki tej wymówce?
Co mnie omija, gdy wierzę w to przekonanie?
Co postanawiam z tym zrobić?

Przykłady:
Zadbam o siebie później, jeszcze mam na to czas.
Żeby zacząć trenować muszę mieć …. (czas, buty, karnet, itp.)
Jak się tym zajmę, to już nie znajdę czasu dla siebie.
Bez znajomości to się nie uda.
Nie wszyscy mogą być bogaci.
Mogę to zrobić, ale nie mam teraz czasu.
W tej chwili mnie na to nie stać.
Nie jestem wystarczająco wykształcona.
Jest kryzys, to się teraz nie uda.
Mam już wystarczająco dużo na głowie.
Tylko bogatych stać na oszczędzanie.


1) Wypisz swoje negatywne przekonanie, a następnie
2) zastanów się nad tym co zyskujesz nie wprowadzając żadnej zmiany (czas, spokój, komfort).
3) Przeanalizuj teraz co stracisz, jeśli nic nie zrobisz (zdrowie, czas, szczęście, szansę na sukces, akceptację siebie, spełnienie, itp.)
4) I najważniejsze na koniec. Co postanawiasz z tym zrobić? Jaka jest Twoja decyzja? Za co weźmiesz odpowiedzialność?

Postanów, weź odpowiedzialność i działaj!

IV Znajdź zewnętrzną inspirację.

Naszą motywację musimy cały czas dokarmiać. Aby być ciągle aktywnym i pobudzonym do działania, szukaj odpowiednich bodźców zewnętrznych. Mowa tu o inspiracji, której dostarczą Ci książki, artykuły, nowa wiedza i doświadczenia. To może być blog, wywiad lub udział w akcji społecznej. Źródłem takiej inspiracji może też być ciekawy wykład, który natchnie Cię do całkiem nowej aktywności. Może to być podróż i przeżycia za nią idące. Poszerzając swoje horyzonty doświadczeń zyskujemy nowy punkt widzenia na wiele spraw, a w następstwie tego nowe inspiracje i motywację.

Nie zapomnij też o tym, aby zwrócić uwagę na to kim się otaczasz. Czy są wokół ciebie osoby, które podcinają Ci skrzydła, wysysają energię i dokładają ciężarów w postaci stwierdzeń: „po co Ci to”, „daj spokój, na pewno Ci się nie uda”, „nie masz innych problemów, to dokładasz sobie nowych?” Jeśli tak, to staraj się od nich odciąć. Jeśli to niemożliwe, ogranicz kontakt lub przygotuj się wewnętrznie na tego typu zachowania i wyraź swój asertywny sprzeciw.

Z drugiej strony zadbaj o to, aby być w stałym kontakcie z osobami pełnymi pozytywnej energii, aktywnymi, otwartymi na nowe doświadczenia i zarażającymi chęcią do działania. W takim towarzystwie o wiele łatwiej pozostać w dobrej wibracji i nie tracić energii na niepotrzebne „narzekactwo”. Tego typu osoby pozwalają nam też otworzyć się na inne wizje, pomysły i punkty widzenia. Skoro oni mogą spróbować czegoś nowego i są szczęśliwi – to dlaczego nie JA?

Szukaj inspiracji codziennie – czytaj, słuchaj, doświadczaj, czerp dobrą energię.

V To nie stanie się samo.

To już wiemy: same plany oraz zamiary nie wystarczą. Nic nie wydarzy się samo bez naszego udziału. Gdzie jeszcze znaleźć swój motor napędowy? Otóż nic prostszego – po prostu ZACZNIJ DZIAŁAĆ. Okazuje się, że już samo rozpoczęcie i wejście w proces realizacji danego zadania wpływa na nas motywująco. Idąc za myślą terapii kognitywno – behawioralnej , to właśnie działanie ma wpływ na to co czujemy i jak odczuwamy.

Innymi słowy rozpocznij, a działanie da Ci ogromną dawkę motywacji i entuzjazmu. Poczujesz ulgę, że zacząłeś, że już coś robisz, że pokonałeś pierwsze przeszkody, jakimi są wszystkie negatywne myśli i ograniczenia. Zamiast mówić „zacznę za tydzień”, teraz możesz powiedzieć : „Działam, robię to, realizuję!”

Nie wyobrażaj sobie od razu całego ogromu spraw i zadań, jakie dzielą Cię od mety. To może Cię przytłoczyć i całkowicie zastopować. Na początek wyznacz sobie dwa pierwsze kroki i na nich skup całą swoją uwagę.

Wyznacz dwa pierwsze kroki. Wejdź w działanie. Czerp z tego radość i dalszą motywację.

VI Wyeliminuj pochłaniacze czasu i rozpraszacze.

Proste, logiczne i banalne, a jednak o tym właśnie zapominamy. Aby ustrzec się przed rozczarowaniem i irytacją tym, że znów uciekł Ci dzień, zwróć uwagę na to co pochłania twój czas. Im mniej irytacji, a więcej efektywności, tym jesteś bardziej zadowolony z efektów swojej pracy i zmotywowany do dalszych działań.

Sprawdź ile czasu spędzasz na portalach społecznościowych scrollując bezmyślnie kolejne wpisy i oglądając wesołe filmiki ze słodkimi psiakami. Jak długo przesiadujesz przed telewizorem czekając, aż będzie coś „fajnego”? A może grasz w mini gry internetowe lub czytasz godzinami nowinki ze świata tzw. showbizu?

Oczyść swoje otoczenie z tych szumów. To nie jest trudne, a daje bardzo dużo. Pracując nad swoim zadaniem wyłącz niepotrzebne dźwięki w telefonie, wyłącz TV, nie sprawdzaj statusu i nowych wpisów swoich znajomych. Nie trać czasu na czytanie bezwartościowych artykułów o niczym. Nie musisz też odświeżać swojej skrzynki mailowej co 10 minut. To tylko wybija Cię z rytmu pracy. Jeśli nie pracujesz online – wyłącz chwilowo Internet. Rozmowę z przyjaciółką przełóż na wieczór lub konkretne, zaplanowane spotkanie.

Daj sobie spokojną przestrzeń do pracy lub aktywności. Zauważysz, że to co zajmowało Ci wieki, teraz idzie o wiele sprawniej. Motywacja w czystej postaci!

Oczyść swoje otoczenie z niepotrzebnego szumu.

VII Niech wyniki mówią same za siebie.

I na końcu nie zapomnij o tym, aby na bieżąco raportować o swoich wynikach. Przed kim? Przed sobą samym. Prowadź dziennik zadań i aktywności. Odznaczaj to co wykonane i rozpisuj kolejne kroki tak, aby wiedzieć gdzie i dokąd zmierzasz. Dzięki temu będziesz również widzieć, co udało Ci się do tej pory osiągnąć. To kolejne narzędzie motywacyjne. Poczucie sprawczości i efektywności dodaje skrzydeł do dalszego działania. Gwarantuję, że rzetelnie pracując, a następnie czytając dziennik swoich aktywności (na przykład po miesiącu), ogarnie Cię duma i entuzjazm potrzebny do dalszego działania.

A co idzie za wynikiem? Niech będzie to nagroda! Samodzielnie określ, jaką przyjemność sprawisz sobie, gdy osiągniesz swój cel. Swoją nagrodę możesz opisać w dzienniku, wydrukować zdjęcie i powiesić na lodówce, wpisać w kalendarz w dniu wyznaczonego deadline’u. Będzie to stanowić dla Ciebie dodatkową motywację do działania.

Uzyskane efekty naszej pracy dodają nam skrzydeł.



Mam nadzieję, że te proste siedem kroków pomoże Ci w znalezieniu i utrzymaniu swojej motywacji do działania. Staraj się wdrażać je w życie nie tylko w sytuacji podbramkowej, gdy już totalnie nic Ci się nie chce. Stosuj je na bieżąco i na co dzień. W ten sposób nie dopuścisz to tak zwanych czarnych dołków.

Inspiruj się, nie czekaj na olśnienie i pozostań otwarty na wszystko co utrzymuje Twój entuzjazm na wysokim poziomie. Trzymam kciuki.



Jeśli mimo wszystko jest Ci trudno samodzielnie znaleźć motywację do działania, wykonaj krok w przód i umów się ze mną na pierwszą sesję coachingu. Wspólnie przeanalizujemy co Cię blokuje i znajdziemy najefektywniejsze rozwiązania. Zrób to dla siebie, znajdź czas i zarezerwuj godzinę, która może zmienić tak dużo w Twoim życiu.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do współpracy
Karolina Palacz
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj