Samotność to bolący i palący problem społeczny, który dotyka tysiące osób. Jednak tkwienie w niesatysfakcjonującym związku tylko ze strachu przed samotnością także nie jest dobre. Z drugiej strony nierealistyczne oczekiwania co do związków i wymaganie ciągłych fajerwerków powodują, że wiele osób nie dba nawet o dobre związki, przez co sami skazują je na rozpad. Jakie pytania warto sobie zadać odnośnie kondycji Twojego związku? Jakie są naturalne fazy związków?
Anna Daria Nowicka – socjolog, coach, trener
Fazy związku
Faktem jest, że związki zmieniają się w czasie i przechodzą fazy. Oczekiwanie, że po latach wspólnego życia związek będzie wyglądał tak samo jak na początku, jest nierealistyczne. Jedną z popularnych teorii jest koncepcja psychologa Roberta Sternberga, według którego pełna, kompletna miłość składa się z 3 elementów: namiętności, intymności (bliskości) i zaangażowania. Można wyróżnić następujące fazy związków:
1) Zakochanie. Najpierw pojawia się namiętność, oczarowanie i silne emocje. Partner jest idealizowany. Pragniemy spędzać z nim jak najwięcej czasu i mamy „motyle w brzuchu”. Część związków kończy się już na tym pierwszym etapie, bo gdy tylko zauroczenie mija, a burza hormonów opada, okazuje się, że tych osób nic więcej nie łączy. I nie dotyczy to tylko przelotnych miłostek u nastolatków…
2) Miłość romantyczna. Uczucia pogłębiają się i zwiększa poczucie bliskości. W tym czasie zakochani lepiej poznają swoje prawdziwe zachowania, wady i zalety, a nie tylko wspaniałą i dużo obiecującą „wersję demo”, jak było na etapie zakochania. A gdy jeszcze para ze sobą zamieszka, proza życia szybko weryfikuje szanse związku na przetrwanie. Bywa, że ta urealniona wersja ukochanego i związku wydaje się komuś za mało atrakcyjna. Zwłaszcza, jeśli naoglądał/a się za dużo romantycznych filmów…
Wiele osób deklarujących, że poszukuje prawdziwej miłości tak naprawdę nie chce wyjść poza fazę zakochania i miłości romantycznej. Gdy tylko hormony przestają szaleć i oboje chodzą po domu w przysłowiowych dresach, zrywają związek i w poszukiwaniu mocnych wrażeń szukają kolejnego partnera. A potem kolejnego. Nie dochodzą do kolejnych etapów związku, choć to one na dłuższą metę dają więcej szczęścia i głębokiego, trwałego dobrostanu niż chwilowe zauroczenie. Aby wejść na kolejny poziom związku niezbędne jest zaangażowanie, dojrzałość emocjonalna i wyjście poza własny egoizm. Na tym etapie okazuje się, czy parę naprawdę łączy coś głębszego i czy są dopasowani. Wejście w kolejną fazę wymaga zadbania o tą relację.
3) Miłość kompletna. W tej fazie ugruntowuje się duże zaangażowanie emocjonalne i więź. Pojawia się wzajemna troska, dbanie o siebie nawzajem oraz dążenie do realizacji wspólnych celów. Partnerzy świetnie znają również swoje wady, ale mimo to nadal pragną być ze sobą i kochają się. Uczą się wspólnego życia w codzienności. Budują przyszłość. Razem stawiają czoła problemom oraz przeżywają radości. A przy tym parę nadal łączy namiętność. Cudownie jest, gdy nawet po dekadach wspólnego życia ludzie nadal pozostają w tej fazie.
4) Miłość przyjacielska. Ta faza pojawia się, gdy nadal jest intymność i zaangażowanie (troska, wspólne cele i plany), ale brakuje już namiętności. Jest jednak głęboka przyjaźń i przywiązanie. Wspólne rytuały i czerpanie satysfakcji ze spędzania czasu razem. Dzielenie się radościami i smutkami. Pomaganie partnerowi w osiąganiu celów i wspieranie go. Dla wielu osób także ta faza związku daje szczęście, dobrostan, poczucie głębokiej więzi i wspólnoty. Bywa, że świadoma praca nad związkiem (zwłaszcza z pomocą psychoterapeuty lub coacha) pozwala przywrócić także namiętność.
Zrób bilans związku – zadaj sobie te pytania
A na jakim etapie jest Twój związek? Czy gdy hormony przestają szaleć, jest jeszcze coś, co Was łączy? Oprócz przysłowiowego kredytu i innych zobowiązań... Co Ty i partner zrobiliście, aby wejść w fazę miłości kompletnej? Czy w Waszym związku jest przyjaźń i troska? Czy potraficie cieszyć się sukcesami partnera, a on/a Waszymi? Czy może więcej jest rywalizacji i egoizmu?
Czy wypracowaliście konstruktywne sposoby rozwiązywania konfliktów? Czy dajcie partnerowi przestrzeń do samorealizacji i zaspokajania potrzeb? A może zawłaszczacie go, wykorzystujecie lub podcinacie skrzydła?
Czy Wasz związek opiera się na szacunku, życzliwości i sprawiedliwym podziale obowiązków? Czy cieszysz się na powrót do domu czy może uciekasz w pracę, wir obowiązków, hobby, ciągłe spotkania ze znajomymi lub rodziną, kolejne „projekty” do realizacji, aby jak najrzadziej być sam na sam z partnerem? Czy czujesz wobec partnera empatię i życzliwość? Czy łatwo Ci wyliczyć zalety partnera i powody, dla których nadal pragniesz być właśnie z nim?
Nie zapominaj o tym, jeśli chcesz zadbać o związek
Kiedy ostatni raz powiedziałeś/łaś bliskiej osobie, że jest dla Ciebie ważna, daje Ci szczęście, że ją kochasz? Zbyt często zapominamy, że potrzebujemy słyszeć zapewnienia o miłości przez cały czas związku, a nie tylko na początku. W fazie fascynacji mówienie czułych słów zwykle przychodzi nam w sposób naturalny. Niestety później mówimy miłe rzeczy coraz rzadziej. Nie czekaj na specjalną okazję, aby powiedzieć „kocham Cię”! Słyszenie tych słów za każdym razem wlewa ciepło w nasze serce.
Znajdź czas, aby spędzać go tylko z ukochaną osobą i celebrować bliskość. Skoncentruj się wtedy tylko na was. Odłóż na bok „wspólne zarządzanie gospodarstwem domowym” i załatwianie kolejnych spraw. Związek partnerski to coś znacznie więcej niż zgrany duet efektywnie prowadzący wspólny dom i dzielący się obowiązkami… Gdy partnerzy zapominają, że połączyło ich gorące uczucie, a nie chęć optymalizacji codziennych zadań domowych i rodzicielskich, miłość zaczyna zanikać. Zaś na jej miejscu pojawia się rutyna.
Którymi z 5 języków miłości mówisz Ty, a jakimi partner? Czułe słowa? Dotyk i przytulanie? Wyświadczanie przysług? Wspólne spędzanie czasu? A może uwielbiasz obsypywać prezentami ukochane osoby? Czy w podobny sposób okazujecie sobie zaangażowanie i chęć bliskości? A może nie doceniacie tego, jak partner okazuje Wam miłość, gdyż robicie to na inne sposoby? Różnice w preferowanych językach miłości mogą powodować, że nie czujemy się wystarczająco kochani, a nawet powodować żale i konflikty.
Polecam bestsellerową książkę „Pięć języków miłości” Gary’ego Chapmana. Zainspiruj się poradami, które pomogły milionom związków na całym świecie.
Przyjrzyj się swoim relacjom i zdecyduj, w które warto inwestować czas i emocje, bo czynią Twoje życie bogatszym i szczęśliwym. Czy wystarczająco dbasz o te osoby i sam/a okazujesz im sympatię? Zastanów się również, które relacje tylko zabierają Ci energię mentalną lub Cię krzywdzą.
Empatia, zaangażowanie, uważność, czas to cenne i ograniczone zasoby. Obdaruj nimi tych, którzy są tego warci! Nie trwoń energii na ludzi, którzy nie wnoszą nic dobrego w Twoje życie, gdyż zabraknie Ci przestrzeni dla tych, którzy są najważniejsi.
Więcej wskazówek znajdziesz w filmiku Zrób porządki w relacjach!
Komentarze