Pokonaj lenia! (Tekst dla magazynu studenckiego „Tryby”, 2012)

2015-07-31 22:10:59

Anna Matuszewska
Artykuł taki jak ten nie powinien mieć długiego wstępu. Bo z lenistwem, tak jak z terrorystą, się nie dyskutuje, od razu przechodzi się do jego wyeliminowania. Wszelkie negocjacje toczone z samym sobą na temat rozpoczęcia danego zadania, stawiają nas na przegranej pozycji i sprawiają, że pokonanie lenistwa staje się jeszcze trudniejsze. Rozumiesz? Nie dywagujesz, nie zastanawiasz się - robisz!

To może ci się udać!

Rób właśnie to, czego wolałbyś uniknąć. Gdy wreszcie weźmiesz się do zadania, które odkładałeś, zdziwisz się. Okaże się, że wcale nie jest ono takie trudne i uciążliwe, a pokonanie go dostarcza sporej dawki satysfakcji. Naucz się dotrzymywać postanowień i terminów. Ale rób to tak, aby ułatwić sobie zadanie. Są na to dwa sprawdzone sposoby. Po pierwsze kształtuj nawyki. Z badań wynika, że wystarczy robić coś 21 dni, aby stało się to twoim zwyczajem i przychodziło ci bez wysiłku. Skorzystaj też z pomocy innych osób. Postanowiłeś wstawać o 7. Próbujesz i nie wychodzi? Umów się z kolegą, że będziecie razem biegać o 7.30 albo obiecaj babci, że na śniadanie kupisz jej świeże pieczywo.

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

Człowiek nauczony w dzieciństwie, że jak jest czas na sprzątanie klocków i odrabianie pracy domowej, to trzeba to bez marudzenia i z uśmiechem to zrobić, został wyposażony przez rodziców w bezcenny schemat postępowania. Mniej szczęścia ma dziecko, które w chwili, gdy powinno pisać wypracowanie włącza telewizor, na myśl, że jest kilka zadań do zrobienia odpala Play Station, a gdy mija północ, zamiast iść spać, wchodzi do internetu. Czeka je wiele pracy, gdy dorośnie. Aby wykonać zadania, które wymagają trudu, będzie musiało ze sobą walczyć.

Jesteś optymista czy pesymistą?

Mało kto z nas jest totalnym leniem. Parę godzin się w życiu trzeba się było pouczyć, żeby zadać maturę i zaliczyć kolejne egzaminy. Warto sobie jednak uświadomić, jaki motyw zmusza nas w końcu do pracy. Często powodem mobilizacji jest stres i strach przed konsekwencjami zaniechania – „Co będzie jak nie zdam?”. Taki sposób funkcjonowania w dłuższym okresie czasu jest destrukcyjny, bo sprowadza się do unikania porażek i zapobiegania katastrofom. Lepsze rezultaty przynosi myślenie na temat celów, jakie chcemy osiągnąć i traktowanie swoich obowiązków jako kolejnych kroków na drodze do sukcesu. Zamiast wiec myśleć - „O nie znowu sesja, trzeba się będzie uczyć, może jutro zacznę”, pomyślmy „Uczę się, ponieważ…”, „Chcę to zrobić, bo dzięki temu…”, Interesuje mnie ten przymiot, wiec…”.

Człowiek próbuje w różny sposób nazwać lenistwo, aby nie przyznać się, że po prostu boi się wysiłku z jakim wiąże się praca. Niezależnie więc czy zmagasz się z acedią, prokrastynacją, gnuśnością, ospałością, czy zniechęceniem, czas rzucić wyzwanie twojemu przeciwnikowi.

10 przykazań walki z lenistwem

1. Zrób od razu to co masz do zrobienia, zacznij od tego co najtrudniejsze.
2. Jeśli nie możesz tego zrobić od razu, wyznacz konkretną datę i godzinę na to zadanie.
3. Rób plan dnia, ale bądź elastyczny w jego wypełnianiu.
4. Wieczorem analizuj swój dzień, wyciągaj wnioski i rób plan na następny dzień.
5. Zastanów się co jest twoim celem, wtedy czas nie będzie przeciekał ci przez palce.
6. Uprawiaj sport – regularnie.
7. Dziel zadania na mniejsze elementy i realizuje je konsekwentnie.
8. Zacznij wcześniej wstawać i zasypiać.
9. Stawiaj czoło problemom, nie uciekaj od nich.
10. Wstąp do Soli Deo na SGH.

Anna Matuszewska,
Prezes ASK Soli Deo na SGH
Popularność: 86    Powrót

Komentarze

Odpowiedź
Tytul
Imię/Nick

Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj