OBUDZIĆ KOBIECĄ MOC

2021-08-07 18:49:56

Dominika Rose
Kobieca mądrość, intuicja i moc. Czy my - kobiety rzeczywiście korzystamy z tych zasobów?
Czy w trudnych chwilach kierujesz swoje myśli na tor „dam sobie radę, jestem niesamowita” czy raczej „jestem beznadziejna, znowu mi nie wyszło”?
Dlaczego tak trudno nam nawiązać kontakt ze swoją kobiecą siłą jeśli czujemy, że ona w nas głeboko drzemie? Czemu tak łatwo przychodzi nam rezygnacja ze swoich potrzeb, marzeń, a nawet poglądów, tylko po to aby unikąć ocenienia, albo co gorsza, odrzucenia?
„Jestem troskliwa, czuła, odważna, umiem tyle rzeczy! (…) u nas nie wypada dobrze o sobie mówić. Wypada krygować się, zaprzeczać. Wciąż pokutuje w moim pokoleniu stara seksistowska zasada: Nie wychodź przed szereg! Jesteś kobietą, to nie wypada” – powieściopisarka Małgorzata Kalicińska

TYLE SIĘ ODE MNIE WYMAGA...

Według badań przeprowadzonych przez IPSOS, trudności z jakimi borykają się współczesne kobiety, to przede wszystkim brak czasu - taką odpowiedź wskazało 30 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazły się problemy z pracą (29 proc.), kobietom ciężej jest zmienić stanowisko, awansować, zmienić pracę. Nadal jest zbyt mało miejsca dla kobiet przy stołach rad nadzorczych. Co za tym idzie, kolejne miejsce zajęła nierówność finansowa - zwrócił na nie uwagę co piąty badany.
Wyniki te obrazują, że społeczeństwo od kobiety wymaga bardzo dużo. Role w których współczesna kobieta powinna się odnaleźć to przede wszystkim szefowa, matka, córka, żona i nie sa to role pasywne, związane tylko z nadanym tytułem. Kobiety zmagaja sie z ogromna presja otoczenia aby sprawnie godziły pracę zawodowa z życiem rodzinnym. Nie tylko odnosiły awanse, ale również gotowały, sprzątały i opiekowały się słabszymi - dziećmi bądź rodzicami. Były energiczne, zorganizowane, zadbane i wyluzowane. Czy to w ogóle możliwe? Wiele kobiet, wie że na krótką mete to możliwe, ale jakim kosztem?

CO PRZEZ TO TRACIMY?

Gdy docenienie wykonanej pracy nie nadchodzi, do drzwi puka frustracja. Czy pozwalamy sobie żyć w swoim naturalnym rytmie? Czy słuchamy swojej intuicji? Czy wsłuchujemy sie w swoje ciało aby zadbac o nie gdy jest zmeczone? Bywa nawet, że często nie pozwalamy sobie na wyrażenie gniewu, buntu, tylko popadamy w poczucie winy i wstydu. Przychodzą myśli, ze nie jestem wystarczajaca. Bywa, ze pojawa sie syndrom oszustki. To miedzy innymi myśli, że moje sukcesy to tylko złudzenie i ktoś odkryje, że na nie nie zasłużyłam.

MAŁY KROK NA PRZÓD...

Zacznij kontaktować się ze swoja kobiecością. Wyznacz pore dnia na refleksje. To nie będzie proste, możesz napotkać na opór domowników, ale jeśli nie wskrzesisz swojej energii, trudno będzie ci obdarowywać nią innych.

Podczas tej chwili dla siebie, zrelaksuj się i zadaj sobie w myślach pytania:

• Kiedy ostatnio czułam moją kobiecą moc?
• Co od niej otrzymalam? Jak z tego skorzystałam?
• Gdyby mogła mowić to co by powiedziała?
• Jak chce aby było?
• Z czego jestem dumna jako kobieta?
• Za co się dziś doceniam?

Po ćwiczeniu zapisz jedną ważną dla Ciebie myśl i umieść w dostępnym miejscu aby Cię wzmacniała.

Jeśli chcesz odkryć swoja kobiecą moc zapraszam Cie do kontaktu! Napisz na domi.roslaniec@gmail.com umów się na pierwszą darmową konsultację. Razem obudzimy Twoją siłę, intuicję, talenty i nauczę Cię korzystać z ich zasobów.

Polecam Ci książkę „Kobiecość Praktyczne lekcje i ćwiczenia dla budzących się kobiet” autorstwa Gad Cameli Ardach, oto jej inspirujacy fragment:

„„Możesz prowadzić swoje codzienne zajęcia na obcasach, na Wall Street, boso w lesie, sama w pracowni czy pośród krzyczących dzieci w kuchni. Gdziekolwiek jesteś, kobiecość dostępna jest dla ciebie w każdej chwili. Kobiecość we wszystkich postaciach, dzika i kolorowa, szara i nieruchoma, nieustannie zmieniająca kształt jest głosem, który wybiera miłość ponad wszystko, nie wykluczając niczego.¨
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj