W swojej praktyce coachingowej często spotykam się z postawą „mam wrażenie że wszyscy mnie wykorzystują, a mało kto docenia”. Taka sytuacja najczęściej wynika z bezwarunkowej akceptacji stanowiska drugiej osoby. Czasem tak bardzo zależy nam na akceptacji innych lub błędnie uważamy, że jeśli nie zgodzimy się na ich żądania to zrobimy im przykrość, że zapominamy o tym co dla nas jest w tej sytuacji ważne. Uważamy że potrzeby innych należy spełniać, zapominając przy tym o sobie. Czujemy opór wewnętrzny przed wyrażeniem zgody, ale nie potrafimy bo nie mamy w sobie na tyle odwagi, aby wyrazić własną opinię na ten temat, więc zgadzamy się. Czujemy jednak narastający dyskomfort, zwłaszcza jeśli trudna dla nas sytuacja się powtarza. Jeżeli nie zadbasz o swoją postawę i nie będziesz z szacunkiem traktować siebie, swojego zdania i swoich potrzeb to nie oczekuj, że inni to zrobią. Jeśli nie wyznaczysz pewnych granic w tym co możesz zaakceptować a czego nie, inni również nie będą ich dostrzegać. ty starasz się być miła/y, uprzejma/y, zawsze można na ciebie liczyć, zgadzasz się na rolę, która zostanie ci przydzielona, przyjmujesz nowe zadania, zgadzasz się na prośby ze strony innych tłumacząc sobie, że na pewno dasz radę je wykonać, mimo że głos w środku coraz częściej mówi „nie”. ty mimo wszystko kolejny raz się zgadzasz karmiąc się złudzeniami, że wszystko będzie dobrze i inni na pewno docenią twoje poświęcenie. Problem tylko w tym, że coraz częściej nie jest dobrze. A ty milcząco akceptujesz swoją narastającą frustrację. Kluczem do zachowania równowagi i bycie w zgodzie ze sobą, jest zadanie sobie pytania: „czy ja tego chcę”, „czy dam radę wziąć na siebie to zadanie”, czy mogę spełnić tę prośbę”, „ a jeśli się zgodzę, czy jest ktoś będzie chciał i będzie w stanie mi pomóc, jeśli zajdzie taka potrzeba”? Najważniejsza jest tu szczera odpowiedź wobec siebie samego, a nie powtarzający się schemat życzeniowego traktowania rzeczywistości, że „jakoś” to będzie. Jeśli naprawdę chcesz aby inni szanowali twoje potrzeby i liczyli się z twoim zdaniem i z tobą, powinieneś zmienić swój schemat zachowań. Nie jest to łatwe zwłaszcza dla osób, które schemat uległości powielają od lat. Zauważysz jednak szybko spore korzyści wynikające z postawy asertywnej, bo o niej tu mowa. Postawa ta zakłada, że szacunek do podejmowanych decyzji należy się obu stronom komunikacji, o ile nie naruszają dóbr i nie ranią innych. Szacunek wzbudzają osoby, potrafiące konkretnie precyzować swoje zdanie, uzasadniając jasno powody swoich decyzji. Ludzie którzy odważnie z zachowaniem szacunku dla innych przekazują informację wzbudzają też dużo większe zaufanie i autorytet.
Dbaj o swój spokój wewnętrzny, pielęgnuj wewnętrzną odwagę w mówieniu o swoich potrzebach i przekonaniach. Inwestuj w swoje umiejętności i kompetencje, które sprawią że będziesz czuła się wewnętrznie silniejsza i pewniejsza siebie. W końcu będziesz też gotowa na zmiany, które przyniesie ci życie, a ty z odwagą stawisz im czoła.
Autor: Kamila Karczewska
Trener, Coach
K2 Coaching Szkolenia i Doradztwo
Komentarze