To stronniczy tekst z tezą, pochwała zdrowej rutyny i próba wyjaśnienia jednocześnie, dlaczego tak wiele osób ma z nią problem. Z pośród różnych przyczyn jedna jest niewątpliwa i udowadnialna - praca mózgu. Ale o tym będzie za chwilę. Na początek kawa...
Wyobraź sobie nastepującyc początek dnia.
Wchodzisz do kuchni i wyjmujesz z lodówki karton soku, stawiasz na blacie i sięgasz po pozostawiony na suszarce włoski ekspresik do kawy. Do dolnej jego części nalewasz przefiltrowaną wodę, a do środkowej sypiesz kawę z puszki. Już w momencie otwarcia puszki przyjemny zapach dociera do zmysłów. Uwaga koncentruje się na przesypywaniu, tak żeby nie rozsypać. Dziś się udaje, ale nie jest tak zawsze. Połączone części ekspresu stawiasz na kuchni, obok dwie szklaneczki napełnione sokiem. To potrwa jeszcze kilka minut zanim kawa zacznie pyrkać wesoło, a szklaneczki ogrzeją się od wydzielanego z kuchni ciepła...
Na ile różnych sposobów można przeżyć tę chwilę? Wielce prawdopodobne, że dla kogoś te czynności będą już tak automatyczne, że nie dostrzeże ich uroku. Ba można te działania przeżyć również jako przymus, obowiązek lub absolutnie zbędne działanie. Niemniej, nie da się ukryć, że dla części z nas, wszystkie te zabiegi będą się wiązały z odczuwaniem przyjemności i realizacją subtelnego celu.
Co dzieje się w naszym mózgu, kiedy wykonujemy powtarzalne czynności?
Ostatnie badania pokazują przede wszystkim coś, co jest nazywane synchronizacją impulsów, czyli komunikację w odpowiednim czasie między odległymi obszarami mózgu. Mózg się zestraja i różne jego części łączą się. System zyskuje dostęp do swoich zasobów.
Ponadto, co było zaskakujące dla badaczy, aktywizuje się i przejmuje znaczącą rolę hipokamp. Taka część mózgu, która stanowiąc część układu limbicznego, odpowiada za pamięć i emocje. To dzięki niemu możliwe jest przeżywanie przyjemności i zadowolenia. To właśnie z tego miejsca czerpana jest motywacja wewnętrzna i regulowane aktywności autonomicznego układu nerwowego (wiesz praca żoładka i jelit, układu dokrwiennego, itd.- te wszystkie rzeczy, które się dzieją w naszym ciele, mimo że o nich nie myślimy).
Wreszcie, pracy mózgu towarzyszą widoczne w nagraniach EEG cykle aktywności bioelektrycznej zwane falami mózgowymi. Podczas wykonywania powtarzalnych czynności pojawiają się silne oscylacje fal Theta, a te z kolei prawdopodobnie są istotne dla efektywnej pamięci, zapamiętywania długotrwałego.
Reasumując wykonywanie powtarzalnych czynności integruje mózg i uruchamia szereg złożonych procesów hemo i elektrodynamicznych które wspierają pamięć, motywację i zdolność do przeżywania emocji oraz radzenia sobie ze stresem.
Skąd zatem pragnienie uwolnienia się od powtarzalnych czynności?
Po pierwsze integracja i aktywizacja odległych obszarów mózgu wymaga zasilenia w energię. Takie procesy są kosztowne energetycznie, a "leniwe mózgi" mogą się przed tym bronić.
Po wtóre, kiedy doświadczamy czegoś nowego, nasz mózg wyzwala uwalnianie dopaminy. Dopamina sprawia, że odczuwamy przyjemność. A korzyści z robienia czegoś nowatorskiego wykraczają poza samo dobre samopoczucie. Uzależniamy się od wytwarzanych na potrzeby mózgu substancji psychoaktywnych.
Po trzecie, i to już będzie spekulacja z mojej strony, przeżywanie znużenia, nudy, niechęci do powtarzający się czynności ma inną, poza fizjologiczną naturę. Związane jest być może, z kultywowanym nieświadomie dążeniem do nowości, wyjątkowości i niepowtarzalności. Tyle że nowe nigdy nie stanie się dość satysfakcjonujące, bo zawsze pojawi się... inne nowe. Mózg potrzebuje powtórzeń by przeprowadzić i utrwalić zmianę.
Akapit końcowy, czyli co
Obserwuję na fejsbuku relacje zamieszczane przez Aleksandrę Mirosław. Podziwiam, jak spora część kibiców, jej osiągnięcia i talent do wspinaczki. Jednocześnie widzę z tych relacji ile codziennej "rutynowej" pracy wymaga przygotowanie do zawodów. Jasne, że plan treningowy jest modyfikowany, jednak u samych podstaw leży powtarzanie.
Kiedy zatem zechcesz zazdrościć innym ich sukcesów i talentów, pomyśl, że być może największą predyspozycją takich osób jest niebywała zdolność powtarzania zdrowej, codziennej rutyny.
No, to przeczytaj tekst jeszcze raz (dla powtórzenia) i poleć innym :-)
Dla zainteresowanych polecam artykuł w Nature (https://www.nature.com/articles/s41467-020-19948-7) pod tytułem "Adaptacyjna modulacja hemodynamiki mózgu w stereotypowych epizodach biegania".
Komentarze