Anna Skupnik

Popularność: 43
Jestem Life & Business Coachem z dyplomem ukończenia SWPS. Mam za sobą także roczną naukę na Akademii Terapii Transpersonalnej oraz certyfikat psychoterapeuty po Terapii Energosensytywnej. Połączenie jest tym, co sama cenię na swojej ścieżce rozwoju: połączenie ze sobą, ze swym wewnętrznym głosem, z prawdą o sobie i świecie, połączenie z innymi. Przez 20 lat zarządzałam dużą firmą, przebiegłam 2 maratony, zdobywałam szczyty górskie na nogach i rowerem, nurkowałam na duże głębokości, zwiedziłam ponad 40 krajów na 4 kontynentach, by ostatecznie zrozumieć, że odpowiedzi na wszelkie pytania mam szukać w sobie. Szczególnie interesuje mnie praca z "cieniem" (w ujęciu jungowskim) i z "wewnętrznym dzieckiem". Fascynuje mnie neuronauka oraz to, jak transcendentalne doświadczenia pokrywają się z odkryciami naukowymi. Pracuję na sesjach indywidualnych on-line lub stacjonarnie we Wrocławiu, prowadzę też weekendowe warsztaty grupowe. Podchodzę do człowieka holistycznie, wysłucham historii, z którą przyjdziesz z całą uważnością, starając się rozjaśnić ją i uzyskać szerszą perspektywę, widok "z lotu ptaka". Jestem także doradcą biznesowym, w ramach projektu Biznes od-nowa wspieram firmy w harmonijnym rozwoju i transformacji do wymogów nowej ery.
Kontakt
Telefon 501 674 959
Cena
250zł/godzina
Specjalizacje
Miasta
Wrocław,
Cała Polska: Tak
Coaching przez Skype: Tak
Coaching przez Telefon: Tak
Wykształcenie
SWPS - 1,5 roczne studia podyplomowe "Coaching z Elementami psychologii" ; Fundacja Hinc Sapientia: 1 roczna Akademia Terapii Transpoersonalnej; Certyfikat psychoterapety po Kursie Terapii Energosensytywnej; Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu i doświadczenie 20 lat zarządzania w firmach

Opinie

Opinie mogą wystawiać jedynie osoby, które korzystały z coachingu u tego coacha
Ocena
Bardzo dobry coach Dobry coach Coach Słaby coach Badzo słaby coach
Tytul
Opinia o coachu
Imię
Stanowisko/Zawód
Email - nie będzie wyświetlany (tylko w celu weryfikacji)


Załóż konto za darmo

Coach Klient
lub zaloguj

Artykuły coacha

Jak sobie radzić ze złościa?
15 listopada 2024
Jak sobie radzić ze złością? Warto rozróżnić odczuwanie od wyrażania złości. Emocja ta jest silnie energetycznym ładowaniem ciała, może wywoływać uczucie ciepła, rozpierania i pobudzać do rozładowania tego ładunku w postaci ruchu i głosu. Czasem to jest najlepsze rozwiązanie, by bronić swoich granic przed agresywnym napastnikiem. Bywają jednak sytuacje, gdy wyrażenie złości nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Czym jest miłość
16 kwietnia 2024
ISTNIEJE TYLKO MIŁOŚĆ Nic, co nie jest miłością nie istnieje, jest tylko iluzją. Wszystko jest stworzone z miłości i ze światła. To co my możemy zrobić, to tylko podłączyć się pod pole miłości, które jest nieskończoną energią. Po to, by z niego korzystać, by tworzyć, czynić miłość, stawać się miłością w praktyce. Ale mamy też wolną wolę. Nie musimy z tego pola energii korzystać. Możemy udawać, że miłości nie widzimy, że jej wcale nie ma. Natomiast to nasza odpowiedzialność, że wtedy tej sprawczości mieć nie będziemy
Zdrowe granice
16 kwietnia 2024
Brak granic zachęca do braku szacunku. Może czas przestać pytać: “dlaczego inni wciąż to robią” i zacząć pytać samego siebie: “dlaczego na to pozwalam”? Czy czujesz niepokój, kiedy chcesz komuś odmówić? To, że usiłujemy spodobać się innym, jest głównym powodem istnienia niezdrowych granic lub ich braku. Zdrowe granice to takie, w których możesz czuć się komfortowo, wyrażając swoje myśli, uczucia, oraz możesz wypowiedzieć słowo “NIE”, by docenić bliższe związki, a nie, aby je utrudniać . Czym w ogóle są granic
Model transpersonalny. Jak może pomóc?
16 kwietnia 2024
Jak model transpersonalny może pomóc w rozwoju osobistym Kim jestem? To jedno z najważniejszych pytań, jakie sobie zadajemy. Jedną z prób badania prawdy o sobie i o świecie jest psychologia transpersonalna, nurt oparty na psychosyntezie, utworzony w początku XX wieku przez badaczy takich jak: Roberto Assagioli, Abraham Maslow, czy, uważany za twórcę nowoczesnego coachingu, John Whitemore. Chyba każdy zgodzi się z tym, że w zależności od sytuacji przyjmujemy różne role społeczne, przykładowo: kobiety, matki, przedsiębiorcy, pracownicy, córki, kochanki, żony, gospodyni, sprzątaczki, opiekunki, kucharki, nauczycielki itp. Na przestrzeni lat poszczególne role zmieniają zarówno swój kształt, jak i ważność, jednak w większości wypadków, świadomie lub nieświadomie, potrafimy przeskakiwać z roli na rolę, zmieniając zarówno zewnętrzne atrybuty, jak i zachowanie, język, potrzeby. Każda z tych ról ewoluuje, uczy się, dostosowuje do środowiska lub jest przedmiotem świadomej pracy w danym obszarze. Psychologia odkryła, że oprócz przyjmowanych ról, mieszczą się w nas także różne podosobowości wewnętrznej rodziny: wewnętrzne dziecko, wewnętrzny rodzic, wewnętrzny krytyk. Można mnożyć też inne modele, w których osobowość składałaby się z części
Projekcja jako sposób na poznanie siebie
16 kwietnia 2024
Czym jest projekcja? Czy to, że projektujesz, świadczy, że coś jest z Tobą nie tak, że jesteś godzien/godna potępienia, neurotyczny/a, masz niskie wibracje, jesteś duchowo nierozwinięty/a, działasz z ego? Przede wszystkim, jeśli rozpoznajesz projekcję, chciałabym zaproponować dozę życzliwości do siebie czy innej osoby. Właśnie bowiem dzieje się coś, co umożliwia zobaczenie i integrację cienia. CZYM JEST I JAK POWSTAJE CIEŃ? Pewne aspekty osobowości, które nie były przez naszych opiekunów akceptowane, ale też przeżyte traumy, złamane serca i zranienia są zbyt trudne, by wrażliwy układ nerwowy dziecka je strawił. Chroniąc się w trudnym momencie przed odrzuceniem rodziców, jeśli Ci nie zapewniali wystarczająco empatycznego odzwierciedlenia, wydarzenia powodujące traumę, ale też cechy własne czy emocje, zostają usunięte w cień. Tam, gdzie ich nie widać, nie ma do nich dostępu. Może to być żal, ból, wstyd, złość, których nie pozwolono wyrażać, ale może to być też naturalna radość, umiejętność zabawy. Tak powstały cień znajduje się poza świadomością, co oznacza, że nie mamy z nim kontaktu, jednak pozostaje w mocy, niejako 'wycieka' do świata w niekontrolowany sposób, zmusza do powtarzania sytuacji przywołujących podobne emocje. Te zagubione, odrzucone fragmenty własnej duszy pukają w ten sposób do drzwi świadomości, domagając się uwolnienia i wypuszczenia na światło. Cień pragnie być rozpoznany i oświetlony, by transformować, by zaszła alchemiczna przemiana ołowiu w złoto. JAK DOCHODZI DO PROJEKCJI? Gdy materiał do transformacji jest zbyt ciężki, gdy brakuje zasobów i okoliczności, by się nim zająć, on nadal woła o uzdrowienie. W takim wypadku, gdy brakuje możliwości do wejścia w kontakt z własnym cieniem, może zachodzić mechanizm projekcji. Jest to całkowicie naturalne, że dążymy do uzdrowienia i oświetlenia cienia, a projekcja właśnie to umożliwia. Dzięki wyprojektowaniu zagubionych fragmentów 'ja' na inną osobę, mamy możliwość, być może na razie tylko w ten sposób, z dystansu, bezpiecznie, wejść w kontakt z materiałem do pracy. O ileż łatwiej to, że jesteśmy narcystyczni (co samo w sobie świadczy o traumach wczesnodziecięcych), kłamiemy, porzucamy siebie, wyprojektować na inną osobę i ją o to oskarżyć, niż ujrzeć to w sobie. Być może nie mamy jeszcze wystarczajacej gotowości, czy pojemności do przepracowania traumy, być może jest ona zbyt duża na nasze obecne możliwości, ale nasza podświadomość i tak tęskni za uzdrowieniem i uwolnieniem traumy, pomagając sobie za pomocą projekcji. W ten sposób pojawia się możliwość przejrzenia się w lustrze innych i tam dostrzeżenia swojego cienia. Czynimy drugiego człowieka naszym sprzymierzeńcem w procesie uzdrawiania. JAK KORZYSTAĆ Z PROJEKCJI? Oczywiście bywa, że sama projekcja wprowadzi w naszym życiu chaos i uwikła relacje międzyludzkie. Jednak na głębszym poziomie, jeśli dzięki temu, mimo tego, uzyskamy możliwość oswojenia się z traumą i gotowość do wejścia z nią w kontakt, już nie w innym człowieku, ale w sobie, zyskujemy możliwość uleczenie, odzyskania utraconej części siebie, z którą tak długo nie było kontaktu, a która tęskniła do uzdrowienia. W tym kontekście projektowanie własnego cienia na innych jest przejawem wielkiej mądrości naszej duszy, która dąży do integracji także i tym sposobem. Oczywiście aby materiał wyprojektowany na inną osobę powrócił do nas i stał się przedmiotem pracy własnej, potrzeba uważności, autorefleksji i gotowości. Sama projekcja, jeśli nie stanie się powodem do zajrzenia wgłąb siebie, może skończyć się jedynie bałaganem w życiu i relacjach, a materiał, który woła o zajęcie się nim, będzie mieć skłonność do powracania w innych konfiguracjach, okolicznościach i może być projektowany na innych. Tym sposobem dusza pragnie odzyskać utracone i ukryte w cieniu części siebie i robi to z cierpliwością, dając nam kolejne szansę na transformację. CZY TO ABY PROJEKCJA? Czy to oznacza, że zawsze gdy zobaczymy negatywność w innej osobie, to będzie nasza projekcja? Albo czy wierzyć, gdy powiemy o tym i usłyszymy "Projektujesz"? Warto przyjrzeć się w takim momencie sobie i przeanalizować, na ile trudny dla nas materiał, który widzimy w innym człowieku, może być pomocny do uleczenie siebie i odzyskania utraconej części siebie. Jednak nie zawsze i niekoniecznie to musi oznaczać mechanizm projekcji. Czasem ktoś naprawdę jest narcystyczny, kłamie i rani i wówczas naszym obowiązkiem jest zatroszczenie się o siebie i postawienie granic, a nawet odizolowanie się od szkodliwej dla nas osoby. Każde zachowanie ma swoje powody, u źródeł których stoją traumy uniemożliwiające na ten moment danej osobie integrację własnego cienia i ktore wpływaja na to, jak nie potrafi ta osoba rozpoznać prawdy o sobie i świecie, przez co autentycznie w destrukcyjny sposób wpływa na innych i też siebie. Ale to już pozostawmy jemu/jej. Jeśli woła Cię Twój własny cień, zapraszam na sesje indywidualne. #trauma #projekcja #cień #integracjacienia #Jung #Transformac
Jak pokochac siebie?
16 kwietnia 2024
Pokochaj siebie. Co to za rada i jak to zrobić? Często, gdy dotykają nas trudne sytuacje życiowe, czy relacyjne, pojawia się informacja "Pokochaj siebie", tak jakby to miało w jakiś cudowny sposób spowodować, że poczujemy się szczęśliwi. Czy tak to działa? Niewielu miało okazję zachować naturalną, zdrową miłość do siebie od dzieciństwa. Wymaga to zdrowych więzi i odzwierciedlenia dawanego przez rodziców, pełnego akceptacji. Nie ma doskonałych sytuacji i doskonałych rodziców, więc w pełni zharmonizowana osobowość, zintegrowana w miłości do siebie wydaje się nieosiągalna sama z siebie. Miłości do siebie trzeba się nauczyć
Jestem na NIE
16 kwietnia 2024
Całe życie byłam na "Tak". Brałam wszystko. Podejmowałam się każdego nowego projektu. Z otwartością witałam każdego nowego człowieka w swoim życiu. Cieszyłam się każdym nowym wyzwaniem. Moje życie było barwne i aktywne. Wypełnione działaniem od rana do wieczora. I ciężarem odpowiedzialności za każdy podjęty temat. Aż się zmęczyłam. Teraz wybieram być na "Nie". Najcenniejsze co mamy, to życie. To, na czym koncentruje się nasza uwaga, wypełnia nasze życie. Dysponując ograniczonymi zasobami energii, ukierunkowujemy ją tam, gdzie nasza uwaga. Dlatego tak ważne jest to, co robimy, o czym myślimy, na czym się koncentrujemy
Styl zarządzania a nerw błędny
22 kwietnia 2022
Czy manager powinien interesować się nauką? Tak. Co ciekawego o zarządzaniu można dowiedzieć się z odkryć w dziedzinie psychofizjologii? Bardzo wiele. Nowoczesny manager rozumie, jak ważne dla efektów pracy jego firmy, czy zespołu jest wydobycie potencjału z ludzi. Kreatywność, umiejętność podejmowania właściwych decyzji, elastyczność, to cechy pożądane przez dobrego pracownika, szczególnie na stanowiskach twórczych, odpowiedzialnych, wymagających umiejętności korzystania ze swojego umysłu i inteligencji. Jak ten potencjał w pracowniku uwolnić? I jak to się łączy z nerwem błędny
Jak wyjść z syndromu ofiary i poczuć moc osobistą
11 kwietnia 2022
Jak rządzą nami emocje Kiedy przydarza się coś, czego nie chcemy, pojawiają się w nas emocje, zwane negatywnymi. Czujemy złość, smutek, żal. Nie są to miłe emocje, choć nie ma nic złego w tym, że się pojawiają. Są sygnałem, informacją: złość - że sytuacja nam nie odpowiada i chcemy ją zmienić, smutek, żal - że coś, na czym nam zależało się skończyło. I od tego momentu, kiedy nasz mózg zanotuje emocje, zaczyna się nasza odpowiedzialność. Odpowiedzialność za to, co zrobimy z tymi emocjami