Człowiek posiada umiejętność radzenia sobie z różnymi trudnymi sytuacjami.
Każdego dnia doświadcza, rozwiązuje problemy, funkcjonuje pod presją czasu i często stresu.
Bywają jednak takie zdarzenia w których stres i negatywne emocje są tak silne lub trwają tak długo, że zaczyna brakować sił, że zasoby i możliwości poradzenia sobie wyczerpują się z czasem. Dobrze, jeśli mamy świadomość tego, jakie konsekwencje może mieć długotrwałe oddziaływanie stresu. W przypadku, kiedy przez dłuższy czas człowiek jest wystawiony na bodźce stresogenne, może odczuwać zniechęcenie, wypalenie, brak energii, stan demotywacyjny.
Dystres: wpływ na funkcjonowanie
Co więcej, gdy czynniki stresowe działają przez długi okres czasu, zaczynamy odczuwać dystres, a ten z kolei może przekształcić się w kryzys. Jeśli do tego dojdzie, zaburzone zostaje nasze codzienne funkcjonowanie. Stajemy się mało efektywni, słabiej kontrolujemy emocje, brakuje nam motywacji, odkładamy wszystko na później, odczuwamy problemy z koncentracją, pojawiają się również problemy dotyczące natury fizycznej, zdrowotnej, takie jak zaburzenia snu, zmęczenie, brak apetytu. Wszystkie te objawy mają swoje źródło w funkcjonowaniu mózgu: układu limbicznego odpowiedzialnego za emocje, płatów przedczołowych sterujących między innymi myśleniem i planowaniem. Mózg w kryzysie funkcjonuje inaczej. Kryzys oprócz długiego działania stresu na człowieka może zostać również wywołany przez konkretną sytuację życiową, przez jakieś nagłe, przykre wydarzenie, jak również może być powiązany z cyklami, etapami życia.
Potencjał rozwojowy kryzysu
Kryzys może mieć potencjał rozwojowy, jeśli poradzimy sobie z nim lub mamy odpowiednie wsparcie w zależności od rodzaju i stopnia nasilenia kryzysu: wsparcie bliskich osób i rodziny, skorzystanie z interwencji kryzysowej, pomocy psychologa, coacha kryzysu lub psychiatry. Nie z każdym rodzajem kryzysu można sobie poradzić samemu, czasami na tyle zaburzone jest funkcjonowanie człowieka, że powinien skorzystać z fachowej pomocy. Ostry kryzys, w którym nie zostanie udzielona fachowa pomoc, może przekształcić się nawet w dystymię, depresję. Jest też potencjał rozwojowy, zmierzający do odkrycia ogromnych zasobów i pokładów mocy i siły, umożliwiający zmianę sposobu patrzenia na siebie i swoje życie, czyli to wspaniałe „światło w tunelu”. Wszystko co istnieje ma w sobie zarówno potencjał rozwoju jak i destrukcji. Kryzys również, tak naprawdę od człowieka zależy jakie nada temu znaczenie. Właśnie wtedy, gdy doświadczyliśmy trudnych sytuacji, którym podołaliśmy, powinniśmy tym bardziej docenić siebie. Powiedzieć sobie dobre słowo, poczuć radość, zadowolenie, zatrzymać się na moment i pomyśleć jakie znaczenie ma to wszystko, czego doświadczam? Co mi pomaga? Co mnie powstrzymuje? Co daje mi wewnętrzną siłę? A co blokuje?
Siły hamujące i wspierające jako metafora balonu i wiadra
Ojciec psychologii społecznej Kurt Lewin, ustanowił teorię pola i jako pierwszy powiedział o dwóch rodzajach sił, które wpływają na zachowanie człowieka. To siły wspierające i hamujące. Zastanawialiście się kiedyś co kieruje waszym zachowaniem? Co sprawia, że raz macie ogromną motywację do działania a innym razem jej brakuje? Przytoczę tu metaforę balonu i wiadra. Balon symbolizuje siły wspierające. Jest symbolem radości, świętowania, lekkości, wznoszenia się coraz wyżej, wspaniałych chwil. Wiadro natomiast, które jest ciężkie i trudne do utrzymania, to siły ograniczające, wszystko co hamuje, blokuje przed działaniem. To także obawy, negatywne myśli i emocje, lęk, porażki, trudne okoliczności, czyli wszystko to, co mówiąc w przenośni ciągnie w dół. Co zazwyczaj robicie, kiedy macie ciężkie przepełnione wiaderko? Opróżniacie jego zawartość, prawda? W coachingu również jak w życiu, pracujemy nad zmniejszeniem wpływu sił blokujących, staramy się zmniejszyć „ciężkość wiadra”. Człowiek, który przez długi czas doświadcza porażek, któremu nie udaje się osiągać celów, który czuje się mało pewny siebie może odczuwać desperację, czyli utratę nadziei, ale nie można się temu dziwić, bo jeśli nosisz tak ciężkie wiadro, to w efekcie brakuje Ci sił. Idąc w drugą stronę, jeśli osiągamy sukcesy, realizujemy cele, jesteśmy zadowoleni z siebie, mamy wokół ludzi, którzy nam kibicują i wspierają, odczuwamy inspirację, która jest napędem do dalszego działania, do bycia szczęśliwym. Zazwyczaj jest jednak tak, że na działanie i chęć zmiany mają wpływ zarówno siły wspierające, jak i hamujące. Jedne ciągną do niezmienności stanu rzeczy i tutaj może pojawić się opór, niechęć do zmian i do osiągania celów. Wtedy trzeba dążyć do tego, aby to, co wspiera i inspiruje przewyższało nad tym co powstrzymuje. Człowiek jest istotą społeczną, żyje w środowisku i nie sposób nie powiedzieć zgodnie z teorią pola, że to środowisko ma również wpływ na zachowanie człowieka. Nie można rozpatrywać zachowania człowieka w oderwaniu od jego otoczenia od czynników środowiskowych i społecznych którymi się otacza. Coaching pomaga we wzmocnieniu sił wspierających i obniżeniu hamujących.
Komentarze