Myśląc o nawykach mamy przeważnie na myśli wiele razy powtarzaną wyuczoną czynność.
Niezmiernie ciekawe jest to, że nawykiem może być nie tylko to co robimy ale również to co czujemy i co myślimy...
Dokładnie tak samo jak powtarzając daną czynność zapamiętujemy ją, powtarzając daną myśl, dane przekonanie albo uczucie pojawiające się w konkretnej sytuacji utrwalamy je i staje się ono często, czy chcemy czy nie, nawykiem.
Część nawyków lubimy, część utrudnia nam życie.
Dlatego świetnie jest wiedzieć, że nasz mózg jest plastyczny, co skutkuje tym, że tak jak z łatwością uczy się nowych rzeczy, tak bez trudu może się oduczyć innych... Dobrze też wiedzieć, że nawykiem jest nie tylko podjadanie, nadmierne scrollowanie czy obgryzanie paznokci...
Nawykiem również jest:
-myślenie o sobie, że jest się niewystarczającą, mało kreatywną, mało inteligentną osobą,
-zawstydzanie się,
-porównywanie się do innych,
-unikanie konkretnych uczuć,
-ignorowanie swojej intuicji,
-odczuwanie niepokoju gdy spotykasz nowe osoby,
-...
Jednym z zadań naszego mózgu jest oszczędzanie naszej energii. I to właśnie dlatego mózg automatyzuje to co może automatyzować.
I o ile rozumiemy, że nasze działania mogą być automatyzowane, mogą być naszymi nawykami, często nie zauważamy, że również nasze myśli i nasze uczucia mogą stać się nawykami.
Gdy sobie to uświadomimy dużo łatwiej nam zrozumieć i zastosować metody, które pozwalają ten automatyzm przerwać.
Zatem warto wiedzieć jak zatrzymać nawykowe myśli, nawykowe uczucia, nawykowe działania i jak zaproponować swojemu mózgowi alternatywne rozwiązania. Warto wiedzieć jak zbudować nowe sieci neuronowe, takie aby w starych sytuacjach myśleć inaczej, czuć inaczej, zachowywać się inaczej.
Co to oznacza w praktyce?
W praktyce przykładowo zamiast czuć strach przed rozmową z drugą osobą będziesz mogła wygenerować w sobie ciekawość, spokój, ekscytację, które pomogą Ci w spokoju przeprowadzić rozmowę.
Zamiast leżeć w nocy przypominając sobie nieprzyjemną sytuację z danego dnia, nauczysz swój mózg spokojnie analizować sytuację w momencie w którym chcesz to robić, by w nocy spokojnie delektować się snem.
Zamiast czując złość nakrzyczeć na swoje dziecko będziesz mogła ze spokojem wysłuchać jego wersji zdarzeń…
Nauczysz swój mózg, że zamiast reagować w danej sytuacji zwyczajowo może myśleć, czuć, działać w sposób, który jest z Tobą w zgodzie.
Zapraszam do kontaktu. Zmiana jest prostsza niż myślisz.
Komentarze